Abp Nycz: Film o „Nilu” nie tylko uczy, ale i przestrzega
18 kwietnia 2009 | 10:27 | mp / maz Ⓒ Ⓟ
Film ten pokazuje najbardziej dramatyczny czas w historii Polski, uczy i przestrzega – powiedział KAI abp Kazimierz Nycz. Film o generale Fieldorfie daje też odpowiedź, że nie wolno zapomnieć” – dodał.
Zdaniem metropolity warszawskiego film o generale „Nilu” jest odpowiedzią na dylematy, „czy i jak walczyć o wolność ojczyzny” oraz „czy należy zapomnieć czy pamiętać?”. „Daje jasną odpowiedź, że nie wolno zapomnieć, bo historia niestety lubi się powtarzać” – wyjaśnił. Dodał, że znakomicie odgrywana przez Olgierda Łukaszewicza sylwetka generała Fieldorfa pokazuje też dylematy, przed którymi stanął św. Tomasz Morus.
Abp Nycz pytany czy ostatnie zdanie filmu, że nikt ze sprawców zbrodni dokonanej na generale Emilu Auguście Fieldorfie nie został ukarany, nie jest oskarżeniem dla wolnej Rzeczypospolitej, odpowiedział: „Jest to bardzo poważna wymówka dla obecnego nowego czasu, który mógł te rzeczy mógł już dawno rozstrzygnąć”. Dodał, że pokazuje tę prawdę, która wychodzi w dzisiejszych dyskusjach, że bardziej koncentrujemy się na ofiarach, niż na tych, którzy byli oprawcami.
Film Bugajskiego – podkreśla abp Nycz – adresowany jest do wszystkich pokoleń, które żyją dzisiaj, bo przy najlepszej wyobraźni, znając te rzeczy tylko z mocno zakłamanej historii, nie można sobie wyobrazić, na czym w istocie polegał czas komunistyczny, szczególnie w latach pięćdziesiątych. „Trzeba ten film obejrzeć i nie mówić, że wówczas nic się nie stało” – skonstatował.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.