Abp Kupny: uroczystość Wszystkich Świętych to dzień ludzi, którzy żyją blisko Boga

Abp Józef Kupny przewodniczył Mszy św. na cmentarzu przy ul. Bujwida we Wrocławiu, jednej z najstarszych nekropolii w stolicy Dolnego Śląska. Licznie przybyłym wiernym przypominał, że dzisiejsza uroczystość, to „dzień ludzi, którzy żyją blisko Boga”

W homilii ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry pw. Św. Jana Chrzciciela, która administruje cmentarzem, podkreślił, że wszyscy święci przestrzegają nas przed błędem, który polega na przekonaniu, że świętość to czynienie jedynie na wielkich rzeczach. – Świętość to miłość objawiona w rzeczach małych – to matka i ojciec z miłością i dobrocią pochyleni nad dzieckiem od poczęcia czasami aż do trumny. Świętość to troska o dobry posiłek, to codzienna posługa w kuchni; to uśmiech życzliwości i dobroci dla sąsiada, to odpowiedzialne obsługiwanie klientów w sklepie, to dobroć w biurze, szkole, urzędzie, na uczelni. Świętość to wierne wykonywanie swoich obowiązków – tłumaczył.

Zaznaczył, że święci tylko jedną rzecz muszą posiąść w stopniu doskonałym – kulturę codziennego życia, która wynika z życia przykazaniem miłości Boga i bliźniego i z życia błogosławieństwami ewangelicznymi. – Można powiedzieć, że świętość to Boska kultura bycia, którą tu na ziemi może osiągnąć człowiek. Bo tylko człowiek o Boskiej kulturze bycia może zamieszkać w domu Ojca niebieskiego. Bez tej kultury nikt nie osiąga życia wiecznego. A Chrystus daje nam niezbędne środki – nam ludziom słabym – w zdobywaniu tej kultury bycia. Są nimi Boże Słowo i sakramenty, wspólnota braci i sióstr, czyli Kościół i drugi człowiek potrzebujący gestów naszej miłości – nauczał kaznodzieja.

W dalszej części homilii ks. Cembrowicz przypomniał, że Kościół potwierdza, po odpowiednim badaniu, świętość danej osoby, dokonując uroczystego aktu beatyfikacji i kanonizacji. Przypomniał przy tym, że taka procedura została zastosowana względem sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza, którego proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym dobiega końca.

W tym kontekście kaznodzieja zwrócił uwagę, że święci to nie tylko ci, których znamy z kalendarza liturgicznego czy z opisów hagiograficznych.

– Czas, w którym jesteśmy, pokazuje nam tych, którzy pośród nas żyli, na których patrzyliśmy i których słuchaliśmy – bł. ks. Jerzy Popiełuszko, św. o. Pio, św. Matka Teresa z Kalkuty, fatimskie dzieci św. Franciszek i św. Hiacynta, św. Jan Paweł II. Dziś jednak obejmujemy nie tylko te wybrane pojedyncze osoby, ale tę rzeszę ludzi, którzy żyli w przyjaźni z Bogiem i człowiekiem, czasami płacąc za to bardzo dużą cenę, których życie nie oszczędzało, a nieraz doznawali wielkiego ucisku. Myślimy także o współczesnych męczennikach za wiarę, których symbolem jest syryjskie miasto – Aleppo.

Dziękując Dolnoślązakom za modlitwę i obecność na cmentarzu abp Kupny zwrócił uwagę, że 1 listopada to święto tych, którzy żyją w Bożej obecności. – Droga do tego, by w przyszłości świętować w niebie wiedzie przez życie z Bogiem tutaj na ziemi – dodał hierarcha.

Cmentarz przy ul. Bujwida we Wrocławiu. To jedna z najstarszych nekropolii w stolicy Dolnego Śląska. Znajdują się na niej groby biskupów, kapłanów oraz sióstr zakonnych. Wśród nich – grób sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza.