Abp Kupny: nie koncentrujmy uwagi na środkach, lecz wskazujmy cel

Na niebezpieczeństwa związane z przesadnym skupianiem się na środkach, a zapominaniu o celu, czyli budowaniu komunii z Bogiem i z bliźnimi wskazał w swojej homilii w bazylice św. Jana na Lateranie metropolita wrocławski. Abp Józef Kupny przewodniczył Mszy św. sprawowanej przez drugą grupę biskupów polskich odbywających wizytę ad limina Apostolorum. Są to hierarchowie z metropolii gdańskiej, szczecińsko-kamieńskiej, poznańskiej i wrocławskiej.

Abp Kupny nawiązał do ukazanej w dzisiejszym fragmencie Ewangelii (Łk 11, 37-41) sceny, w której faryzeusze przywiązujący wielką wagę do rytualnej czystości zewnętrznej zostali zdecydowanie skrytykowani przez Pana Jezusa. „Chrystus demaskuje błąd faryzeuszów, który polegał na absolutyzacji środków. Środki zostały wyniesione do rangi celu, stały się bożyszczem, środek przestał być drogą do celu, gdyż te wszystkie rytuały miały być jedynie drogą do zjednoczenia z Bogiem, do bliskości z Bogiem, a tymczasem cała uwaga faryzeuszów została zwrócona na środku, to co miało prowadzić do spotkania z Bogiem stało się celem samym w sobie” – zauważył kaznodzieja.

Metropolita wrocławski zadał pytanie, czy ten błąd faryzejski, polegający na absolutyzacji środków, a zaniedbaniu istoty nie grozi także naszej wspólnocie Kościoła? Wszak forma, język kultu, prawa, zwyczaje są tylko środkiem do spotkania z Bogiem, ale nie celem. „Ta absolutyzacja środków grozi wszystkim, i tak zwanym postępowym i konserwatywnym, tym którzy uważają że Msza powinna być sprawowana tylko po łacinie, i tym że wyłącznie w językach narodowych, jak to się stało po Soborze Watykańskim II” – podkreślił kaznodzieja.

Abp Kupny zauważył, że często różne grupy wiernych żądają od biskupów, aby czegoś kategorycznie zakazali, albo coś nakazem, dekretem wprowadzali. Dla jednych będzie to sposób przyjmowania Komunii świętej tylko i wyłącznie w postawie klęczącej, do ust, a dla innych z powodu na przykład pandemii tylko na rękę i wymuszają wydawanie zarządzeń, że tylko tak można przyjmować Pana Jezusa. Często także ludzie próbują wymuszać na hierarch poparcie dla różnorodnych inicjatyw. „Wszyscy mają zapewne dobre intencje, ale cała uwaga skupiona jest na środkach a nie na celu, nie na tym co najważniejsze. Pan Bóg jak gdyby ginie sprzed naszych oczu” – powiedział.

Metropolita wrocławski sądzi, że być może rozpoczynający się Synod dla wielu stanie się okazją do dyskusji o środkach, a przecież chodzi w nim o coś ważniejszego, o umocnienie i pogłębienie wiary, zbliżenie się do Boga, o budowanie komunii z Bogiem i z bliźnimi. Środki prowadzące do osiągnięcia tego celu mogą być różne i mogą się zmieniać-zaznaczył. Zachęcił do modlitwy, aby biskupi w swoim posługiwaniu potrafili jasno pokazywać różnice między celem a środkami, żeby mieli dość odwagi aby głosić prawdę Ewangelii. „Pozwólmy zatem Chrystusowi, by na nowo zapalił naszą gorliwość i prośmy Ducha Świętego by prowadził nas na drodze naszego biskupiego posługiwania” – zachęcił abp Kupny na zakończenie swej homilii.