Abp Hoser otrzymał Nagrodę im. ks. bp. Romana Andrzejewskiego za rok 2019
21 lutego 2020 | 06:00 | ar | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Zwracając się do rolników, już jako biskup, uświadamiałem im, że są nośnikami wolności i polskości – podkreślił abp Henryk Hoser. Biskup senior warszawsko-praski, wizytator apostolski o charakterze specjalnym dla parafii Medjugorie, otrzymał wczoraj Nagrodę im. ks. bp. Romana Andrzejewskiego za rok 2019. Wyróżnienie Fundacji „Solidarna Wieś”, przyznawane za zasługi dla polskiej wsi, wręczono w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
W uroczystej gali wzięli udział reprezentanci Kościoła m.in. metropolita warszawski kard. Kazimierze Nycz i nuncjusz apostolski w Polsce Salvatore Pennacchio, a także laureaci poprzednich edycji Nagrody, przedstawiciele świata polityki i mediów oraz rodzina laureata. Gości przywitał sekretarz generalny KEP, bp Artur Miziński.
Następnie minister Adam Kwiatkowski odczytał list od prezydenta RP Andrzeja Dudy, który pogratulował abp Hoserowi. Złożył wyrazy uznania za „troskę, uwagę i wrażliwość o sprawy wsi i jej mieszkańców”. Specjalny list do laureata skierowali również m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morwiecki i marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Laudację wygłosił Piotr Otrębski z Radia Warszawa, który podkreślił, że jako dziennikarz odbył wiele rozmów z nagrodzonym i z atencją wsłuchiwał się w jego historie rodzinne. – Arcybiskup Henryk jest reprezentantem czwartej generacji warszawskich Hoserów, słynnych i zasłużonych ogrodników. Cebula Wolska, Marchew Lenka, rabarbar Wczesny (lub Wielki, jak też słyszałem) Hoser – oto tylko część plonów założonej w połowie XIX wieku w Warszawie firmy ogrodniczej Bracia Hoser, specjalizującej się w hodowli warzyw, owoców, kwiatów oraz drzew – wyliczał.
– Historię tę usłyszałem przed laty od czcigodnego laureata, który odbiera dziś nagrodę właściwie za zasługi całej rodziny. Rodziny, która wskutek agresji dwóch wielkich totalitaryzmów – niemieckiego nazizmu i komunizmu, który dotarł nad Wisłę z sowieckiej Rosji – straciła tak wiele – powiedział dziennikarz.
Piotr Otrębski zaakcentował, że ogród Hoserów z willą był w sierpniu 1944 r. punktem zaopatrzenia dla oddziałów AK. Po wojnie odkopano na jego terenie dokumenty i broń, której powstańcy nie zdołali wykorzystać. – Hoser to zatem niezłomność. Hoser to tradycja. Hoser to marka – podsumował.
Po oficjalnym wręczeniu Nagrody głos zabrał również kard. Kazimierz Nycz, który wymienił szereg zasług laureata, podkreślając, że istota nagrody przenika i przeszywa wszystkie obszary jego życia – okres rodzinny, wojenny, czas formacji, czas pracy jako lekarz, ćwierć wieku pracy misyjnej na terenach afrykańskich, praca dla Kościoła powszechnego, a także rola wizytatora Medjugorie. – Wszystkie te wymiary łączą się w bogactwo życia i działalności laureata. Księże biskupie, drogi przyjacielu, gratuluję. Za tę i za wszystkie inne nagrody, na pewno na nie zasługujesz – stwierdził metropolita warszawski.
Abp Henryk Hoser podziękował za otrzymaną nagrodę, podkreślając ogromną wdzięczność za otrzymane wyróżnienie. – Nie ukrywam, że wiadomość o przyznaniu przyjąłem ze zdumieniem, wszak nie jestem rolnikiem – zażartował duchowny. Dodał jednak, że rozumie on motywację Kapituły, z uwagi na troskę jaką okazywał rolnikom, dorobek sześciu pokoleń Hoserów oraz osobiste związki ze środowiskiem rolnictwa i ogrodnictwa.
Laureat Nagrody podkreślił, że zaraz po upadku Powstania Warszawskiego mieszkał na terenie ogromnego gospodarstwa wiejskiego. – Wiem co to ciężka fizyczna praca na roli, zwłaszcza podczas żniw – zaznaczył, dodając, że w tamtym okresie zdarzało mu się nawet paść krowy.
Arcybiskup wspomniał czas spędzony w wiejskim majątku, gdzie zajmował się m.in. pracami przy zbiorach, produkcą drzewek owocowych, prowadzeniem konnej bryczki, hodowlą kur. – Moi rodzice byli inżynierami rolnictwa, a siostra była genetykiem rolnictwa. Żartowała, że magisterium robiła z kapusty, a doktorat odebrała z kalafiora – wspomniał kapłan.
– Zwracając się do rolników, już jako biskup, uświadamiałem im że są nośnikami wolności i polskości, To oni brali udział w powstaniach – zaznaczył abp Hoser. Nadmienił, że to właśnie rolnicy w czasach głodu dostarczali żywność mieszkańcom miast.
Obradująca pod honorowym przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego Kapituła postanowiła nagrodzić abp. Hosera za konsekwentne i wytrwałe nauczanie „kierowane zarówno do rolników jak i ludzi władzy odpowiedzialnych za politykę rolną w Polsce”.
– Kapituła doceniła wezwania o realne wsparcie kierowane przez Laureata do wszystkich, od których zależy pomoc w rozwoju rodzinnych gospodarstw rolnych. Takie gospodarstwa, jako najbliższe naturze, doceniają wagę ochrony środowiska i stan przyrody. Żywność z tych gospodarstw jest najwyższej jakości – uznali członkowie Kapituły.
Jak odczytano w komunikacie: „Kapituła, przyznając Nagrodę ks. abp. Henrykowi Hoserowi, honoruje jednocześnie tradycję jaką niesie ze sobą ród Hoserów, zasłużony dla rozwoju polskiego ogrodnictwa od 1844 roku”. Członkowie Kapituły przypomnieli, że Hoserowie rozwijali największe w Polsce gospodarstwo ogrodnicze, które “dotknęła komunistyczna grabież”.
Nagroda im. bp. Romana Andrzejewskiego została ustanowiona w 2004 roku przez Fundację „Solidarna Wieś”. Wyróżnienie przyznawane jest osobom i instytucjom szczególnie zasłużonym dla rozwoju kulturalnego i gospodarczego rolnictwa, wsi i małych miast w Polsce. W ub. roku otrzymał ją Zespół Pieśni i Tańca „Mazowsze”. Od tego roku honorowym przewodniczącym Kapituły jest bp Artur Miziński, sekretarz generalny KEP.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.