Abp Hoser pożegnał dwoje misjonarzy wyjeżdżających do Sierra Leone

Abp Henryk Hoser pożegnał dziś dwoje misjonarzy z diecezji warszawsko-praskiej, którzy już wkrótce rozpoczną pracę w Sierra Leone. "Cała działalność misyjna polega na świadczeniu miłosierdzia Bożego dzisiejszemu światu, do którego wszyscy jesteśmy posłani" – mówił ordynariusz warszawsko-praski podczas Mszy św. oprawionej w kaplicy na warszawskim lotnisku Okęcie.

Msza św. sprawowana o godz. 6.00 w kaplicy nowego terminalu była głównym punktem uroczystości pożegnania misjonarzy. Ks. Jacek Turek i Katarzyna Wiśniewska (misjonarka świecka) jeszcze dziś dotrą do Freetown – stolicy Sierra Leone. W następnych dniach obejmą parafię Kambia w północno-zachodniej części kraju, na pograniczu z Guinea-Conakry. W grudniu br. dołączy do nich ks. Jacek Pielak, odbywający obecnie intensywny kurs języka angielskiego.

Rozpoczynając Eucharystię abp Hoser polecił przyszłą pracę misjonarzy opiece św. Faustyny, patronki dnia.

W homilii porównał powołanie Jonasza i wyjeżdżających. Powiedział, że "współczesny świat, podobnie jak Niniwa, jest wielką globalną wioską, gdzie ludzie już nie rozróżniają między prawą i lewą ręką, między dobrem i złem. Są czasem niezdolni do rozróżnienia dobra i zła, które przecież jest rozróżniane w Bogu".

"Dziś się żyje tak, jakby Boga nie było, stąd ta zdolność zanika również. Bierze się zło za dobro, i odwrotnie, dobro za zło" – tłumaczył abp Hoser.

Następnie wyjaśnił, że "Bóg w swoim miłosierdziu przebacza temu światu, gdy ten do niego o przebaczenie się zwróci". – Taka też jest rola misjonarzy, że nawołują do nawrócenia. Cała działalność misyjna polega na świadczeniu miłosierdzia Bożego dzisiejszemu światu, do którego wszyscy jesteśmy posłani. Zatem będziemy robili wszystko, żeby nie być takim misjonarzem ciągle wątpiącym jak Jonasz, który jednak wykonał Boże polecenie po wielu przejściach, które go spotkały – przypomniał kaznodzieja.

Zwracając się do misjonarzy abp Hoser powiedział: "Gdy będziecie codziennie czytać 'Ojcze nasz’ to odkryjecie, że to jest tekst, który stanowi swego rodzaju hymn uwielbienia Boga: 'święć się Imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje…’, ale czytany od końca do początku jest właśnie drogą nawrócenia, drogą misyjną, drogą apostolską: żeby najpierw Bóg nas uchronił od zła; żeby przebaczył nam grzechy; żeby dał nam to, co na co dzień jest nam potrzebne, zwłaszcza ten Chleb powszedni, którym jest Eucharystia".