Abp Jędraszewski: godzina Chrystusa łamie władzę księcia tego świata

Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczęła w kościołach archidiecezji łódzkiej Triduum Paschalne. Liturgii w bazylice archikatedralnej przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Metropolita łódzki obmył w jej trakcie nogi dwunastu mężczyznom.

Liturgię Wieczerzy Pańskiej, razem z abpem Jędraszewskim, odprawiało w katedrze kilkunastu księży.
Metropolita łódzki nawiązał w homilii do Ewangelii opisującej Ostatnią Wieczerzę i czytania z księgi Wyjścia o ucieczce Izraelitów z Egiptu. „Opowieść Chrystusa na ostatniej wieczerzy, znalazła jakże nieoczekiwane przedłużenie, kiedy pod jej koniec wziął w swoje czcigodne ręce chleb i powiedział: »To jest moje ciało za was wydane«. Potem wziął w swe ręce kielich wypełniony winem i powiedział: »To jest krew moja, nowego i wiecznego Przymierza, przelana za was i za wielu, na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę«” – przypominał pasterz Kościoła w Łodzi.

„Wskazywał na siebie, jako ofiarę czystą, bezbronną, dającą życie. Wskazywał jednocześnie na siebie, jako arcykapłana, który siebie dobrowolnie wydaje za życie świata. Zaiste ta noc jest nocą miłości. A godzina Chrystusa jest czasem, który łamie władzę księcia tego świata, władze grzechu i ciemności. Zapowiada zwycięską miłość, choć będzie to miłość ofiarna i pełna pokory” – mówił hierarcha.

Miłość Chrystusa stała też za gestem umycia uczniom nóg. W tradycji żydowskiej mogli to robić tylko niewolnicy, w dodatku nieżydowskiego pochodzenia. Dlatego Piotr nie chciał początkowo zgodzić się na ten gest poniżenia ze strony Jezusa. „Ten gest także wchodzi w polecenie Chrystusa: »To czyńcie na moja pamiątkę«. Ten gest, staje się świętym obrzędem każdej Wieczerzy Pańskiej, każdego Wielkiego Czwartku, rozpoczynającego obchód świętej Paschy Pana naszego, Jezusa Chrystusa” – podkreślił abp Jędraszewski.
Nawiązał również do słów Chrystusa z Apokalipsy św. Jana: „Oto stoję u twoich drzwi i kołaczę. Jeżeli ktoś usłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał”. „Chrystus ciągle stoi, pełen pokory, i puka do drzwi naszych serc i umysłów. Chodzi o to, by to delikatne, a przecież wyraźne pukanie usłyszeć. Chodzi też o to, by otworzyć drzwi własnych serc i przyjąć Pana. Bo kto Pana przyjmuje, nieoczekiwanie zostanie obdarzony Nim samym. Tym, który jest życiem, tym, który jest życiem wiecznym” – mówił metropolita łódzki.
Po homilii abp Jędraszewski obmył stopy dwunastu mężczyznom. Wieczorną liturgię Wielkiego Czwartku zakończyła procesja wewnątrz katedry, podczas której Najświętszy Sakrament został przeniesiony do jednego z bocznych ołtarzy – tzw. „Ciemnicy”.