Niech w tej śmierci przejrzy się to, co w polskich sumieniach jest małe i miałkie – mówił abp Sławoj Leszek Głódź podczas Mszy św. w intencji ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku.

Zaapelował, by tragedia pod Smoleńskiem poruszyła sumienia tych, którzy demonstrowali ostentacyjną niechęć, zwłaszcza do Prezydenta RP. Metropolita gdański przewodniczył  liturgii sprawowanej późnym wieczorem w katedrze oliwskiej. W Mszy uczestniczyło kilka tysięcy wiernych.

Hierarcha przypomniał, że dzisiejsza tragedia rozegrała się „tak blisko tamtego miejsca, tamtego strasznego punktu na mapie świata, które jest ciągłym, niezakrzepłym krzykiem o polskiej tragedii, o polskiej krzywdzie”.

Abp Głódź zwrócił uwagę, że tych, którzy zginęli w sobotniej katastrofie prowadziła do Katynia „miłość, ku tym, co przed siedemdziesięciu laty oddali życie za Polskę, prowadziła ich wierność temu, co Polskie; prowadziła ich pamięć, o tym co wielkie i święte, i prowadził obowiązek prawdy o tamtej zbrodni….”

Tragedia w Smoleński, mówił abp Głódź, skłania człowieka do milczenia i modlitwy. „Z tego milczenia płynie także to dramatyczne, do Boga skierowane pytanie – dlaczego? Niezbadane są Twoje wyroki Panie, Niezbadana są Twoje rozrządzenia” – mówił metropolita gdański.

„Niech w tej śmierci przejrzy się to co w nich małe i miałkie. Niech ta śmierć poruszy sumienia tych, co demonstrowali jakże często ostentacyjna niechęć, której doświadczało tak wielu z tych, którzy dziś zginęli. Nade wszystko Pan Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej” – apelował abp Głódź.

„Staje przed mymi oczyma szlachetna postać Pana Prezydenta,, człowieka który kochał Polskę, człowieka sumienia, wierności prawdzie i wartościom ojczystym, człowieka, który przez życie szedł drogami wytyczonymi przed Chrystusa” – zaznaczył hierarcha.

„Dusze sprawiedliwych są w ręku Pana. A plon ich dopełnionego ziemskiego życia, niech pozostanie w pamięci Ojczyzny i w naszych sercach” – zakończył swoją homilię abp Sławoj Leszek Głódź.

W liturgii uczestniczyli prezydenci Gdańska, Sopotu i Gdyni, marszałkowie województwa, wojewoda, biskupi, arcybiskup senior Tadeusz Gocłowski. W Katedrze Oliwskiej zgromadziło się kilka tysięcy osób. Msza rozpoczęła się o godzinie 21.00, jednak już godzinę wcześniej Katedra była wypełniona po brzegi.

W niedzielę, 11 kwietnia, o godzinie 12.00 odbędzie się Msza Święta w intencji ofiar katastrofy pod przewodnictwem abp Sławoja Leszka Głódzia w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.

Niech w tej śmierci przejrzy się to, co w polskich sumieniach jest małe i miałkie – mówił abp Sławoj Leszek Głódź podczas Mszy św. w intencji ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Zaapelował, by tragedia pod Smoleńskiem poruszyła sumienia tych, którzy demonstrowali ostentacyjną niechęć, zwłaszcza do Prezydenta RP. Metropolita gdański przewodniczył liturgii sprawowanej późnym wieczorem w katedrze oliwskiej.

Hierarcha przypomniał, że dzisiejsza tragedia rozegrała się „tak blisko tamtego miejsca, tamtego strasznego punktu na mapie świata, które jest ciągłym, niezakrzepłym krzykiem o polskiej tragedii, o polskiej krzywdzie”.

Abp Głódź zwrócił uwagę, że tych, którzy zginęli w sobotniej katastrofie prowadziła do Katynia „miłość, ku tym, co przed siedemdziesięciu laty oddali życie za Polskę, prowadziła ich wierność temu, co Polskie; prowadziła ich pamięć, o tym co wielkie i święte, i prowadził obowiązek prawdy o tamtej zbrodni….”

Tragedia w Smoleński, mówił abp Głódź, skłania człowieka do milczenia i modlitwy. „Z tego milczenia płynie także to dramatyczne, do Boga skierowane pytanie – dlaczego? Niezbadane są Twoje wyroki Panie, Niezbadana są Twoje rozrządzenia” – mówił metropolita gdański.

„Niech w tej śmierci przejrzy się to co w nich małe i miałkie. Niech ta śmierć poruszy sumienia tych, co demonstrowali jakże często ostentacyjna niechęć, której doświadczało tak wielu z tych, którzy dziś zginęli. Nade wszystko Pan Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej” – apelował abp Głódź.

„Staje przed mymi oczyma szlachetna postać Pana Prezydenta,, człowieka który kochał Polskę, człowieka sumienia, wierności prawdzie i wartościom ojczystym, człowieka, który przez życie szedł drogami wytyczonymi przed Chrystusa” – zaznaczył hierarcha.

„Dusze sprawiedliwych są w ręku Pana. A plon ich dopełnionego ziemskiego życia, niech pozostanie w pamięci Ojczyzny i w naszych sercach” – zakończył swoją homilię abp Sławoj Leszek Głódź.