Aborcyjny „wybór” zawsze ma twarz konkretnej osoby – historia Kuby, Szymona i Esterski

Aborcyjny „wybór” zawsze ma twarz konkretnej osoby – przekonują twórcy kampanii „Każde życie jest cudem”. Marta i Andrzej Witeccy to rodzice sześciorga dzieci. Kuba i Szymon urodzili się z zespołem Downa. (Kuba jest dzieckiem adoptowanym). Esterka miała zdiagnozowany zespół Edwardsa. Żyła tylko kilka miesięcy. Odeszła otoczona miłością. Jej życie miało dla całej Rodziny głęboki sens. Świadectwo Rodziny Witeckich to jeden z filmowych reportaży nt. osób, które mogły zostać zabite poprzez aborcję, gdyż pozwalało na to prawo – ale dane było im się urodzić. Ten oraz inne reportaże a także ponad 80 spisanych świadectw na temat tych osób, które – jak Kuba i Szymon – żyją i cieszą się życiem, prezentowane są m.in. na stronie kampanii – cudzycia.pl. Kampania „Każde życie jest cudem” realizowana jest przez Fundację Grupa Proelio.

– Historia rodziny Państwa Witeckich jest prawdziwą lekcją miłości i człowieczeństwa – przekonują twórcy kampanii. Szymon i Kuba urodzili się z zespołem Downa, przy czym Kuba jest dzieckiem adoptowanym. Żyje tylko dlatego, że lekarz odmówił aborcji selektywnej z ciąży bliźniaczej. Jak przekonują twórcy kampanii, wiele innych dzieci z zespołem Downa nie miało takiego szczęścia. Zgodnie z danymi NFZ, w Polsce jeszcze niedawno poddawano aborcji 65% dzieci, u których diagnozowano zespół Downa. Dzieci z tą wadą rozwojową były głównymi ofiarami prawa, które do niedawna obowiązywało (ponad 400 aborcji rocznie, 40% wszystkich aborcji eugenicznych). Kuba i Szymon pokazują, co się dzieje, gdy takim dzieciom da się szansę na życie. Są radośni, mają swoje pasje i bardzo kochają swoich najbliższych.

– Za każdym razem, gdy piszę o aborcji w kontekście zespołu Downa pojawiają się komentarze, że aborcyjne protesty nie dotyczą takich przypadków. Jednak te protesty, siłą rzeczy, obracają się przeciwko tym osobom, których aborcja dotyczyła najczęściej. Patrząc na Kubę i Szymona, nie pojmuję, jak można upominać się o prawo do zabijania osób takich jak oni – mówi Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, Prezes Fundacji Grupa Proelio.

Esterka urodziła się z zespołem Edwardsa. Żyła tylko kilka miesięcy ale przez te kilka miesięcy była otoczona miłością. Jak podkreślają jej rodzice, ten czas – choć trudny – był czasem radości i bliskości dla całej rodziny. – W przypadku wady letalnej wielu osobom wydaje się, że aborcja pozwoli dziecku i rodzicom uniknąć cierpienia. Aborcja nie spowoduje jednak, że dziecko cudownie wyzdrowieje, a jedynie przyspieszy jego śmierć. Rodzice już zawsze będą się zastanawiać: „Co by było, gdyby…? Czy diagnoza na pewno by się potwierdziła?” Także dla dziecka lepiej jest choć przez krótki czas doświadczyć miłości. Współczesna medycyna zrobiła takie postępy, że da się praktycznie całkowicie wyeliminować fizyczny ból – zaznacza Magdalena Korzekwa – Kaliszuk.

Reportaż nt. Szymona, Kuby i Esterki, autorstwa Damiana Żurawskiego, to jeden spośród kilkunastu reportaży planowanych w ramach kampanii „Każde życie jest cudem” organizowanej przez Fundację Grupa Proelio. W ramach kampanii pokazywane są historie osób, które mogły zostać zabite, bo pozwalało na to prawo lub ktoś wywierał presję na ich rodziców, aby dokonali aborcji.

Kampania ma pokazać, że życie każdego człowieka ma wartość i nikomu nie można go odbierać oraz, że tzw. „wybór”, o którym tak dużo słyszy się w kontekście aborcji, zawsze dotyka konkretnej osoby. To nie jest odpowiedź na hipotetyczne pytanie, czy chce się mieć dziecko, ale decyzja o życiu lub śmierci dziecka, które już żyje i istnieje. Celem tej kampanii jest pokazanie, że aborcja nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, bo nikomu nie można odbierać szansy na życie, niezależnie od tego, czy będzie to życie w zdrowiu, czy w chorobie, długie, czy krótkie.

Trzy pierwsze reportaże oraz ponad 80 świadectw pisemnych można już dziś zobaczyć na stronie www.cudzycia.pl oraz w mediach społecznościowych.