Drukuj Powrót do artykułu

Abp Nycz o lustracji: trzeba przebaczyć temu, kto przyzna się do winy

31 lipca 2007 | 13:32 | ml //mr Ⓒ Ⓟ

„Nawet Janowi Pawłowi II nie udałoby się zapobiec otwarciu archiwów służby bezpieczeństwa” – powiedział w wywiadzie dla „Corriere della Sera” abp Kazimierz Nycz. W rozmowie z wysłannikiem mediolańskiego dziennika Sandro Scabello metropolita warszawski poruszył sprawę lustracji, zabiegów o zagwarantowanie Polsce należnej jej roli w Unii Europejskiej oraz Radia Maryja.

„Czas jest dżentelmenem i podjęcie przez Kościół zadania rozwiania wszelkich cieni przywróciło pogodę. Młodzi ludzie poniżej 35. roku życia, którzy trafiają na rzadkie przypadki powiązań kapłanów i służby bezpieczeństwa, mają zupełnie wypaczoną wizję epoki, w której Kościół zachował się w sposób heroiczny. To jest prawdziwa historia Kościoła, na którą składają się aresztowania, prześladowania, walka o wolność takich postaci, jak kard. Wyszyński i ks. Popiełuszko, którą należy opowiadać. Trzeba zatrzeć wrażenie, które stwarzają polskie media, że najważniejsza jest dziś lustracja” – powiedział metropolita warszawski. Jego zdaniem, „trzeba przebaczyć temu, kto przyzna się do swej winy”.
Abp Nycz nie popiera ani tych, którzy uważają, że archiwa należy „zaplombować”, ani tych, którym zależy „wyłącznie na rozrachunkiem z przeszłością”. „Rozwiązanie leży pośrodku” – podkreśla hierarcha.
Uważa on, że „wszystkie próby pozyskania gwarancji dla roli Polski w Unii Europejskiej należy ocenić pozytywnie”. „Polacy świadomi są pomocy, nie tylko materialnej, jaką otrzymują. Chcemy wraz z innymi krajami decydować o losach kontynentu i dzielić jego zasoby. Zanim jednak wyrazimy szok czy zdumienie, należy wziąć pod uwagę geopolityczne położenie Polski, mostu między Wschodem i Zachodem. Nie możemy zapominać, że w szczególnych okolicznościach historii mosty wysadzane są w powietrze bądź układy zawiera się ponad głowami tych, którzy mieszkają pośrodku” – zauważył metropolita warszawski.
Zapytany, czy według niego „Radio Maryja stanowi przeszkodę dla dialogu w Polsce”, metropolita warszawski odpowiedział: „Nie, chociaż budzi zastrzeżenia i niepokoje, chowając się za aprobatą zamkniętego Kościoła. Rozgłośnia zwraca się do audytorium złożonego z osób w podeszłym wieku i chorych i zasługuje na uznanie za to, że zajmuje się problemami ludzi biednych i pozbawionych środków do życia”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.