Abp Michalik: za powołanego odpowiadają wszyscy

– Tacy będą księża, jakich wymodlimy. Jeśli pomożemy im swoją modlitwą, dojdą do zjednoczenia z Chrystusem, potrafią się spalić całkowicie – mówił abp Józef Michalik podczas Mszy św. w archikatedrze przemyskiej do członków Dzieła Pomocy Powołaniom im. bł. ks. Jana Balickiego, którzy pielgrzymowali 23 października do relikwii swojego patrona.

– Naszym zadaniem, jako grupy pomocy, jest usłyszeć wołanie Chrystusa o nie byle jakie powołania, o pomoc w pełnym, maksymalnym zwycięstwie miłości, całkowitego oddania – mówił abp Michalik. Podkreślał, że najważniejszą i najskuteczniejszą formą pomocy jest modlitwa. Ale powinna jej towarzyszyć także praktyczna troska o powołanych, m.in. o uszanowanie dobrego imienia kapłana. Metropolita zaznaczył, że błąd człowieka, który powinien być światłem, zawsze zostanie boleśnie wykorzystany, a niesprzyjające mu środowiska dodadzą nieprawdę w przekazywaniu informacji na jego temat.

– Takie będą powołania, tacy będą księża i zakonnice, jakie wzorce im postawimy i jakich wymodlimy. Jeśli pomożemy im swoją modlitwą, dojdą do zjednoczenia z Chrystusem, potrafią się spalić całkowicie – mówił abp Michalik. Zaznaczył, że za powołania, za warunki i styl życia kapłana i zakonnicy odpowiadają wszyscy.
Stwierdził, że przed każdym chrześcijaninem stoi trudny egzamin z miłości. Zauważył, że w ostatnich latach DPP nie modli się tylko o powołania zakonne i kapłańskie dla swojej diecezji, ale powołania szeroko pojęte.
– Pukamy, szukamy, domagamy się powołania, ale zostawmy Panu Bogu, w którą stronę zechce to powołanie skierować – mówił.

Za przykład oddanego życia kapłańskiego podał bł. ks. Jana Balickiego, wieloletniego profesora i rektora przemyskiego Seminarium, który prowadził bardzo bogate życie duszpasterskie. Założył dom, w którym samotne matki mogły znaleźć schronienie, a przede wszystkim zasłynął jako spowiednik. Dlatego też co roku w jego liturgiczne wspomnienie, konfesjonał w którym spowiadał jest przyozdobiony kwiatami oraz zniczami.
Dzisiejsza pielgrzymka odbywała się pod hasłem „By byli świadkami miłości”. Po Mszy świętej uczestnicy spotkania obejrzeli w auli Seminarium sztukę w wykonaniu kleryków pt. „Święty i diabeł” o św. Janie Vianey’u.

Pielgrzymka Dzieła Pomocy Powołaniom do archikatedry przemyskiej, gdzie znajdują się relikwie patrona wspólnoty, odbywa się co roku w okolicy liturgicznego wspomnienia bł. ks. Jana Balickiego, które przypada 24 października.