Abp Popowicz o Benedykcie XVI: byłem zdumiony, że tak dobrze pamiętał detale związane z Przemyślem

Kiedy uklęknąłem przed nim i usłyszał, że jestem z Przemyśla, od razu skojarzył biskupów seniorów: Jana Martyniaka i Józefa Michalika, powiedział, że pamięta o Przemyślu, przesłał pozdrowienia i zapewnił o swojej modlitwie. Było to dla mnie zdumiewające, że tak dobrze pamiętał detale związane z naszym miastem – tak swoje spotkanie z Benedyktem XVI w 2019 r. wspomina abp Eugeniusz Popowicz. Metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego stwierdza w rozmowie z KAI, że Kościół greckokatolicki swój rozwój zawdzięcza również zmarłemu papieżowi.

Abp Eugeniusz Popowicz podkreśla, że papież jest głową całego Kościoła katolickiego, a więc również obrządków wschodnich, w tym greckokatolickiego.

Jak wspomina, dwukrotnie miał okazję osobiście spotkać się z papieżem Benedyktem XVI. Za pierwszym razem – w grudniu 2005 roku – towarzyszył ówczesnemu metropolicie przemysko-warszawskiemu abp. Janowi Martyniakowi w czasie wizyty polskich biskupów Ad limina apostolorum.

– Ojciec Święty bardzo się ciekawił naszym Kościołem w Polsce, z dużą uwagą wysłuchał abpa Jana Martyniaka, który opowiadał o wszystkich problemach naszego Kościoła. Zapewnił o swojej pomocy i można powiedzieć, że owoce tej pomocy teraz zbieramy. To chociażby istnienie pełnej metropolii, a proces jej tworzenia zaczął się właśnie w tamtych czasach. Również inne sprawy zostały pozytywnie rozwiązane przez Stolicę Apostolską – opowiada metropolita przemysko-warszawski.

Jego druga osobista wizyta u Benedykta XVI miała miejsce w lipcu 2019 r. Odbyło się wtedy spotkanie papieża Franciszka i Kurii Rzymskiej z przedstawicielami Kościoła greckokatolickiego.

– Mieliśmy okazję odwiedzić papieża Benedykta w klasztorze Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich. Rozmawiał z każdym z nas. Kiedy uklęknąłem przed nim i usłyszał, że jestem z Przemyśla, od razu skojarzył biskupów seniorów: Jana Martyniaka i Józefa Michalika, powiedział, że pamięta o Przemyślu, przesłał pozdrowienia i zapewnił o swojej modlitwie. Było to dla mnie zdumiewające, że tak dobrze pamiętał detale związane z naszym miastem – wspomina abp Popowicz.

Zauważa, że jednym z ostatnich gości u emerytowanego papieża był zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk. – Ojciec Święty zapewnił o swojej modlitwie za pokój na Ukrainie. Wierzymy, że mamy teraz orędownika w niebie, który wyprasza u Boga pokój dla całego świata i naszego narodu, który strasznie cierpi w tej wojnie, którą rozpętała Rosja – mówi metropolita przemysko-warszawski.

– Benedykt XVI pozostanie w naszej pamięci jako papież, który był człowiekiem głębokiej wiary, głębokiego szacunku do każdego człowieka, który ze zrozumieniem i powagą odnosił się do każdego Kościoła lokalnego. Jego wielkie dzieło, które zostawił po sobie będzie przedmiotem rozważań i studiów przez następne pokolenia, szczególnie traktaty o osobie Jezusa Chrystusa. A trylogia „Jezus z Nazaretu” okaże się dziełem nieśmiertelnym – jest przekonany zwierzchnik grekokatolików w Polsce.

Jak zaznacza abp Popowicz, w niedzielę – w dniu po śmierci papieża – księża odprawiali msze św. w jego intencji oraz nabożeństwa żałobne – panachydy. – Dzisiaj modlimy się w dniu jego pogrzebu, zgodnie z tradycją wschodnią będziemy go wspominać w 40. dniu po śmierci oraz we wszystkie dni, w których liturgicznie wspominamy zmarłych – zapewnił ordynariusz przemysko-warszawski.

Kościół greckokatolicki uznaje prymat papieża i pozostaje z nim w jedności z Kościołem rzymskokatolickim. W Polsce mamy trzy diecezje tego obrządku: przemysko-warszawską, wrocławsko-koszalińską olsztyńsko-gdańską. Razem tworzą one metropolię przemysko-warszawską.