Drukuj Powrót do artykułu

Abp Jędraszewski: życie nie jest absurdem, cel naszego dążenia to życie wieczne

02 listopada 2018 | 09:51 | led | Kraków Ⓒ Ⓟ

Ostatnim słowem naszego życia nie jest śmierć. Życie nasze bynajmniej nie jest absurdem. Ma sens. To znaczy ma swój bardzo określony kierunek. Wiemy dokąd zmierzamy i wiemy, że cel naszego dążenia to życie wieczne – mówił abp Marek Jędraszewski w uroczystość Wszystkich Świętych. Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. w kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Na początku homilii, metropolita krakowski zacytował dwa głosy, które na długo ukształtowały europejskie myślenie o człowieku i jego roli, przyczyniając się do rozprzestrzenienia tego, co Jan Paweł II nazwał „cywilizacją śmierci”. Jak wyjaśniał jeden z nich definiuje człowieka jako jednostkę, która zmierza do śmierci, czyniąc z końca ziemskiego życia ostateczny cel wszystkich zmagań i wysiłków, a drugi – w duchu ateistycznego egzystencjalizmu – mówi, że absurdem jest ludzkie życie i śmierć. Arcybiskup podkreślił, że na przekór tej pogańskiej wizji człowieka obecnej we współczesnej kulturze, chrześcijaństwo wpatrzone jest w zmartwychwstałego Chrystusa, który zwyciężył śmierć, grzech i szatana.

Arcybiskup powiedział, że każdy, kto pokłada nadzieję w Chrystusie, uświęca się na Jego wzór. – Pokładać nadzieję w Chrystusie, otwierać się dzięki wierze na Jego zbawcze słowo zawarte w Ewangelii i iść przez całe życie, będąc przenikniętym nadzieją, że przyjdzie czas, gdy staniemy twarzą w twarz przed samym Bogiem, a On pochyli się na nami, dostrzegając nasze wysiłki, by do końca pozostać wiernym Ewangelii i otworzy bramy życia wiecznego także dla nas. To jest nasza chrześcijańska nadzieja – mówił abp Jędraszewski.

Metropolita krakowski zwracał uwagę na to, że człowiek powinien starać się żyć tak, aby Ewangelia przenikała cały jego sposób myślenia i postępowania. Dodał, że Chrześcijańska nadzieja powinna nieść w sobie przekonanie, że każdy z nas zdąża do domu Ojca.

– Ostatnim słowem naszego życia nie jest śmierć. Życie nasze bynajmniej nie jest absurdem. Ma sens. To znaczy ma swój bardzo określony kierunek. Wiemy dokąd zmierzamy i wiemy, że cel naszego dążenia to życie wieczne – podkreślił arcybiskup.

Metropolita powiedział, że Chrystus zostawia swoim wiernym Osiem Błogosławieństw, szczególnych wskazań, które pokazują, o co należy się starać, aby ziemskie pielgrzymowanie zmierzało w kierunku wieczności. – Dlatego wezwanie, które każdego dnia musi się stawać treścią naszego myślenia i postępowania: być ubogim w duchu, być tym, który umie się smucić, widząc zło tego świata. Być cichym, na przekór światu, który ceni sobie jedynie celebrytów. Pragnąć i łaknąć sprawiedliwości. Być człowiekiem czystego serca. Wprowadzać pokój – zaznaczył hierarcha.

Podkreślił, że należy takim być i mieć odwagę żyć błogosławieństwami „na przekór światu, który nie ceni sobie błogosławieństw, uważając, że jest to jakaś mrzonka”.

Po Mszy abp Marek Jędraszewski poprowadził na Cmentarzu Rakowickim procesję.

Cmentarz Rakowicki jest najstarszą nekropolią Krakowa. Został założony na początku XIX w., ok. 1801 roku poza granicami miasta, na gruntach zakupionych od karmelitów bosych z Czernej. Jest miejscem spoczynku zwykłych oraz zasłużonych mieszkańców miasta, uczonych o międzynarodowej sławie, twórców, przedstawicieli znakomitych rodów polskich, artystów, działaczy politycznych, kupców, rzemieślników, filantropów, spiskowców, żołnierzy powstań narodowych, obu wojen światowych, działaczy podziemia z lat okupacji niemieckiej. Na cmentarzu spoczywają m.in. Jan Matejko, Juliusz, Wojciech i Jerzy Kossakowie, Lucjan Rydel, Józef Mehoffer, Helena Modrzejewska, rodzina Estreicherów, Stanisław Krzyżanowski, Maria Kolbe – matka św. Maksymiliana Kolbego oraz Roman Ingarden. Tutaj też pochowani są rodzice Jana Pawła II Emilia i Karol oraz jego starszy brat Edmund.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.