Abp Głódź zaprzecza oskarżeniom o współpracę z PRL
09 czerwca 2018 | 01:19 | BP KEP, tk / pz | Janów Podlaski Ⓒ Ⓟ
„Byłem ofiarą inwigilacji, ale nigdy nie podjąłem żadnej współpracy ze służbami komunistycznymi, co zresztą wynika z przedstawionych dokumentów” – czytamy w oświadczeniu abp. Sławoja Leszka Głódzia ws. inwigilacji służb komunistycznych.
Publikujemy treść oświadczenia:
Po raz kolejny padam ofiarą systemu totalitarnego. Po raz pierwszy padłem ofiarą tego systemu przed maturą, mając 17 lat. Zostałem wtedy osadzony w Centralnym Więzieniu Karno-Śledczym w Białymstoku na 3 miesiące. Następnie zostałem skazany wyrokiem sądu wojewódzkiego w Białymstoku na rok więzienia, w zawieszeniu na 5 lat i wydalony ze szkoły za przynależność do tajnej organizacji „Białe Orły” i namalowanie plakatu o szkodliwości sojuszu Państwa Polskiego ze Związkiem Radzieckim. Dnia 6 sierpnia 1963 r. wraz z czterema kolegami zostałem wyrzucony z Liceum Ogólnokształcącego w Sokółce, przez co musiałem rok później składać maturę korespondencyjnie.
Dziś po raz drugi padam ofiarą systemu, który podstępnie osaczał pracujących w Kurii Rzymskiej Polaków, często pod pozorem przygodnych rozmów z przedstawicielami Ambasady Polskiej w Rzymie, Konsulatu i LOT-u.
Byłem ofiarą inwigilacji, ale nigdy nie podjąłem żadnej współpracy ze służbami komunistycznymi, co zresztą wynika z przedstawionych dokumentów – oświadczył metropolita gdański.
W następnym oświadczeniu odniósł się do tytułu ze strony „Rzeczpospolitej”, którym opatrzono artykuł na jego temat, zamieszczony na internetowej stronie dziennika. „Ksiądz Głódz informatorem wywiadu PRL” jest kłamstwem i manipulacją – stwierdził duchowny.
Tytuł „Ksiądz Głódź był informatorem wywiadu PRL” opublikowany i wyeksponowany na stronie rp.pl nie ma odzwierciedlenia w treści artykułu, sugeruje natomiast współpracę ze służbami jako świadomego informatora czy tajnego współpracownika. A to jest kłamstwem.
Oczywistym jest, że tytuł artykułu w Internecie dla wielu czytelników jest informacją samą w sobie. Użycie takiego tytułu, szczególnie w zestawieniu z fotografią Jana Pawła II jest manipulacją, krzywdzącą i niesprawiedliwa sugestią wobec mnie. By zostać informatorem, trzeba mieć świadomość informowania, w przeciwnym razie mamy do czynienia z nieetycznym i niemoralnym wykorzystywaniem człowieka.
W związku z tym proszę o sprostowanie tytułu podanego w „Plus Minus”.
Abp Sławoj Leszek Głódź
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.