Drukuj Powrót do artykułu

Abp Kupny: dość tworzeniu atmosfery, która sprzyja atakom na ludzi wierzących

20 czerwca 2019 | 14:20 | xrk | Wrocław Ⓒ Ⓟ

Pod postacią chleba prawdziwie obecny jest Jezus i dlatego tak bardzo boli nas publiczne znieważanie Eucharystie, boli nas atak na wszystko to, co dla nas najświętsze, a co wiąże się z osobą Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii – mówił abp Józef Kupny podczas centralnych obchodów Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w stolicy Dolnego Śląska. Wspólnie z metropolitą w procesji z wrocławskiego Ostrowa Tumskiego do Rynku przeszły tłumy wrocławian, biskupi pomocniczy oraz wielu kapłanów.

Metropolita wrocławski przypomniał, że dla ludzi wierzących Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej jest okazją do wyznania wiary w rzeczywistą obecność Chrystusa pod postacią chleba i wina.

Zwrócił przy tym uwagę na ekspiacyjny charakter obchodów tego dnia, które w kontekście ostatnich wydarzeń w naszym kraju – zdaniem arcybiskupa – nabierają szczególnego znaczenia.

– Nie ma naszej zgody na profanację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski, na narzucanie społeczeństwu ideologii gender, na demoralizację dzieci i młodzieży, na wyśmiewanie wartości chrześcijańskich – mówił abp Kupny.

– Mówimy „nie” dla aktów profanacji i aktów bluźnierstwa, do jakich dochodzi podczas marszów środowisk LGBT. Zdecydowane „nie” mówimy nawoływaniu do nienawiści w stosunku do ludzi wierzących, w tym osób duchownych. We Wrocławiu, gdzie kapłan został ugodzony nożem i poważnie raniony, trzeba o tym wyraźnie powiedzieć. Dość już mowy nienawiści i tworzenia atmosfery, która sprzyja atakom na ludzi wierzących – podkreślił abp Kupny.

Metropolita wrocławski przywołał słowa Pana Jezusa: „Kto spożywa moje ciało i krew moją pije trwa we mnie, a ja w nim”, podkreślając, że przyjęcie Komunii Świętej nie oznacza jedynie przyjęcia Jezusa pod postacią chleba. – Trudno to sobie wyobrazić, że w Eucharystii nie tylko ja przyjmuję Chrystusa, ale także Jezus mnie przyjmuje i tutaj muszę sobie odpowiedzieć w sumieniu, czy On może mnie przyjąć i zaakceptować takiego, jakim jestem – mówił abp Kupny.

Jak dodał, takich rachunek sumienia może być impulsem do podjęcia wysiłku zmian w swoim życiu, postępowaniu, wyborach i decyzjach. – Może powinienem komuś przebaczyć, coś naprawić, albo zaprzestać pielęgnowania w swoim sercu wrogości albo niechęci wobec bliźnich – zaznaczył arcybiskup.

Wyjaśnił też, że w dziedzinie moralności chrześcijanie muszą stawiać sobie wymagania, nawet wtedy, kiedy świat takich wymagań wobec nich nie formułuje. – Człowiek, który staje w prawdzie przed Bogiem i samym sobą, nigdy nie powie o sobie, że jest godzien przyjąć Boga do swojego serca, ale to nie może nas powstrzymywać przed wchodzeniem w Komunię z Bogiem – mówił kaznodzieja.

Jego zdaniem, autentyczna postawa chrześcijanina polega na tym, że podejmuje on każdego dnia na nowo wysiłek, by nie grzeszyć. Ma przy tym świadomość, że nie jest godzien, aby Bóg wszedł do jego serca. – Chcemy dziś z pełną wiarą i miłością wyjść z Chrystusem na ulicę naszego miasta i okazać naszą radość z Jego obecności pod postacią chleba. Chcemy Go prowadzić tymi ulicami, pokazać jak one się zmieniają, a także prosić, by nas błogosławił i nas jednoczył – dodał abp Kupny.

Po Mszy św. wierni i kapłani na czele z metropolitą wrocławskim przeszli w centralnej procesji do czterech ołtarzy. Trasa przebiegała z Ostrowa Tumskiego na Rynek. To nawiązanie do pierwszej procesji Bożego Ciała, która w 1450 r. przeszła dokładnie tą samą drogą.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.