Abp Depo: Eucharystia to dar miłości Jezusa dla nas
07 kwietnia 2023 | 13:22 | Ks. mf, Agata Kowalska, Maciej Orman | Zawiercie Ⓒ Ⓟ
Nie bójmy się Ogrójca. Musimy wchodzić z Jezusem na modlitwę, aby czuwać. Jego Miłość ma kształt krzyża i przebitego boku, z którego wypłynie krew i woda. Eucharystia to źródło, które bije dla nas, to dar miłości Jezusa dla nas – mówił abp Wacław Depo podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w bazylice św. Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.
W homilii abp Depo podkreślił, że „dzisiejszy wieczorny posiłek, jutrzejsza śmierć i poranek wielkanocny są kolejnymi etapami jednej Tajemnicy, której na imię Miłość Boga-Stwórcy. Tego, który nie zostawia człowieka samego, który nie wypuszcza z rąk żadnego stworzenia. Tego, który do końca umiłował” – Dziś każdy z nas jest zaproszony na Ucztę, by skosztować Miłości – powiedział metropolita częstochowski.
Komentując treść Ewangelii zaznaczył, że „pomiędzy początkiem a końcem Ewangelii widzimy kontrast. Na początku – Boski Majestat. Jezus wie, że od Boga wyszedł i do Boga wraca. A zarazem dostrzegamy też postać pokornego sługi, który obmywa uczniom nogi”. – Bóg-Stwórca, Odkupiciel obmywający nogi? – pytał arcybiskup.
– Syn, który stał się sługą, co nie jest przypadkiem. Nie jest tu mowa tylko o tym, żeby dać się Jezusowi obmyć, ale żeby dać się zbawić! Jezus chce każdemu z nas powiedzieć: człowieku, nie możesz się sam zbawić! Musisz przyjść do Mnie. Musisz przyjąć Moją śmierć za Twoje zbawienie – kontynuował metropolita częstochowski.
Podkreślał, że nie ma zbawienia poza Kościołem, nie ma zbawienia poza Chrystusem. – Kto posuwa się do negacji Boga w świecie, ten nie zdaje sobie sprawy z tego, że staje się tragicznym stworzeniem, które nie ma sensu – zaznaczył arcybiskup.
Natomiast biskup senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz podczas wielkoczwartkowej Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie podkreślił, że „kiedy wnikniemy w obecność Pana Jezusa w Eucharystii, możemy oszaleć: Bóg staje się własnością każdego człowieka”.
W homilii zwrócił uwagę, że Jezus, idąc przez ziemię, stawia pomniki: w Betlejem, gdzie przyszedł na świat; w Wieczerniku, gdzie został z nami pod postaciami chleba i wina, oraz na Kalwarii, gdzie umiera, „by nikt z nas, doświadczając tajemnic bolesnych swojego życiowego różańca, nie zwątpił w tę prawdę, że Bóg jest miłością”. – Tym różnią się te pomniki od tych czysto ludzkich, że Jezusowe nigdy nie przestały istnieć i zawsze mają swoją aktualizację i wymowę – wskazał bp Długosz.
Podkreślił, że „pomniki Wieczernika i Kalwarii uzupełniają się nawzajem”. – W Wieczerniku Jezus w sposób bezkrwawy oddaje swoje życie za nas, by powtórzyć tę ofiarę w sposób krwawy na drzewie krzyża.
Przypomniał, że „Jezus nie chce być tylko pokarmem świątecznym”. – Świadomość, że mam przyjąć Pana Jezusa w niedzielę czy święto, sprawi, że będę się kontrolować w ciągu tygodnia, by ciężko nie zgrzeszyć, a dzięki temu, jak mówi św. Paweł, będę kształtował swoje człowieczeństwo na miarę wielkości człowieczeństwa samego Jezusa Chrystusa – powiedział bp Długosz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.