Abp Adam Szal: Chcemy dzisiaj iść drogą wskazaną przez św. Józefa Sebastiana
20 stycznia 2022 | 11:20 | łsz | Przemyśl Ⓒ Ⓟ
– Chcemy dzisiaj iść drogą wskazaną przez św. Józefa Sebastiana. Chcemy tak, jak on, dziękować Panu Bogu za to, że postawił na drodze naszego życia wielu aniołów w postaci ludzi, naszych formatorów, którzy pomogli nam rozwijać talenty, zdobywać wykształcenie, umiejętności czynienia dobra – mówił w homilii abp. Adam Szal w dniu liturgicznego wspomnienia św. Józefa Sebastiana Pelczara, patrona archidiecezji przemyskiej.
W okolicznościowej homilii wygłoszonej w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu, metropolita przemyski przypomniał zebranym i łączącym się za pośrednictwem transmisji Radia FARA uroczystość kanonizacji św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara, który „swoje oddanie Jezusowi pojmował, jako odpowiedź na Jego miłość jaką zawarł i objawił w sakramencie Eucharystii”. – Dzisiaj wspominając postać św. Józefa Sebastiana Pelczara wiemy, że przez całe życie trwał w miłości Jezusa Chrystusa przez którego został wybrany i posłany po to, aby przynosić owoce – mówił kaznodzieja.
Święty patron archidiecezji przemyskiej doskonale wykorzystywał swoje umiejętności oraz aktualną sytuację społeczną, aby skutecznie głosić Dobrą Nowinę o zbawieniu. – Był bystrym obserwatorem otaczającego go świata. Widział ludzi, którzy nieraz ulegają pokusom. Żal mu było tych ludzi, którzy idą za mizernymi ludzkimi świecidełkami – podkreślił arcybiskup.
Biskup Pelczar zdawał sobie także doskonale sprawę z tego, że w sumieniu człowieka jest gorące pragnienie świętości i wewnętrznego pokoju. – Pokoju, którego szukamy w ciągu całego naszego życia. A wiadomo, że pokój jest możliwy dla tych, którzy kochają Boga – zaznaczył hierarcha. – Świat szuka pokoju. Nieraz ten pokój otrzymuje współczesny człowiek w sposób bardzo niewłaściwy. Polegający na tym, że człowiek pozbywa się bojaźni Bożej, pozbywa się obawy Sądu Bożego, tłumi w sobie głos sumienia i dba o to ziemskie szczęście – dodał abp Szal.
– Dziękujemy dzisiaj Panu Bogu, że przebogate życie naszego patrona. Potrzebujemy wzorców, a on przecież jest taki wzorem w wędrówce przez życie. Wzorem zdobywania różnych umiejętności po to, aby dojść do celu, jakim jest zbawienie – powiedział w homilii arcybiskup.
– Chcemy dzisiaj iść drogą wskazaną przez św. Józefa Sebastiana. Chcemy tak, jak on, dziękować Panu Bogu za to, że postawił na drodze naszego życia wielu aniołów w postaci ludzi, naszych formatorów, którzy nas uczyli i uczą. Tych, którzy pomogli nam rozwijać talenty, zdobywać wykształcenie, umiejętności czynienia dobra – zaznaczył hierarcha.
Metropolita przemyski zachęcał także do tego, aby na wzór św. Pelczara uczyć się zafascynowania tajemnicą Eucharystii. – W swojej niezwykle poczytnej książce, która była także lekturą św. Jana Pawła II „Doskonałość chrześcijańska” pisze, że jesteśmy bardzo podobni do igły magnesowej w kompasie. To obraz naszej duszy. Igła tak długo drga niespokojnie dopóki się nie zwróci ku północy – powiedział hierarcha, tłumacząc, że igłą jest ludzka dusza, której celem powinien być Bóg.
Na zakończenie homilii metropolita przemyski nawiązał do hasła trwającego roku duszpasterskiego „Posłani w pokoju Chrystusa”. – To znaczy: jesteście posłani po to, aby ten pokój w sobie samym zaprowadzać, ale także w swoim otoczeniu. Jesteśmy też, tak jak św. Józef Sebastian, aby zdobywać ten pokój w sercu przez związek z Eucharystią, z Kościoła, który istnieje dzięki Eucharystii. Jesteśmy posłani po to, aby ten pokój nieść innym – podkreślał hierarcha.
W wieczornej liturgii wziął udział także abp senior Józef Michalik oraz kapłani z Przemyśla na czele z duszpasterzami przemyskiej parafii pw. św. Józefa Sebastiana Biskupa. To już ich parafialna tradycja, że zawsze gromadzą się wraz z wiernymi swojej parafii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu, gdzie spoczywają doczesne szczątki patrona archidiecezji przemyskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.