Abp Michalik nigdy nie zabiegał ani nie płacił za żaden tytuł
24 października 2013 | 09:02 | awo / br Ⓒ Ⓟ
Abp Józef Michalik faktycznie otrzymał tytuł człowieka roku 1998/1999 Międzynarodowego Centrum Biograficznego w Cambridge (IBC), ale wniosek o jego przyznanie złożyła inna osoba – poinformował KAI ks. Adam Sycz, sekretarz przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. W rozmowie z KAI podkreślił, że „arcybiskup nigdy nie zabiegał i nie płacił za żaden tytuł”.
W kościelnych archiwach udało się odnaleźć pismo skierowane do Nicolasa Law, dyrektora generalnego Międzynarodowego Centrum Biograficznego (International Biographical Centre) w Cambridge, w którym abp Józef Michalik, dziękuje za przyznany mu tytuł człowieka roku 1998/1999.
Informację o tym tytule można było znaleźć w biogramie przewodniczącego KEP m.in. na jego oficjalnej stronie internetowej, ale zawierała ona nieścisłość, która mogła sugerować, że tytuł ten został przyznany przez Uniwersytet Cambridge. „Tygodnik Powszechny” napisał, że „to nie Uniwersytet Cambridge uhonorował przemyskiego metropolitę a za ten tytuł można zapłacić”. Sprawą zainteresował się również TVN.
Międzynarodowe Centrum Biograficzne (IBC) w Cambridge wyjaśniło, że jest zupełnie odrębną instytucją od Uniwersytetu Cambridge. W odnalezionym w archiwach kurtuazyjnym liście z 14 grudnia 1998 r. abp Michalik dziękuje dyrektorowi generalnemu IBC oraz składa mu życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Według „Tygodnika Powszechnego” IBC to prywatna instytucja zajmująca się wydawaniem słowników biograficznych. Po wysłaniu swoich danych i ich weryfikacji przez IBC otrzymuje się oficjalną propozycję wpisu. Za samą książkę – a także certyfikat potwierdzający otrzymanie jednego z kilkudziesięciu tytułów – trzeba jednak zapłacić.
Jak dowiedziała się KAI, osoby zarekomendowane przez innych otrzymywały ją gratis.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.