Abp Hoser: budowanie jedności narodowej bez Boga zawsze kończy się klęską

Budowanie jedności narodowej, państwowej czy międzyludzkiej bez Boga zawsze kończy się klęską – podkreślił w Boże Ciało abp Henryk Hoser. Po uroczystej Mszy św. w konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej na warszawskim Kamionku procesja z Najświętszym Sakramentem przeszła do czterech ołtarzy. Przy ostatni ustawionym przed frontonem świątyni biskup senior diecezji warszawsko-praskiej wygłosił kazanie.

W homilii abp Hoser podkreślił, że Eucharystia jest darem miłości Boga, który cały ofiarowuje się człowiekowi. – Ten który oddał za nas życie umiłowawszy nas aż do śmierci nie chce naszej zguby. Pragnie, abyśmy żyli w pełni – powiedział duchowny, zwracając uwagę, że Jezus umarł nie tylko za pobożnych, ale przede wszystkim za grzeszników, za cała ludzkość i tych, którzy są poza Kościołem, za wszystkie ludy i narody.

Zwrócił uwagę, że w czasie Eucharystii człowiek najpełniej jednoczymy się z Bogiem w komunii św. – Jest ona najściślejszym związkiem miłości jaki istnieje między dwoma osobami. W pierwszym rzędzie dotyczy to relacji człowieka z Bogiem – mówił abp Hoser.

Podkreślił, że warunkiem wejścia w tę głęboką wież z Chrystusem jest stan łaski uświęcającej. – Drogę do komunii z Panem otwiera nam Boże przebaczenie uzyskane w sakramencie pokuty i pojednania – przypomniał hierarcha. Komunia z Bogiem jest najważniejszym wymiarem każdej Mszy św.

Owocem komunii z Bogiem jest komunia międzyludzka, czyli jedność, wzajemna zależność i wzajemna troska o siebie. – Ta komunia rodzi się i żywi się komunią z Bogiem – tłumaczył biskup senior diecezji warszawsko-praskiej.

Podkreślił, że o wierze nie świadczą deklaracje, ale codzienne życie. – Sposób życia chrześcijanina powinien odróżniać go od tych, którzy mają innych światopogląd. Pewnym wyznacznikiem są podejmowane decyzje, troska o najbliższych, wprowadzanie ducha jedności, czy w końcu życie, które chroni od grzechu – wymieniał abp Hoser.

Nawiązując do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości podkreślił, że jest ona owocem wiary wielu pokoleń rodaków, którzy modlili się o wolność. Wspomniał, że w obliczu zagrożenia w 1920 r. cały naród mimo różnic politycznych i światopoglądowych zjednoczył się w walce o wspólne dobro. Patronowała nam Najświętsza Maryja Panna czczona w tym miejscu jako Matka Boża Zwycięska. – Niech ta świątynia jako wotum za Cud nad Wisłą, będzie dla nas także pomnikiem jedności narodowej, który uczy nas, jak dziś troszczyć się o dobro wspólne – zaapelował abp Hoser.

Ostrzegł, że budowanie jedności narodowej, państwowej czy międzyludzkiej bez Boga zawsze kończy się klęską. – Upadła ZSRR, upadła III Rzesza Niemiecka, komunistyczna władza PRL. Także dziś nie umiemy korzystać z wolności, bijąc się o władzę dla poszczególnych frakcji, zamiast dbać o dobro wspólne. To jest prawdziwe nieszczęście które zgubiło I Rzeczpospolitą, osłabiło II Rzeczpospolitą i z którym boryka się III Rzeczypospolita – stwierdził abp Hoser.

– Tylko nawrócenie do Boga jest szansą dla nas, naszego narodu, jak i całej Europy, która dziś trzeszczy w szwach – powiedział abp Hoser.