Drukuj Powrót do artykułu

Abp Ozorowski: Boże miłosierdzie to doświadczenie Boga bliskiego człowiekowi

28 kwietnia 2019 | 21:59 | tm | Białystok Ⓒ Ⓟ

„Miłosierdzie Boże na ziemi mieni się tęczą kolorów i rozbrzmiewa całą gamą dźwięków. My dziś nakładamy na tę wielką paletę kolory naszych przeżyć, naszych doświadczeń Boga bliskiego, Boga dotykającego naszego życia” – mówił abp Edward Ozorowski do kilku tysięcy pielgrzymów zgromadzonych na uroczystościach w białostockim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Msza św. w godzinie miłosierdzia wieńczyła VII Pieszą Pielgrzymkę do Sanktuarium. Eucharystię koncelebrował abp senior Stanisław Szymecki, bp Henryk Ciereszko oraz kilkudziesięciu kapłanów.

„Głęboka i wielka nauka o Bożym Miłosierdziu nabiera w naszym życiu szczególnego charakteru. W tajgach syberyjskich ludzie wierzący w Boga doświadczali Jego obecności. Nie był on dla nich Bogiem dalekim, ale tak bliskim, że do Niego zwracali się z każdym dziękczynieniem i prośbą. Paradoksalnie, ludzie doświadczali Boga w łagrach i wszędzie tam, gdzie toczyły się wojny, nie przestając wierzyć w Jego obecność” – mówił abp Edward.

Zaznaczył, że dziś w krajach muzułmańskich pomimo prześladowania chrześcijan, znajdują się odważni wyznawcy, którzy potrafią opanować lęk przed śmiercią i nie wyrzec się Jezusa Chrystusa. „Bądźmy i my mocni wiarą i kierujmy się nadzieją, bo dzięki Duchowi Świętemu ona nas nie zawodzi i zawsze wpatrujmy się w to ostateczne zwycięstwo, którym było Zmartwychwstanie Chrystusa. Ono i dla nas jest Jego obietnicą” – zachęcał.

W homilii ks. prof. Józef Zabielski podkreślał, że Boże Miłosierdzie objawia się na różne sposoby, przede wszystkim zaś w stworzeniu, Wcieleniu i Odkupieniu. „Później Chrystus wskazał nam na źródła naszego uświęcenia – sakramenty. Chrzest, w którym Bóg przyjął nas jako swoje dzieci, sakrament pokuty i pojednania, w którym odpuszcza nam grzechy, przerzucając pomost pomiędzy dwoma brzegami – naszej grzeszności i naszego zbawienia, nie zabierając wolnej woli, pozostawiając każdemu decyzję, czy przejdzie przezeń czy nie” – wyjaśniał.

Cytował słowa Janusz Korczaka mówiące o współczesnym zagubieniu własnej duszy: „Ja – to nie ja. (…) Zgubiłem duszę. Zgubiłem nie mopsa ulubionego, nie kwit lombardowy, nie książkę legitymacyjną lub fotografię kochanki, ale zgubiłem własną swoją duszę. A bez duszy przecież żyć nie można… Co to będzie teraz? Ja nie umiem duszy szukać. Uczyli mnie szukać logarytmów, i sodu w rozczynie, i nerwów na trupie – ale jak szukać duszy, kiedy zaginie?”.

Zdaniem kaznodziei „Jezus wie «jak odnaleźć duszę, kiedy zaginie». Tym wyjściem jest sakrament pojednania, który jest wyznaniem grzechów i wyznaniem miłości do Boga.
Przypominając dalej historię obrazu i kultu Bożego miłosierdzia zaznaczał, że „w dzisiejsze święto i obrazie czcimy Chrystusa, któremu ufamy – zwłaszcza wtedy, kiedy pobłądziliśmy, kiedy zagubiliśmy się w życiu. Ten obraz i napis ma nam przypomnieć, że Chrystus żyje i że Jego miłosierdzie trwa”.

Stwierdził, że dziś wielu ludzi jest zagubionych, nie potrafiących poradzić sobie z życiem, dlatego oni szczególnie powinni zwracać się do obrazu Jezusa Miłosiernego, gdyż jedynie Jezus Miłosierny potrafi przywrócić ich życiu utraconą godność i wartość.

„W dzisiejszą uroczystość wyznajemy swoje pragnienie bycia przez Boga ocenianym w kategoriach miłosierdzia. Każdy z nas wie, że jest grzesznikiem, ale jeśli ufamy Bogu, w Nim mamy nadzieję przetrwania najtrudniejszych momentów naszego życia” – wskazywał ks. Zabielski.

Mówiąc o potrzebie doświadczenia miłosierdzia współczesnego człowieka stwierdził, że „przeżywamy dziś szereg zawirowań, nie tylko indywidualnego zagubienia, ale również w rozumieniu społecznym”. Przestrzegał przed fałszem i zakłamaniem prowadzącym do poniżania człowieka, narodu i Polski oraz najbliższych, by uzyskać z tego indywidualne korzyści.

Prosił o modlitwy wzywające Miłosierdzia Bożego – koronkę, nowennę i litanię do Bożego Miłosierdzia. Zachęcał też do wsłuchiwania się w orędzie pozostawione św. s. Faustynie. „Niech to dzisiejsze święto wzbogaci nas i nauczy bycia miłosiernymi. Nie tylko my mamy korzystać z Miłosierdzia Bożego, ale również mamy być miłosiernymi. To jest nasz obowiązek, by świadczyć miłosierdzie drugiemu człowiekowi” – podkreślał kaznodzieja.

Eucharystia pod przewodnictwem abp Edwarda Ozorowskiego zwieńczyła VII Pieszą Pielgrzymkę do sanktuarium, która odbywa się corocznie w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Mszę św. koncelebrowali arcybiskup senior Stanisław Szymecki i bp Henryk Ciereszko oraz kilkudziesięciu kapłanów.

Piesza Pielgrzymka do białostockiego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego wyruszyła promieniście z pięciu miejsc: z Wasilkowa oraz białostockich Dojlid, Nowego Miasta, Starosielc i Bacieczek. Na trasie dołączały się do niej grupy z poszczególnych parafii. Do Sanktuarium na godzinę 15.00 przybyło pieszo blisko tysiąc osób, a liczni pielgrzymi z archidiecezji i z Polski dotarli na uroczystość w pielgrzymkach autokarowych lub własnymi środkami transportu.

Mieszkańcy Białegostoku przygotowywali się do uroczystości przez nabożeństwo nowenny do Bożego miłosierdzia. W Sanktuarium uczestniczyli w niej białostoczanie oraz wierni z poszczególnych dekanatów archidiecezji. W poszczególne dni tygodnia na modlitwie spotykała się młodzież, seniorzy, parlamentarzyści, samorządowcy i urzędnicy, księża i siostry zakonne.

Dzisiejsze uroczystości połączone były z patronalnym świętem Caritas. Zakończyła je wieczorna Msza św. z modlitwą o duchowe uzdrowienie oraz uroczysty Apel Jasnogórski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.