Drukuj Powrót do artykułu

Abp Nossol: pojednanie polsko-niemieckie musi trwać

21 września 2005 | 07:13 | ts //mr Ⓒ Ⓟ

Proces pojednania między Polakami i Niemcami powinien trwać, musi być żywy – twierdzi abp Alfons Nossol. W środę 21 września zostanie podpisany wspólny list biskupów polskich i niemieckich.

– Dzisiaj, gdy wszyscy jesteśmy członkami Unii Europejskiej, przypomnienie wymiany listów biskupów polskich i niemieckich sprzed 40 lat, traktujemy jako umocnienie jedności będącej wspólnotą ducha – powiedział arcybiskup opolski w wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Na temat stosunków polsko-niemieckich Abp Nossol wypowiedział się w związku z podpisaniem wspólnego oświadczenia Konferencji Episkopatów Polski i Niemiec z okazji 40. rocznicy wymiany listów między oboma episkopatami w 1965 roku.
Hierarcha zauważył, że „czasem pojawiają się jeszcze, co prawda odosobnione, głosy przypominające o wyrównaniu krzywd”. To musi się skończyć, gdyż wyklucza prawdziwe pojednanie. Aby ono nastąpiło, potrzeba „odtrucia pamięci” i „wyleczenia wspomnień”.
Wspólne oświadczenie podpiszą biskupi niemieccy i polscy 21 września w Fuldzie i 24 września we Wrocławiu. Ma ono dać nowe impulsy dla dobrych stosunków sąsiedzkich między Niemcami i Polakami.
Abp Nossol przypomniał, że jednym z głównych inicjatorów listu sprzed 40 lat był zmarły papież Jan Paweł II. Jednocześnie wyjaśnił, że podpisanie wspólnego oświadczenia odbędzie się we Wrocławiu podczas specjalnej sesji Konferencji Episkopatu Polski z okazji 60. rocznicy ustanowienia polskiej administracji kościelnej na Śląsku. List biskupów został zredagowany i ogłoszony dzięki arcybiskupowi wrocławskiemu Bolesławowi Kominkowi.
Abp Nossol podkreślił, że wraz z wyborem Benedykta XVI – niemieckiego papieża po papieżu-Polaku, „druga wojna światowa powinna się dla nas skończyć definitywnie i ostatecznie”.
Zdaniem arcybiskupa, wybór papieża Niemca po Polaku nie byłby możliwy bez działania nadprzyrodzonego. – Na taki żart, by po Polaku wybrać Niemca, mógł sobie pozwolić tylko Duch Święty, a zatem jest to znak, że również w procesie pojednania działa Boża Opatrzność – powiedział.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.