Abp Gocłowski na Jasnej Górze: bądźmy trzeźwi w myśleniu

Bądźmy trzeźwi w myśleniu, zwłaszcza wówczas, kiedy trzeba się kierować sumieniem w osobistym życiu, rodzinnym, społecznym, politycznym czy gospodarczym – apelował abp Tadeusz Gocłowski sprawując Mszę w. na Jasnej Górze podczas pielgrzymki kolejarzy.

Spotkanie zgromadziło ok. 6 tysięcy kolejarzy, przybyły delegacje kolejarzy z Białorusi, Węgier i ponad 100 osób ze Słowacji z nowymi władzami kolejowymi spółek słowackich.

Pielgrzymka była w tym roku dziękczynieniem za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki i 30 lat istnienia „Solidarności”.

Abp Tadeusz Gocłowski podkreślił, że wolność polityczna jest ważna, ale najważniejsza jest wolność ducha. „O tę wolność trzeba się troszczyć poprzez kształtowanie sumienia” – mówił arcybiskup i dodawał, że zwłaszcza teraz przychodzi Polakom zdawać trudny egzamin z dokonywanych wyborów. „W tych dniach, gdy mówi się tak dużo o formułowaniu prawa w dziedzinie bioetyki, podkreśla się fundamentalną sprawę, że ludzie będą to prawo przygotowywać, a potem je uchwalać, muszą się kierować sumieniem, bo tu chodzi o nienaruszalne prawo do życia osoby ludzkiej” – powiedział abp Gocłowski.

Emerytowany metropolita gdański zauważył, że wysoka fala laicyzmu skierowana zwłaszcza na młode pokolenie grozi nowym niebezpieczeństwem. "Tu oczywiście nie chodzi tylko o Polskę. Jak wiecie od wczoraj Ojciec Święty Benedykt XVI składa wizytę apostolską w Hiszpanii. Ten wspaniały, twórczy, ale często doświadczany przez próby zniszczenia wiary naród w dziedzinie ścisłej jedności z Bogiem przeżywa, zwłaszcza w młodym pokoleniu, pewne trudności. Ojciec Święty mówił tak niezwykle mocno, z jakimś wielkim apelem, by pozostał wierny Bogu, i w tej wierności Bogu był również wierny człowiekowi" – mówił gdański arcybiskup.

Podczas spotkania kolejarzy z przedstawicielami rządu rozmawiano o konieczności restrukturyzacji Polskich Kolei Państwowych. „Kolej ma przed sobą wielkie wyzwania. Realizujemy największe w historii inwestycje. Budujemy plany rozwoju przyszłości kolei. Przygotowujemy projekt kolei dużej prędkości. Chcemy doprowadzić od dobrego efektu proces restrukturyzacji, ale chcemy też, by pasażerowie byli wożeni najnowocześniejszym taborem” – powiedział minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Zauważył, że na Jasnej Górze nawet o trudnych sprawach mówi się w zupełnie inny sposób: „tu mówimy zawsze pół tonu ciszej, starając się przekonać a nie narzucić swój sposób myślenia”.

Prezes PKP S.A. Andrzej Wach podkreślił, że polska kolej jest na etapie rozwoju, a procesy zmian choć są trudne muszą być prowadzone. „Jeśli ktoś naprawdę będzie chciał się przyjrzeć, spojrzy na modernizowane dworce, linie kolejowe, możliwość zakupu nowoczesnego taboru – to za 2,3 lata będzie już zupełna inna oferta. I wokół tego przyszłościowego wyzwania, również w tej pielgrzymce uczestniczymy”, zauważył prezes.

Podkreślił, że procesy zmian „chcemy przeprowadzać z ‘ludzką twarzą’, byśmy mogli pochylać się nad każdym człowiekiem”.

Sami kolejarze ubolewają nad wielkim rozbiciem PKP i reformami, które zdaniem niektórych, polegają jedynie na zwalnianiu ludzi.

Tegoroczna pielgrzymka kolejarzy była także dziękczynieniem za 25 lat istnienia Krajowego Duszpasterstwa Kolejarzy powołanego w lutym 1985 decyzją Konferencji Episkopatu Polski. „Naszym głównym celem jest formacja mająca na celu dostrzeżenie drugiego człowieka, poprzez uśmiech, dobre słowo, a czasem przeniesienie walizki”, powiedział Józef Dąbrowski, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich.