Abp Hoser: Świętość ludzi Kościoła środkiem Nowej Ewangelizacji
16 lutego 2013 | 19:12 | mag Ⓒ Ⓟ
Poprzez swoją świętość ludzie Kościoła powinni wskazywać współczesnemu światu drogę do Boga – podkreślił abp Henryk Hoser w konkatedrze Matki Boskiej Zwycięskiej na warszawskim Kamionku. 16 lutego odbył się Wielkopostny Dzień Pokuty Duchowieństwa Diecezji Warszawsko-Praskiej. Katechezę ascetyczną wygłosił ks. Leszek Woroniecki SAC. Zachęcał on kapłanów do odkrycia swojej prawdziwej tożsamości zakorzenionej w Bogu.
Podkreślając, że choć Kościół sam w swojej tajemnicy jest bez zmarszczki i skazy, abp Hoser stwierdził, że tworzący go ludzi powodują, że Jego obraz jako Oblubienicy Chrystusowej jest przyćmiony. – Ojciec Święty był wstrząśnięty rozmiarem grzechów ludzi Kościoła, którzy sami świętością swojego życia powinni wskazywać innym drogę do nieba – zauważył bp warszawsko-praski. Zachęcił więc współbraci w kapłańskie aby dzień pokuty był dla każdego okazją do odrodzenia do nowego życia. – Abyśmy będąc silni Bogiem mogli głosić Jego obecność w świecie – zaznaczył.
Konferencję ascetyczną wygłosił ks. Leszek Woroniecki SAC. Nawiązując do lineamentów do Synodu Biskupów o Nowej Ewangelizacji kaznodzieja zwrócił uwagę na potrzebę odkrycia przez Kościół, w tym w sposób szczególny przez duchowieństwo, swojej głębokiej tożsamości. Pytając o obraz Boga, siebie i Kościoła, jaki każdy w sobie nosi, ks. Woroniecki podkreślił, że głosimy takiego Boga, w jakiego wierzymy. Tymczasem może się okazać, że jest on bardzo skostniały i nie przystaje do rzeczywistości.
Nawet w środowiskach kościelnych wiara nie jest czymś oczywistym – powiedział ks. Woroniecki przytaczając słowa papieża Benedykta XVI. W czasie spotkania z kapłanami w Szwajcarii Ojciec Święty mówił: „Możecie robić w Kościele bardzo wiele, wszystko dla Boga, a jednocześnie trzymać się całkowicie z dala, nigdy nie spotykając Go”. I dodał – zaangażowanie zastępuje wiarę, ale następnie wypala się od wewnątrz. Ilustracją tego jest wielu współczesnych ewangelizatorów, których charakteryzuje wewnętrzna pustaka, będąca konsekwencją zagubienia wiary – podkreślił wówczas Benedykt XVI.
Ks. Woroniecki zwrócił także uwagę na zagrożenie jakie niesie ze sobą ideologia gender, która dąży do bycia pewnego rodzaj tożsamością bez istoty. – Ci, którzy przyjmują ją nie mogą opowiedzieć się za żadną tożsamością, mają być jak mówią klasycy ciągle poza sobą, w poszukiwaniu siebie, co zwalnia ich od odpowiedzialności, czy podjęcia powołania. Oni sami mówią o sobie: Jestem panem świata, mam wybór ale nigdzie nie mogę się zakorzenić. Nie mogę być mężczyzną, czy kobietą, bo jutro mogę chcieć być kimś innym – tłumaczył kaznodzieja.
Tymczasem jak podkreślił – głębią tożsamości kapłańskiej jest Bóg. Stąd sensem życia każdego księdza, zakonnika, czy osoby konsekrowanej jest nieustanne, stopniowe przyswajanie sobie myśli Boga, relacji syna do Ojca, bo On pragnie nas, a nie tego, co dla niego robimy. Poprzez wybranie i powołanie Chrystusa zaprosił nas abyśmy byli dla Niego. I choć naszą zgodę: "Jestem dla Ciebie. Poślij mnie tam, gdzie chcesz", wyraziliśmy w czasie święceń kapłańskich lub ślubów zakonnych, to czy dzisiaj poprzez konkretne działania albo ich brak nie odbieram Jezusowi ofiarowanej Mu wolności do mojej osoby? – pytał ks. Woroniecki.
Po nabożeństwie pokutnym kapłani przystąpili do sakramentu pokuty i pojednania. Na koniec odśpiewano Gorzkie Żale.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.