Drukuj Powrót do artykułu

100-lecie Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego

03 grudnia 2024 | 16:04 | xrb | Katowice Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

W dniu wspomnienia bł. ks. Jana Machy obchodzono 100-lecie istnienia Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego. – Styl wypracowany w śląskim seminarium nie polega na zastępowaniu alumna w jego odpowiedzialności za rozeznawanie swojego powołania, ale na mądrym, stałym, indywidualnym i dostosowanym do konkretnej sytuacji, towarzyszeniu mu w podejmowanych decyzjach – mówił abp Adrian Galbas. W homilii zwrócił uwagę na istotne czynniki wpływające na formację do kapłaństwa.

Na początku obchodów ks. dr Krzysztof Matuszewski, rektor śląskiego seminarium, przywołał wspomnienia absolwentów zawarte w wydanej przed laty monografii. Zwrócił uwagę na kilkukrotne pojawienie się sformułowania „dynamiczna wspólnota drogi”. – Wiemy, że seminarium to nie tylko budynek i nie przede wszystkim budynek. Seminarium to społeczność, wspólnota będąca w drodze, czyli zmieniająca się i w pewnym sensie przejściowa – mówił.

Centralnym punktem obchodów stulecia seminarium była Eucharystia pod przewodnictwem abp. Adriana Galbasa. Na początku liturgii administrator archidiecezji katowickiej pobłogosławił dwa relikwiarze z cząstkami chusty ze śladami krwi, którą znaleziono w kieszeni spodni oddanych rodzinie po egzekucji bł. ks. Jana Machy. Jedna z relikwii patrona seminarium trafiła na stałe do kaplicy WŚSD, druga została przekazana rodzinie męczennika pod koniec celebracji.

W homilii abp Galbas przypomniał, że historia seminarium „odbija w sobie wszystkie skomplikowane losy Kościoła na Górnym Śląsku”. Wyraził wdzięczność za styl formacji wypracowany w seminarium na przestrzeni lat. – Ten styl nie polega na zastępowaniu alumna w jego odpowiedzialności za rozeznawanie swojego powołania, ale na mądrym, stałym, indywidualnym i dostosowanym do konkretnej sytuacji, towarzyszeniu mu w podejmowanych decyzjach, mających ostatecznie doprowadzić do jasnej odpowiedzi na pytanie: czy Bóg naprawdę powołuje mnie do bycia księdzem i czy ja chcę być księdzem z całą konsekwencją tego wyboru? – mówił.

Abp Galbas wskazał też na zadania stojące przed przełożonymi, którzy mają pomóc w formacji człowieka dojrzałego, ale nie doskonałego. – Kandydat dojrzały wie, że nie jest doskonały, zna swoje silne i słabe strony, swoje deficyty i zasoby, swoje atuty i swoje braki. Wie, jakie przestrzenie są w nim w miarę stabilne, a jakie wciąż grząskie i wymagające stałej i poważnej uważności – stwierdził arcybiskup.

Kaznodzieja odniósł się także do pomocy psychologicznych wykorzystywanych w formacji. Zaznaczył, że w aktualnym modelu formacji korzystanie z nich odbywa się w sposób wyważony. – Nie ma przesady i nie ma niedocenienia. W Katowicach nie mamy żadnego z tych zachwiań, być może dlatego, że Rektor Seminarium jest psychologiem i jednocześnie teologiem duchowości. Psychologia i jej narzędzia powinny – rzecz jasna – wspierać seminaryjne rozeznanie, nie powinny być jednak absolutyzowane, a tym bardziej ubóstwiane. Psychologiczne diagnozy są jednymi z wielu narzędzi rozeznawania i towarzyszenia w drodze kapłańskiego powołania. Nie są narzędziami pierwszymi, nie są jedynymi i nie są najważniejszymi – stwierdził.

Abp Galbas podkreślił także specyficzny wymiar formacji śląskiego seminarium, którym jest kontakt alumna z życiem parafii, głównie poprzez tzw. staże. Dzięki nim „teoria, często bardzo wyidealizowana, przekazywana podczas wykładów, ma szanse skonfrontować się z realnym życiem”. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego przypomniał o roli duchownych, poprzez których Chrystus jest w szczególny sposób „widziany w Kościele” i może swój Kościół „budować i go prowadzić” (por. KKK 1547). Podkreślił różnice pomiędzy zaangażowaniem społecznym, a posługą duchową. – Ksiądz ma służyć Ludowi Bożemu nie przede wszystkim jak pracownik socjocharytatywny, dostarczający koce i jedzenie, ale jak ktoś dostarczający łaski Bożej, obecnej w sakramentach i Słowie – zaznaczył.

Kończąc przywołał postać bł. ks. Jana Franciszka Machy, męczennika II wojny światowej, który jest patronem WŚSD. – On miał prawdziwie Ducha Chrystusa. Wiedział po co jest księdzem. (…) I choć zginął od miecza, zgilotynowany, to przecież zwyciężył. Jego imię wspominamy dziś ze czcią. Imion jego katów, nie pamiętamy. Niech zainstalowane dziś jego relikwie jeszcze bardziej przybliżą go do was. Niech bł. ks. Jan Franciszek Macha wspiera was w każdym czasie, a zwłaszcza w chwilach duchowego zamętu i trudności. Bądźmy wszyscy tak pożyteczni dla Kościoła, jak pożyteczny był on. Nie ważne ile lat będziemy żyli ma tej ziemi. Ważne, by to wszystko miało swoją głęboką jakość – zakończył abp Galbas.

Formacja duchownych dla przyszłej diecezji katowickiej rozpoczęła się w Krakowie po plebiscycie w 1921 roku i przyłączeniu Górnego Śląska do Polski. Grupa kleryków opuściła wówczas Wrocław i rozpoczęła studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kilka lat później przy al. Mickiewicza w Krakowie wybudowano budynek, w którym formowali się śląscy klerycy. W 1980 roku seminarium przeniesiono do Katowic. Uroczystości stulecia śląskiego seminarium wpisują się w obchody 100-lecia istnienia archidiecezji katowickiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.