Abp Ryś celebrował Mszę Krzyżma

Liczy się nasze dzisiaj. Liczy się to, czego chcę dziś, liczy się to, co chcę powiedzieć Bogu dziś, co chcę wybrać przed Bogiem dziś – mówił abp Ryś podczas Mszy Krzyżma św. w łódzkiej katedrze.

W Wielki Czwartek tuż przed południem odbyła się Msza Krzyżma św., podczas której metropolita łódzki pobłogosławił oleje św., które w najbliższym roku będą wykorzystane do sprawowania sakramentów. Dzisiejsza Eucharystia zgromadziła biskupów, diakonów stałych oraz kapłanów całej archidiecezji.

W homilii metropolita łódzki odniósł się do Ewangelii św. Łukasza opisującego czynność odczytywania. – Nie potrafimy żyć decyzją, co wydarzyło się pół wieku temu, jeśli jej nie odnawiamy, jeśli się z tym nie mierzymy w sposób ciągły – tłumaczył abp Ryś.

Metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że Jezus podkreśla wymiar teraźniejszości i na nią kieruje wzrok każdego człowieka. – Liczy się nasze dzisiaj. Liczy się to, czego chcę dziś, liczy się to, co chcę powiedzieć Bogu dziś, co chcę wybrać przed Bogiem dziś – powiedział abp Ryś.

Metropolita łódzki mówił o namaszczeniu i posłaniu. Słowo Boże wyraźnie zaznacza poddanie Duchowi Pańskiemu, które wyraża się właśnie w namaszczeniu i posłaniu. – Warto powiedzieć najpierw to, że namaszczenie jest do posługi. Namaszczenie nie jest po to, żeby się z nim obnosić, żeby inni całowali po rękach, namaszczenie jest do posługi. Namaszczenie nie stawia nas ponad innymi w Kościele, namaszczenie stawia nas niżej od innych w Kościele – zaznaczył duchowny. Abp Ryś zwrócił uwagę na pierwszeństwo obu czynności, to znaczy, podkreślił, że tym, co dokonuje się wcześniej jest namaszczenie, ponieważ ono uposaża na drogę posłania. Wówczas człowiek staje się obdarowany, wypełniony Duchem św., ale to wszystko, co otrzymuje jest darem łaski. – Najpierw jest obdarowanie, najpierw jest łaska, najpierw jest namaszczenie. Nie będziesz sensownie przepowiadał, jeśli to Pan nie otwiera ci ust – podkreślił abp Ryś, zwracając uwagę na zjednoczenie z Chrystusem poprzez namaszczenie.

Metropolita łódzki zwracając się do księży, powiedział także o wyjściu do ubogich czy więźniów, które jest ważnym elementem posługi, ale może się dokonywać w wyniku poddania namaszczeniu. Duch daje zdolność zauważenia ludzi potrzebujących i ofiarowania im pomocy, co przynosi owoce zarówno jednemu, jak i drugiemu.

Na zakończenie powiedział, że dzisiejsze słowo jest trudne, ale warto przyjąć je jako łaskę i Bożą troskę.

Po homilii księża obecni na Eucharystii odnowili przyrzeczenia kapłańskie.

Ważnym punktem uroczystości była konsekracja krzyżma oraz poświęcenie oleju katechumenów i oleju chorych dokonane przez metropolitę łódzkiego. Stanowią one czytelny znak wylania łaski Bożej i służą tworzeniu wspólnoty Kościoła, a przez kolejny rok będą używane podczas udzielania sakramentów.

Przed zakończeniem Mszy św. podziękowania abp. Grzegorzowi Rysiowi złożył bp Ireneusz Pękalski. Przypomniał także o wielu jubileuszach kapłańskich księży archidiecezji łódzkiej. – Wieczorną Mszą Świętą wkroczymy w święty czas Triduum Paschalnego. Podczas tej Mszy Świętej będziemy między innymi dziękować Bogu za ustanowienie Eucharystii. Eucharystia, jak pisał kiedyś św. Jan Bosko, jest najskuteczniejszym pokarmem powołania. Serdecznie księdzu arcybiskupowi życzymy, aby karmiąc się i celebrując Eucharystię, umacniał się ciągle w posłudze skutecznej, owocnej dla Kościoła Łódzkiego – powiedział bp Pękalski.

Konsekrowane oleje zostały przekazane dziekanom 27 dekanatów archidiecezji łódzkiej.