Abp Gądecki: na misterium nie przychodźmy tylko z pustej ciekawość
01 kwietnia 2012 | 12:58 | bt Ⓒ Ⓟ
Do tego, aby na Misterium Męki Pańskiej nie przychodzić jedynie z pustej ciekawości, wezwał abp Stanisław Gądecki, który uczestniczył w imponującym widowisku pasyjnym wystawionym w sobotę przed Niedzielą Palmową na poznańskiej Cytadeli. Dedykowane było ono pamięci pięciu salezjańskich wychowanków, nazywanych Poznańską Piątką – zgilotynowanych przez hitlerowców w Dreźnie 70 lat temu i beatyfikowanych w gronie 108 polskich męczenników 13 czerwca 1999 r. przez Jana Pawła II.
Misterium Męki Pańskiej tradycyjnie wystawiane w sobotę wieczorem przed Niedzielą Palmową to największe widowisko pasyjne na świecie. Monumentalna inscenizacja przygotowywana jest przez blisko tysiącosobowy zespół składający się z trzystu aktorów, trzystu chórzystów, wraz z orkiestrą symfoniczną, trzystu harcerzy rozświetlających pochodniami Drogę Krzyżową oraz liczącą sto osób ekipę realizacyjną.
W skierowanym do tysięcy zgromadzonych słowie metropolita poznański wyraził pragnienie, „ażeby tajemnica śmierci, męki i zmartwychwstania Jezusa była obecna w naszych sercach”.
„To ważne, aby człowiek nie przychodził na te widowiska tylko wiedziony pustą ciekawością, ale by wszedł w siebie i zjednoczył się z krzyżem Chrystusowym otwierając sobie drogę do życia wiecznego” – wyjaśniał abp Gądecki. Metropolita poznański przypomniał też, że poznańska Cytadela to miejsce, które jest dowodem niewiary w Ewangelię. „Przez nie przeszło cierpienie wiele ludzi i narodów. Tutaj trafiali do więzienia powstańcy wielkopolscy i jeńcy z wojen pruskich. To tutaj został też stworzony pierwszy obóz koncentracyjny na ziemi wielkopolskiej” – tłumaczył Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Abp Gądecki zauważył też, że Misterium Męki Pańskiej wystawione na Cytadeli przygotowuje nas do przeżycia Wielkiego Tygodnia przypominając, że dla Kościoła nie ma cenniejszego czasu aniżeli czas Wielkiego Tygodnia i Wigilii Paschalnej. „W tym momencie cierpienie Chrystusa aż do końca objawiło miłość bezkresną Boga do człowieka, który niczego nie oszczędził, ale wydał samego siebie dla naszego zbawienia” – podkreślił metropolita poznański, który udzielił również zgromadzonym błogosławieństwa krzyżem oblackim, który należał do kapelana więzienia w Dreźnie i towarzyszył Poznańskiej Piątce aż do samej śmierci.
W Misterium Męki Pańskiej wystawianym na poznańskiej Cytadeli wykorzystuje się nowoczesne środki techniczne i artystyczne: światło, dźwięk, obraz, przejmującą muzykę i śpiew chóralny oraz efektowne kostiumy i monumentalną scenografię. Jak podkreślają jego twórcy, wszystkie te elementy współtworzą niepowtarzalny, niezwykły spektakl, łącząc tradycyjny przekaz z nowoczesną oprawą medialną.
W rozmowie z KAI jedna z młodych uczestniczek wydarzenia przyznała, że ujęło ją to, iż misterium tak realnie i namacalnie przedstawiało życie Jezusa. „Wrażenie zrobił też na mnie dźwięk, w tym bicie serca, które tak wyraźnie słychać w scenie ukrzyżowania czy słowa Jana Pawła II” – mówiła Kasia Poznania.
Jej koleżanka, Milena ze Śremu, która również niedawno zakończyła studia, dodała, iż jest przekonana, że przedstawione tutaj ostatnie dni z życia Jezusa i Jego zmartwychwstanie pomogą jej lepiej przeżyć Wielki Tydzień.
Wśród tysięcy uczestników misterium były także zorganizowane grupy, które przyjechały z różnych, nawet bardzo oddalonych parafii, tak jak np. z parafii pw. św. Mikołaja w Głogowie w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Grupa z Głogowa składała się z ponad 50 osób, a przewodniczył jej ks. Marcin Marciniak. Duszpasterz w rozmowie z KAI wyznał, że „misterium jest dla niego powrotem do Ewangelii, do początków, gdzie Chrystus zbawia świat”.
„Najbardziej porusza mnie moment ostatniej wieczerzy i rozdawania chleba, bo poprzez gest łamania chleba Chrystus daje miłość całemu światu i pragnie pokazać, że ona jest najważniejsza” − mówił KAI po zakończeniu misterium ks. Marciniak z Głogowa.
Misterium Męki Pańskiej na poznańskiej Cytadeli odbywa się, z roczną przerwą w ubiegłym roku, od 1998 r. Jego pomysłodawcą, reżyserem i producentem jest Artur Piotrowski, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.
Poznańska Cytadela, gdzie rozgrywa się spektakl, jest szczególnym miejscem. Podczas II wojny światowej była ona sceną krwawych walk o miasto, a wcześniej również hitlerowskim więzieniem i miejscem kaźni.
Poznańska Piątka to młodzi wychowankowie Salezjańskiego Oratorium św. Jana Bosko w Poznaniu. Podejrzewani przez gestapo o przynależność do tajnej organizacji politycznej zostali aresztowani w dniach 21 i 23 września 1940 r., a potem więzieni w Poznaniu, Wronkach, Berlinie, Zwickau i w końcu zgilotynowani w Dreźnie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.