Abp Michalik: prawdziwi prorocy zawsze są za życiem

O tym, że należy odróżniać fałszywych proroków od prawdziwych i że prawdziwi zawsze są za życiem, mówił 8 września w Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej, Pani Mazowsza i Kujaw w Skępem w diecezji płockiej abp Józef Michalik, podczas uroczystości z okazji Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. W odpuście wzięło udział około 5 tysięcy wiernych z diecezji i z kraju.

Wszystkich gości, wiernych i licznych pielgrzymów witał w Skępem biskup płocki Piotr Libera. Zaznaczył, ze w święto Matki Bożej Skępskiej należy dziękować Bogu za spełnienie Jego obietnic, za Jezusa Chrystusa: „Zawierzmy Matce Bożej nasze potrzeby osobiste, społeczne, także potrzeby Ojczyzny, by nasza Królowa umocniła nas w prawdzie Ewangelii, umacniała naszą wolę i umysł w rozeznawaniu dobra” – prosił zgromadzonych.

Homilię wygłosił abp Józef Michalik, który zaznaczył, że święto Narodzenia Matki Bożej jest okazją do wspólnej modlitwy. Jej rodzice mieli takie same obawy, co rodzice współcześni. A przecież dziecko które się im narodziło, zostało przez Boga wybrane na Matkę Jego Syna. Bóg jako pierwszy zaufał Maryi.

„W tym miejscu, w Skępem, czczona jest Matka Boża Brzemienna. Z poczętym dzieckiem zawsze wiąże się nadzieja. Dziś widzimy, jak niektórzy rodzice bardzo boją się potomstwa: że zniszczy karierę, pokrzyżuje plany. To dramat naszego myślenia. A przecież Bóg jest z tymi, którzy Go miłują, współdziała z nimi we wszystkim, błogosławi im. Dziecko jest przedłużeniem życia rodziców” – zaakcentował hierarcha.

Podkreślił też, że Bóg zawsze pomaga człowiekowi zrealizować jego cel, jeśli jest on dobry. Pomaga też wszystkim, którzy w szczególny sposób czczą Maryję jako Matkę Bożą Siewną: rolnikom, ogrodnikom, sadownikom, bo zależy mu, aby „owoce ich trudu było dobre”.

Arcybiskup senior prosił, aby ludzie umieli odróżnić dobro od zła, a fałszywych proroków od prawdziwych, tych, którzy naprawdę są za życiem, od tych, dla których większe znaczenie ma życie zwierząt niż ludzi.

„Ekologia mówi o szacunku do stworzeń, ale jednocześnie mówi, że poczęte dziecko, to, które ma się urodzić, można zabić, że to jest wróg, że można odnieść się do niego z agresją. Głosi się humanizm, ale dla starych ludzi jest coraz mniej miejsca w rodzinach. Brakuje miejsce dla ojca i matki, którym często wystarczyłoby już tylko jakieś łóżko” – ubolewał abp Michalik.

Odniósł się także do wypowiedzi papieża Franciszka o „kolonizacji ideologicznej” pod postacią gender, narzucaną przez osoby, które finansują wydawanie podręczników czy realizowanie programów szkolnych: „Pan Bóg nie przekreśla człowieka, który ma inne skłonności, nie potępia, ale i nie mówi, że ma on realizować zło” – stwierdził gość z Przemyśla.

W czasie Mszy św. odbył się akt odnowienia ślubowania tzw. kompanii, czyli 165. Pielgrzymki Pieszej z Płocka, na ręce biskupa płockiego Piotra Libery. Poza tym poświęcone zostały figurki dla tych, którzy w sanktuarium skępskim modlą się o potomstwo.

W uroczystościach odpustowych w Skępem wzięło udziały udział około 5 tysięcy wiernych. Przybyli w licznych pielgrzymkach, w tym wielu pieszych m.in. z Gostynina (po raz 408), Płocka (po raz 165), Sierpca, Dobrzynia n. Wisłą, Rypina, Włocławka i Lipna. Zgodnie z wieloletnią tradycją przyszli do Matki Boskiej Skępskiej w ludowe święto Matki Bożej Siewnej.

Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej, Pani Mazowsza i Kujaw w Skępem w diecezji płockiej od 520 lat jest miejscem pielgrzymowania wiernych z różnych stron Polski do słynącej cudami Figury Matki Bożej Skępskiej. Początki sanktuarium łączą się z pierwszymi objawieniami Matki Bożej z 1490 r. w przydrożnym, dębowym lesie, gdzie parę lat później powstała kaplica i została poświęcona w 1496 r.

Kustoszem sanktuarium i proboszczem parafii pw. Zwiastowania NMP jest o. Dobromił Godzik OFM Bern.