Abp Nycz: wiara w zmartwychwstanie to „być albo nie być” chrześcijaństwa
12 kwietnia 2009 | 10:40 | awo / ju. Ⓒ Ⓟ
„Musi przyjść moment, że to wszystko co z czasem stało się tradycją i zwyczajem ożywa w osobistym spotkaniu z Chrystusem” – wyjaśniał abp Kazimierz Nycz.
Metropolita warszawski przewodniczył dziś rano procesji rezurekcyjnej i Eucharystii w parafii pw. bł. Władysława z Gielniowa na warszawskim Ursynowie.
Abp Nycz w swoim wielkanocnym kazaniu zwrócił uwagę, iż św. Paweł, któremu jest poświęcony specjalny Rok w Kościele, jest „najbliższym nam apostołem”, gdyż nie widział Jezusa na własne oczy, ale spotkał go poprzez wiarę. – Nasza droga do zmartwychwstania i wiary powinna być podobna do wiary św. Pawła – mówił metropolita.
Przytoczył też słowa św. Pawła, który napisał, że „jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest nasza wiara”. – Musi przyjść moment, że to wszystko co z czasem stało się tradycją i zwyczajem musi ożyć w osobistym spotkaniu z Chrystusem – wyjaśniał kaznodzieja. Zachęcał również, aby wierzący kierowali się w swoim życiu hierarchią wartości wynikającą z wiary we zmartwychwstanie Chrystusa. – To, w co wierzymy, trzeba iść i głosić innym – apelował.
Metropolita warszawski podkreślił też, że „nie można głosić samego krzyża, bez zmartwychwstania, bo bylibyśmy podobni do apostołów w Wielką Sobotę”. „Jeśli nie ma wiary w zmartwychwstanie krzyż jest niepojęty i niezrozumiały” – mówił. Jednocześnie dodał, że nie wolno głosić zmartwychwstania zapominając o krzyżu. – Nie ma zmartwychwstania bez krzyża – podkreślał abp Nycz.
Nawiązując do poświęcenia organów na zakończenie Mszy rezurekcyjnej metropolita warszawski powiedział, że harmonia dźwięków przypomina o harmonii koniecznej w życiu rodzin. Zaznaczył również, że „potrzeba harmonii również w ramach większej społeczności: państwa i narodu”. Abp Nycz zapewnił, że modli się o taką harmonię.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.