Abp Michalik w Tumie: potrzebna jest polityka chroniąca tradycję i dziedzictwo
22 maja 2011 | 14:59 | awo Ⓒ Ⓟ
Potrzebna jest dzisiaj polityka dalekowzroczna, chroniąca tradycję i dziedzictwo – powiedział przewodniczący Episkopatu Polski abp Józef Michalik w kazaniu podczas uroczystej Mszy św. z okazji 850-lecia konsekracji archikolegiaty w Tumie k. Łęczycy. Uczestniczył w niej prezydent Bronisław Komorowski.
– W tym miejscu trzeba to powiedzieć, że Kościół u zarania państwowości polskiej miał odwagę mądrze i w sposób wymagający patrzeć w przyszłość. Do XV wieku odbyło się tu 25 synodów czyli zebrań biskupów, książąt i królów, którzy radzili nad stanem Rzeczpospolitej i Kościoła, co zrobić, żeby w tej Polsce przyszłości było lepiej. Oni budowali przyszłość w oparciu o wierność Słowu Bożemu i naukę Kościoła – mówił w kazaniu abp Michalik.
Prowadźcie wiernych do bezkompromisowych wyborów życiowych – ten apel Benedykta XVI do kapłanów przywołany w kazaniu przez przewodniczącego KEP jest jego zdaniem, szczególnym wskazaniem nie tylko dla duchownych, gdyż jak zaznaczył, „jeśli człowiek nie spotyka Boga, gubi się jego sumienie”.
– Nie jest bez znaczenia kogo obdarzamy zaufaniem w życiu. Nie jest bez znaczenia wybór męża i żony jeśli chce się budować jedność rodzinną. Nie jest bez znaczenia zaufanie, jakim obdarzam człowieka, któremu powierzam los Ojczyzny czy regionu, jeśli on nie kieruje się sumieniem. To ważne wskazanie dla całego Kościoła: prowadźcie wiernych do bezkompromisowych wyborów – podkreślił metropolita przemyski. Dodał też, że ze złem nie można paktować.
Mówił, że nie można dzielić przykazania: ukraść do 100 złotych to nie jest grzech, a jeśli więcej to już tak. – Nie kradnij, nie cudzołóż, nie mów fałszywego świadectwa – jest przykazaniem obowiązującym bezwzględnie i w każdych okolicznościach – zaznaczył.
– To nie jest bez znaczenia czy prawo uchwalane przez ludzi jest zgodne z prawem Bożym czy je depcze – podkreślił. Wiem, że w niejednych uszach brzmi to bardzo trudno, ale nie możemy tego nie mówić – dodał.
Przywołując odbywające się przed stuleciami w kolegiacie w Tumie synody łęczyckie powiedział, że budowały relacje one między Kościołem a państwem, troszczyły się o ich podstawy prawne i zgodę w kraju. Ojcowie Kościoła i ojcowie ojczyzny nie bali się w tamtych czasach trudnych wymagań, nie bali się bezkompromisowych wyborów – mówił.
– Potrzebna jest dzisiaj polityka dalekowzroczna w naszej ojczyźnie, chroniąca tradycję i dziedzictwo; polityka, która z Ewangelii uczy się i promuje spojrzenie wyrozumiałe a nie tolerancję – na drugiego człowieka. I dzisiaj trzeba odwagi, żeby zachować polską tożsamość. Trzeba polityki, która będzie broniła polskiej tożsamości w rodzinie europejskich narodów – apelował.
Hierarcha apelował także o odwagę, „by spojrzeć i ocenić tendencje etycznego liberalizmu, który okazuje się relatywizmem”. – Chrystusowa miłość do grzesznika nie zmienia żadnej joty, żadnego przecinka w przykazaniach. Domaga się, żeby chrześcijanin żył wiarą wszędzie – zaznaczył.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.