Drukuj Powrót do artykułu

Abp Depo to teolog, który spala się w duszpasterstwie

29 grudnia 2011 | 12:37 | gp / pm Ⓒ Ⓟ

Nie znam nikogo, kto byłby tak otwarty na kontakty z drugim człowiekiem – tak o swoim dawnym rektorze, mianowanym dzisiaj arcybiskupem metropolitą częstochowskim, bp. Wacławie Depo mówi ks. Dariusz Kowalczyk, członek Zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

Jako wykładowca, następnie rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu ks. Depo utrzymywał serdeczne kontakty z duchownymi i przedstawicielami instytucji państwowych, samorządowych, artystycznych, społecznych oraz naukowych. Wszystkich znał po imieniu. Brał m. in. udział w inauguracji roku akademickiego na każdej z radomskich uczelni. Serdeczne więzy łączyły go też z siostrami zakonnymi, gdyż przez kilkanaście lat pełnił funkcję kapelana różnych zgromadzeń zakonnych. „Wszystkie siostry znał z imienia, pamiętał o rocznicy ich ślubów zakonnych” – informuje ks. Kowalczyk.

O otwartości i popularności ks. Rektora Depo świadczy fakt, że kiedy miał imieniny, przez dwa tygodnie przychodzili do niego z życzeniami przedstawiciele różnych środowisk. W Radomiu wiedziano, że zawsze się można było zwracać do niego w trudnych sprawach życiowych i duszpasterskich, a on zawsze chętnie pomagał.

„Wzorem kapłana i biskupa jest dla niego Jan Paweł II. Słuchałem wielu wystąpień bp. Depo i niemal we wszystkich cytował z głowy fragmenty przemówień i dokumentów papieskich. Jego ukochanym tekstem Jana Pawła II jest encyklika Redemptor Hominis” – zauważa ks. Kowalczyk. Znakomita znajomość nauczania papieskiego sprawiła, że w środowisku radomskim krążyło powiedzenie: „Nie można zrozumieć Jana Pawła II bez Wacława Depo”.

Bardzo często w swoich kazaniach i tekstach abp Depo nawiązuje też do poezji Cypriana Kamila Norwida.
„To jest człowiek, który ma nieprawdopodobna chęć dotarcia do wszystkich. To teolog dogmatyk, który spala się duszpastersko. Częstochowa będzie na pewno zadowolona z nowego arcybiskupa” – ocenia ks. Dariusz Kowalczyk.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.