Drukuj Powrót do artykułu

Abp Głódź: cieszymy się z nowego rządu, ale nie będziemy wiązać się z żadną partią

10 listopada 2015 | 14:55 | mp Ⓒ Ⓟ

"Nowy rząd, nowe życie" – powiedział żartobliwie abp Sławoj Leszek Głódź, w komentarzu dla KAI po powstaniu nowego rządu. Nawiązał w ten sposób do włoskiego powiedzenia: "Anno nouvo, vita nuova". Dodał, że Kościół – nawet po zwycięstwie zjednoczonej prawicy – nie będzie się wiązać z żadną partią: "ani z nogą prawą, ani z lewą, ani z żadną inną protezą".

Abp Głódź, który jest współprzewodniczącym Komisji Wspólnej Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski wyjaśnił, że liczy na to, że we wzajemnych relacjach z dobrym skutkiem będą kontynuowane rozpoczęte tematy. Wśród nich wymienił na pierwszym miejscu kwestie związane z rodziną i wychowaniem, jak również likwidację Funduszu Kościelnego i zastąpienia go dobrowolnym odpisem podatkowym.

"Jesteśmy otwarci na dialog, a tego potrzebuje i Kościół i ojczyzna, a przede wszystkim troska o harmonię życia społecznego oraz politycznego. I to właśnie nazywamy normalnością" – podkreślił odnosząc się do relacji z państwem.

Odnosząc się do niedawnych wyborów parlamentarnych, metropolita gdański podkreślił, że "wszyscy są świadkami, że Kościół zachował najdalej posuniętą polityczną neutralność". Dodał, że "w świetle faktów nikt nie może nawet twierdzić, że Kościół był stroną i że udzielił wsparcia którejś z partii". Wyjaśnił, że dystans wobec wszystkich partii został wyraźnie potwierdzony w przedwyborczym komunikacie Episkopatu, choć była tam mowa, że katolicy winni głosować zgodnie z sumieniem, a więc na tych, którzy stoją po stronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. "Ale nie jest to wymóg polityczny lecz moralny, wynikający z elementarnej troski o człowieka" – wyjaśnił.

Na pytanie, czy wobec opowiedzenia się społeczeństwa za zmianami, jakichś zmian oczekuje Kościół, abp Głódż odpowiedział: "Społeczeństwo pokazało, że chce Polski obywatelskiej. A więc jeśli daje sygnały co do edukacji, szkół czy przedszkoli bądź wieku emerytalnego, to w ten głos trzeba się wsłuchać". Przypomniał, że podczas obrad Komisji Wspólnej biskupi domagali się wprowadzenia szeroko pojętej polityki rodzinnej, a przede wszystkim pomocy rodzinom wielodzietnym. Tłumaczyli, że nie wystarczą apele, tylko potrzeba konkretnych decyzji. "Dobrze, że teraz zapadną decyzje co do 500 zł. na dziecko. Nie ma nad czym dywagować, pieniądze się znajdą, rezerwy są" – dodał.

Z bólem odniósł się do kampanii wyborczej, podczas której padały stwierdzenia o "republice wyznaniowej" i to także z ust bardzo wysoko postawionych osobistości. "Jest to pozbawione jakiegokolwiek sensu. Jest to obraźliwe dla ludzi wierzących, a także dla Kościoła. Nie było nigdy republiki wyznaniowej, nie ma obecnie republiki wyznaniowej i nigdy jej nie będzie!" – wyjaśnił.

Przypomniał, że w Polsce obowiązuje wyraźny rozdział Kościoła od państwa, zagwarantowany przez Konkordat, który jest umową międzynarodową. Wyjaśnił, że nie jest to umowa między Episkopatem Polski a rządem, którą można dowolnie zmieniać. "Dzierżący władzę muszą uczyć się podstawowych norm prawnych" – skonstatował.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.