Abp Głódź: Kościół chce neutralności, szacunku i należnych mu praw

Kościół żąda, aby prawa katolickiego narodu były szanowane, wartości kultury chrześcijańskiej nie były spychane na margines – mówił abp Sławoj Leszek Głódź 7 czerwca przed kościołem św. Brygidy w Gdańsku. Tam też zakończyła się gdańska procesja Bożego Ciała.

– Tym którzy atakują Kościół, spychają na margines, oskarżają i deprecjonują jego znaczenie przypominamy, że Kościół katolicki w naszej ojczyźnie nie jest przygodnym bytem, anachronicznym spadkiem po były epokach, ale rzeczywistością nadprzyrodzoną, która w ciągu wieków kształtowała kulturę, naród, tradycje i tożsamość” – mówił abp Głódź.

Jak zaznaczył metropolita gdański, „Kościół nie chce żadnych przywilejów, chce neutralności, szacunku i należnych mu praw. Także i tych dotyczących tzw. przestrzeni publicznej i medialnego ładu, również dla katolickich mediów”. Jako przykład hierarcha podał TV Trwam. „Ten głos jeszcze zabrzmi, ale po Euro – zapewnił. – I zabrzmi jeszcze mocniej, bo to jest naturalna powinność, którą powinien dyktować realizm, pluralizm i równość. To smutny poniżający paradoks, że katolicka stacja o takim zasięgu i znaczeniu podlega dyskryminacji. Pierwszą zasłoną były finanse, drugą nieprawomocny wyrok sądowy” – mówił.

– Kościół jednoczy naród w imię Chrystusa. I niech pamiętają ci, co chcieliby Kościołem manipulować, a jego misję zinstrumentalizować i przykrawać do wymogów politycznej poprawności że Kościół ma świadomość co dla ojczyzny i narodu uczynił – mówił abp Głódź w homilii. Zaznaczył, że to właśnie Kościół „postawił tamę agresywnemu komunizmowi, który usiłował stworzyć człowieka z żelaza, negującego zasady chrześcijańskiego życia”. – Dziś też mówi „nie” temu co narusza ład sumienia, zasady chrześcijańskiej moralności i etyki, podstawy życia rodzinnego, miłości, rodzicielstwa, ojcostwa. Nie tylko mówi, ale żąda, aby prawa katolickiego narodu były szanowane, wartości kultury chrześcijańskiej nie były spychane na margines – mówił hierarcha.

Metropolita gdański przypomniał, że w minioną niedzielę ulicami miast Polski, w tym i Gdańska, przeszedł marsz życia. – Przeszły marsze, aby przypomnieć wartość rodziny, że to podstawowa jednostka dla narodu. Mieliśmy nagłośnioną w mediach promocję moralnego nihilizmu, tak zwanej parady równości. Wolność i zasada wolności nie może przykryć złamania zasad moralnych i przyzwyczajać oko i ucho do tych spraw – mówił acybiskup.

Na koniec abp Głódź zaapelował jeszcze raz o „gościnne i przyjazne przywitanie gości – kibiców i turystów”, którzy przyjeżdżają na mecze Euro 2012.

W procesji Bożego Ciała wspólnie przeszli abp Sławoj Leszek Głódź, abp senior Tadeusz Gocłowski oraz biskup pomocniczy Ryszard Kasyna. W procesji udział wzięli również włodarze miasta z prezydentem Gdańska, funkcjonariusze i władze służb mundurowych, kibice, turyści, poczty sztandarowe oraz stoczniowcy.