Drukuj Powrót do artykułu

Abp Głódź: Pokojowa Nagroda Nobla L. Wałęsy jaśniejącym znakiem zwycięstwa

07 grudnia 2008 | 15:42 | im /a. Ⓒ Ⓟ

Jaśniejącym znakiem zwycięstwa w wymiarze całego świata nazwał Pokojową Nagrodę Nobla przyznaną 25 lat temu Lechowi Wałęsie abp Sławoj Leszek Głódź podczas Mszy św. sprawowanej 7 grudnia w bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gdańsku.

Eucharystia, której przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, sprawowana była z okazji tej rocznicy. Mszę św. koncelebrował także arcybiskup Tadeusz Gocłowski i abp Henryk Muszyński, metropolita gnieźnieński.

Abp Kowalczyk na początku Mszy św. dziękował Lechowi Wałęsie za budowanie idei pokoju w Polsce i zagranicą. Przypomniał też, że podczas tej Eucharystii jej uczestnicy modlą się w intencji wszystkich ludzi stoczni i nie tylko, którzy podzielali idee solidarności.

Metropolita gdański mówił w homilii, że Pokojowa Nagroda Nobla dla Wałęsy była znakiem wrażliwego sumienia Europy i świata, a także odpowiedzią na znak jedności i wspólnoty z Polską, z Wałęsą, z losem internowanych, który uczynił Jan Paweł II stawiając – wzorem ludzi w wielu krajach świata – świecę w papieskim oknie w Watykanie po wprowadzeniu stanu wojennego.

Abp Głódź przypomniał, że Pokojowa Nagroda Nobla dla Wałęsy przyszła w znaczącym dla Polaków roku 1983 – ważnym dla polskich zmagań o solidarność, o sprawiedliwość, o prawdę. To był rok otrząsania sie z szoku, jaki wywołał stan wojenny. Rok nowych wysiłków podejmowanych przez zdelegalizowaną, podziemną „Solidarność”, a także drugiej pielgrzymki do ojczyzny Jana Pawła II.

Metropolita mówił, że „Solidarność”, której niekwestionowanym liderem był Lech Wałęsa, zabiegała o pokój i sprawiedliwość, jakich kształt opisał Jan Paweł II w liście do gen. Wojciecha Jaruzelskiego po wprowadzeniu stanu wojennego – pokój i sprawiedliwość oparte o prawdę i miłość a nie wyrosłe z przymusu i zakazu.

Metropolita wspominał też dzień wręczenia nagrody, na którą to uroczystość Lech Wałęsa nie pojechał w obawie przed niewpuszczeniem go z powrotem do kraju. Nobla w jego imieniu odbierała żona Danuta Wałęsowa. – „Tamtego wieczoru pańskie nazwisko było najważniejszym nazwiskiem świata – mówił abp Głódź. – A świat usłyszał pańskie słowa, ważne i znamienne”.

– „To był głos „Solidarności”, to była ekspozycja jej zasad, jej racji, jej praw, jej nadziei – mówił w homilii metropolita gdański zwracając się do Lecha Wałęsy.- Przyjąłeś bowiem tę Nagrodę, panie prezydencie, jako – cytuje teraz twoje słowa – «nagrodę dla Solidarności, dla ludzi i spraw, o które walczyliśmy w duchu pokoju i sprawiedliwości». Mówiłeś światu o polskiej historii, która choć «wpajała nam nieraz poczucie goryczy i bezsilności», była przede wszystkim wielką lekcją nadziei”.

Zwracając się do obecnych w bazylice, abp Głódź przypomniał pokrótce runięcie muru berlińskiego, wybór Lecha Wałęsy na prezydenta RP, podkreślając, że droga „Solidarności” była bezkrwawa, utrzymana w duchu pokoju i sprawiedliwości.

Metropolita przypomniał też, że Lech Wałęsa nigdy nie ukrywał swego przywiązania do wiary, manifestując ją wizerunkiem Matki Bożej w klapie marynarki.

Msza św. dziękczynna z okazji 25. rocznicy przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie sprawowana była w ramach kilkudniowych obchodów z tej okazji. Na Eucharystii obecny był Lech Wałęsa z rodziną.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.