Abp Dzięga poświęcił siedzibę konsulatu
01 lutego 2013 | 10:41 | pc, tom (KAI) / pm Ⓒ Ⓟ
Abp Andrzej Dzięga poświęcił 31 stycznia w Szczecinie siedzibę Konsulatu Honorowego Węgier.
„Niech koloryt węgierski będzie widziany w naszym mieście. Niech tradycja jedności polsko-węgierskiej na gruncie świętości będzie widoczna” – powiedział metropolita szczecińsko-kamieński. Pierwszym konsulem honorowym w mieście nad Odrą został były minister rolnictwa Artur Balazs. Ma on węgierskie korzenie. Jego ojciec urodził się w Koszycach, gdy miasto to należało do Węgier. Dziadek byłego ministra był rotmistrzem węgierskich huzarów.
W uroczystości otwarcia siedziby konsulatu w centrum Szczecina wzięli udział m.in. dr. Iván Gyurcsík – ambasador Węgier w Polsce, Jerzy Buzek – były przewodniczący Parlamentu Europejskiego i były premier polskiego rządu, Aleksander Hall – minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, Piotr Naimski – przewodniczący Polsko-Węgierskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej, Piotr Krzystek – prezydent miasta Szczecina, konsulowie honorowi innych państw, przedstawiciele władz wojewódzkich i lokalnych.
Abp Dzięga przypomniał, że u fundamentu szczególnej jedności polsko-węgierskiej stali najwięksi święci, poczynając od św. Wojciecha, który "choć nie był ani Polakiem, ani Węgrem, jest patronem Polski, a na Węgrzech był i jest doskonale znany i czczony jako Adalbert". "Święci są jednym z tych fundamentów duchowych, na których wyrastała wyjątkowa dusza węgierska i wyjątkowa dusza polska. Na fundamencie chrześcijańskim naszych narodów spotykali się inni święci, wśród nich św. Jadwiga Królowa" – mówił arcybiskup.
Wskazał na "wspólny rys duszy węgierskiej i polskiej, który sprawia, że oba nasze narody tak lgną do siebie". "Jest to umiłowanie wolności rozumnej, gdyż wolność bez rozumności staje się swawolą. Natomiast rozumność bez wolności może prowadzić do zniewolenia. Za to wolność rozumna pozwala się rozwijać i rozkwitać. Dzięki temu Polacy i Węgrzy mogą wspólnie podążać przez dzieje. Wolność rozumna jest wpisana w nasze narody dzięki Ewangelii. Nie ma innego dokumentu w dziejach świata, który byłby bardziej nowatorski, postępowy niż Ewangelia. We wszystkim, co człowiek robi nowatorskiego i dobrego, odnosi się do Ewangelii. Nie bójmy się tej myśli. Dziś szukamy szans dla Europy, o czym mówił Pan Premier, wskazując umieszczoną w centrum flagę Unii Europejskiej, która dzisiaj oczekuje wsparcia i ochrony. Ja bym do tego dodał, że gdy nasz kontynent będzie zakotwiczony w wartościach duchowych, to one przy wsparciu narodów będą drogowskazem i szansą na przyszłość. W tym kontekście takie małe, jak dzisiejsze, wydarzenie tworzy wspólną drogę ku przyszłości Europy" – powiedział abp Dzięga.
Wspomniał o najważniejszych polskich sanktuariach, które są ważne także dla Węgrów: Świętym Krzyżu, Jasnej Górze oraz Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, gdzie jako jedna z pierwszych powstała narodowa kaplica Węgrów. "Poprzez dzieje Węgrzy i Polacy idą drogą duchowej jedności. To się liczy i to jest naszą siłą" – podkreślił abp Dzięga.
Przypomniał postać Ilony Korompay – Węgierki z pochodzenia, wybitnej katechetki, opiekunki potrzebujących i osoby zasłużonej dla powstania sanktuarium fatimskiego na osiedlu Słoneczne w Szczecinie. Jej ojciec – Emanuel, kapitan Wojska Polskiego, wykładowca języka węgierskiego na Uniwersytecie Warszawskim – w 1939 r. został zmobilizowany. Dostał się do sowieckiej niewoli. Więziony w Starobielsku, zginął w Charkowie z rąk NKWD w kwietniu 1940 r. "Jest jeszcze wiele węgierskich śladów w Szczecinie, o których niewiele wiadomo. Dlatego tak bardzo brakowało nam konsulatu węgierskiego" – powiedział metropolita.
Wyraził radość, że "w panoramę i życie Szczecina wchodzi, dzięki konsulowi Balazsowi, tak silnie wątek węgierski". "Szczecin ma szanse ofiarować wielkie wartości Polsce i Europie. Niech koloryt węgierski będzie widziany w naszym mieście. Niech tradycja jedności polsko-węgierskiej na gruncie świętości będzie widoczna. Niech Bóg Was błogosławi!" – zakończył pasterz archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Po uroczystości jej uczestnicy złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniająca wsparcie szczecinian dla powstańców węgierskich 1956 roku. Znajduje się ona na ścianie siedziby szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.