Abp Gądecki wspomina biskupa Pieronka
28 grudnia 2018 | 17:15 | maj | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Nie był człowiekiem łatwym ale był ciekawy – tak zmarłego wczoraj bp. Tadeusza Pieronka wspomina Przewodniczący KEP, abp Stanisław Gądecki. Zdaniem metropolity poznańskiego w życiu śp. bp. Pieronka widać było wyraźnie sześć wielkich miłości: miłość do Kościoła, do Soboru, do Jana Pawła II, do prawdy, do nauki i do mediów.
– Wstępował do seminarium w czasach trudnych, komunistycznych, stalinowskich. Wiedział, że nie wybiera drogi łatwiejszej ale trudniejszą i że czekają go nie tyle korzyści, co niekorzyści. Wydaje mi się, że swoją miłość do Kościoła udowodnił – podkreślił abp. Gądecki w rozmowie z KAI.
Przypomniał, że bp Tadeusz Pieronek był też człowiekiem miłującym Sobór Watykański II. – Starał się tę naukę soborową przekładać na praktyczne wskazania, wyjaśniać to wszystko, szczególnie w dziedzinie prawno – kanonicznej. Przez cały czas był człowiekiem otwartym, choć w ostatnim okresie życia celebrował liturgię w rycie trydenckim – zaznaczył.
Zwrócił też uwagę na miłość zmarłego biskupa do Jana Pawła, związek z jego krakowskim środowiskiem, częste wizyty w Watykanie i dobrą komunikację z Ojcem Świętym.
– W swoim haśle biskupim – „In veritate” – umieścił to, co go najbardziej interesowało. To była prawda. On tej prawdzie chciał służyć – podkreślił abp Gądecki. Przypomniał, że za podejmowaną przez bp. Pieronka krytykę upolitycznienia Kościoła, krytykę Radia Maryja, krytykę braku ubóstwa, braku opieki nad migrantami czy triumfalizmu Kościoła – sam biskup był również krytykowany. – Popadał w pewne sprzeczności, które w takich okolicznościach też się jasno jawią. Trudno w tym polu politycznym zachować się tak, by nie dać się wciągnąć w żadną stronę politycznego sporu; by zachować czystą naukę kościelną bez popadania w skrajności – powiedział przewodniczący KEP.
– Wydaje mi się, że okres wygnania i trudnych warunków rodzinnych wykształcił w nim charakter dość trudny dla drugiego człowieka, chociaż on temu drugiemu człowiekowi starał się służyć. Jego osobowość często zrażała zamiast przyciągać. Ale nie da się zaprzeczyć, że on to wszystko robił z miłości do Kościoła – podkreślił.
Metropolita poznański mówił też o miłości do nauki bp. Tadeusza Pieronka, studenta KUL, Uniwersytetu na Lateranie, znakomitego prawnika – kanonisty, którego kompetencji nikt nie był w stanie podważyć.
– I wreszcie miał ogromne umiłowanie mediów. Media zresztą go wykorzystywały na wszystkie możliwe sposoby – powiedział abp Gądecki. Przypomniał, że bp Pieronek, będąc sekretarzem KEP ostro atakował biskupów wypowiadających się w mediach, choć sam wypowiadał się chętnie. Zaznaczył, że prawdopodobnie jako sekretarz KEP miał przekonanie, że jest jedynym świadkiem prac Episkopatu, który może prawdziwie zrelacjonować to, co się dzieje.
– Nie był człowiekiem łatwym ale był ciekawy. Zdarzały mu się wypowiedzi skrajne, które potem budziły skrajne emocje. Ale mówił nie tylko rzeczy kontrowersyjne. Mówił wiele rzeczy prawdziwych, które drażniły i nie były dobrze przyjmowane przez tych, którzy prawdy o sobie nie chcieli usłyszeć – powiedział Przewodniczący KEP.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.