Abp Głódź: potargane więzy między obywatelem a państwem

Potargane są więzy między obywatelami a państwem – napisał w Bożonarodzeniowym orędziu do diecezjan abp Sławoj Leszek Głódź. „Tylko język dialogu, miłości, pokoju może przywrócić normalność. My nie zrezygnujemy z tej misji” – zadeklarował metropolita gdański.

Abp Głódź zwraca uwagę, że Kościół znowu staje się znakiem sprzeciwu, nie tylko w zsekularyzowanych społecznościach Europy, ale także w Polsce. „Jesteśmy stróżami Bożej Winnicy (…) przed zgrają wilków” – pisze hierarcha.

Podkreśla też, że Kościół zawsze będzie wypowiadał „nie” przyzwoleniu na nihilizm moralny i negację Bożych praw. Jednym z nich, jak przypomina, jest prawo do życia, świętości małżeństwa i rodziny. „Nigdy nie damy zgody na to, aby w imię tzw. neutralności światopoglądowej, tego nowego mitu naszych czasów, zostało odrzucone, zanegowane, przekreślone to, z czego Polska wyrosła: Boże prawa, chrześcijański i ewangeliczny ład” – czytamy w orędziu.

Hierarcha zapewnia, że Kościół pragnie być przyjacielem państwa – takiego państwa, które służy dobru wspólnoty. Jednocześnie ocenia: „Potargane są więzy między obywatelami a państwem. Tylko język dialogu, miłości, pokoju może przywrócić normalność” i dodaje: „My nie zrezygnujemy z tej misji”.

Według abp. Głódzia Polsce potrzeba „zahamowania rozpędu negacji, niechęci, czasem pogardy dla tych, którzy mają inne spojrzenie na bieg spraw” oraz zahamowania „pozorów, gier, manipulacji, zamiast drogi prawdy, rzetelności”.

Metropolita gdański zwraca uwagę na konieczność tworzenia mechanizmów zapewniających materialną stabilność rodzin. „Bronimy się przed animalizacją człowieka, a humanizacją mrówki, żaby, karpia czy kota. Kochamy zwierzęta, bo to Boże stworzenia, ale nie wolno przyzwyczaić się do komunikatów o zamarzaniu bezdomnych, o braku miejsca dla chorych w szpitalach” – przestrzega.

Abp Głódź wymienia w orędziu różne grupy zawodowe i środowiska, do których kieruje świąteczne życzenia. Stoczniowcom i portowcom życzy, aby ich praca służyła dobru ich rodzin i przynosiła satysfakcję. „Niech się odradza na nowo Solidarna Polska, wszak jej budowa trwa od lat osiemdziesiątych” – pisze hierarcha.

Wspominając zaś pracowników mediów prosi ich, by swoim odbiorcom dawali nadzieję i prawdę. „Zła to sytuacja, kiedy świat polityki tak wyraźnie sklamrował się z mediami. Odnieść można wrażenie, że stanowią pas transmisyjny rządzących. Jedna opcja, jedna wizja, jeden kierunek negacji i zmasowanej krytyki. Brak pluralizmu stanowi zagrożenie dla demokracji” – przestrzega abp Głódź.

Metropolita gdański zachęca parlamentarzystów, ludzi władzy państwowej i samorządowej do wyciągania nauki z przeszłości. „Słabło państwo, kiedy w życiu publicznym górę brała gra pozorów, a nie prymat prawdy i odpowiedzialności” – podkreślił hierarcha. Zacytował przy tym przestrogę Romana Dmowskiego. „Bytu Polski ryzykować, jej przyszłości przegrywać nie wolno (…), bo Polska nie jest własnością tego czy innego obozu, ani nawet jednego pokolenia”.

Abp Głódź złożył też serdeczne życzenia młodzieży, kombatantom, emerytom, chorym oraz Kaszubom, których zachęcił do trwania w swojej tożsamości i wierności Bogu i Polsce.