Abp Kupny: korupcja społeczna to konsekwencja skorumpowanego serca człowieka

Życie nasze stanie się nie do zniesienia, jeśli jedni nie będą ufać drugim, jeśli będziemy kierować się podejrzliwością o złe intencje osób z którymi współpracujemy – powiedział metropolita wrocławski w wywiadzie dla Tygodnika „Solidarność”. Przewodniczący Rady Episkopatu ds. Społecznych podkreślił, że w wielu obszarach zauważalny jest dziś w Polsce kryzys zaufania.

Zdaniem hierarchy wspomniany kryzys dotyczy przedstawicieli wszystkich grup społecznych: pracodawców, pracobiorców, polityków. – Powinniśmy połączyć wysiłki, by nie dopuścić do jego rozszerzania się – podkreślił abp Kupny.

Odnosząc się do problemów polskiego społeczeństwa, takich jak bezroboci, emigracja czy plaga umów śmieciowych – metropolita wrocławski zauważył, że mamy do czynienia z kryzysem, którego korzenie tkwią nie tylko w ekonomii, ale także w moralności.

– Takie zjawiska, jak: marnotrawienie publicznych pieniędzy, oszustwa i wyzysk, brak poszanowania prawa zarówno jeśli chodzi o jego przestrzeganie, jak i o sposoby jego stanowienia i stosowania, zagubienie sensu pracy, brak szacunku ludzkiej godności, odbijają się na ekonomii, ale nie pozbędziemy się ich samymi narzędziami ekonomicznymi – powiedział abp Kupny, dodając, że leczenia wymaga sfera moralna człowieka.

– Papież Franciszek w swoim wykładzie na temat korupcji społecznej zauważył, że jest ona niczym innym jak konsekwencją skorumpowanego serca, które ulegając zepsuciu nie reaguje, gdy człowiek wyrabia w sobie nawyki niszczące i ograniczające jego zdolność kochania bliźnich – tłumaczył metropolita wrocławski.

Cały wywiad ukazał się w Tygodniku „Solidarność” z 10 kwietnia 2015 r.