Abp M. Gołębiewski: Post to duchowa terapia
26 lutego 2009 | 19:38 | ks. aj Ⓒ Ⓟ
O potrzebie nawrócenia, które jest głęboką duchową przemianą życia, priorytecie jałmużny w praktykach postnych i poście, jako duchowej terapii prowadzącej do harmonii ciała i duszy mówił abp Marian Gołębiewski podczas Mszy św. 25 lutego w archikatedrze wrocławskiej.
„Pokuta nie powinna być podejmowana dla poklasku zewnętrznego, dla pokazania się ludziom, dla fałszywej popularności” – przypomniał w homilii przed posypaniem głów popiołem metropolita wrocławski. Zwrócił uwagę, że już prorocy Starego Testamentu kładli szczególny nacisk na tzw. interioryzację kultu Bożego. „Człowiek zawsze miał skłonność do pewnej próżności i nawet w sprawach związanych z kultem prawdziwego Boga ograniczał się do praktyk czysto zewnętrznych. Prorocy kładli nacisk na wewnętrzną, duchową stronę czci oddawanej Bogu prawdziwemu” – powiedział kaznodzieja.
Wezwał do pojednania z Bogiem przez oczyszczenie i zerwanie z grzechem. „Pośrednikiem w tym procesie jest Jezus Chrystus, którego – jak mówi Apostoł Narodów – Bóg uczynił grzechem, abyśmy mogli uzyskać usprawiedliwienie, wewnętrzne uświęcenie” – tłumaczył metropolita. „Tak, Chrystus był do nas we wszystkim podobny oprócz grzechu” – dodał.
Kaznodzieja przypomniał znaczenie trzech podstawowych filarów Wielkiego Postu: jałmużny, modlitwy i postu. „Nie bez znaczenia jest postawienie jałmużny na pierwszym miejscu. Najpierw trzeba otworzyć się na bliźniego. Trzeba zauważyć ludzi potrzebujących i dać im coś z tego, co mamy. A gdy to uczynimy, wtedy nasza modlitwa nabiera głębokiego sensu. Nieraz jesteśmy gotowi «poczęstować» ich modlitwą. Tak, ale otwórz się przedtem, wspomóż tego człowieka, a potem jeszcze się pomódl. Na pewno ta modlitwa będzie wysłuchana” – powiedział arcybiskup. Jego zdaniem te praktyki powinny być wykonywane dyskretnie, bez ludzkiego poklasku, bez taniej popularności, bez fałszywej pokory.
Mówca przestrzegł przed skojarzeniem o pewnej powadze albo smutku. „Ewangelista Mateusz mówi, że mamy czynić post w radości ducha. Nie wolno udawać smutnych, nie wolno spuszczać nosa na kwintę. Trzeba być naturalnym, a jednak praktykować i podejmować różne praktyki postne” – przypomniał kaznodzieja.
Zwrócił uwagę, że pierwowzorem 40-dniowego postu jest post Chrystusa, ale także starotestamentalny 40-dniowy post Mojżesza i proroka Eliasza. „Widzimy, że liczba 40 jest w Starym Testamencie bardzo obecna i ma swoją głęboką wymowę symboliczną i do niej nawiązujemy, obchodząc liturgiczny okres Wielkiego Postu, który liczy też 40 dni” – mówił abp Gołębiewski. Jego zdaniem, post jest swojego rodzaju terapią duchową, która przyczynia się do spójności dusz i ciała. „Podejmujemy nieraz terapię fizyczną. Sportowcy poddawani są nieraz bardzo ostrym rygorom. To wszystko jest terapia fizyczna. Post jest natomiast terapią duchową, która ma doprowadzić do wewnętrznej harmonii między ciałem a duszą” – podkreślił mówca.
We Mszy św. uczestniczyli biskupi pomocniczy archidiecezji wrocławskiej i emerytowany metropolita kard. Henryk Gulbinowicz a także przełożeni i klerycy Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.