Abp Ryś do maturzystów: prawda serca zbliża do decyzji

Jeśli prawda dotknęła twego serca, to ty się zbliżasz do jakiejś decyzji. Ludzie odpowiedzialni mają w sobie bojaźń, mają w sobie lęk, ale miłość mają w sobie większą – mówił metropolita łódzki na Jasnej Górze. Tradycyjnie we wtorek po Wielkanocy maturzyści archidiecezji łódzkiej przybyli do tronu Królowej Polski, aby prosić Maryję o wsparcie w czasie składania przez nich egzaminów dojrzałości.

– Przyjechałam tu, aby modlić się o pomyślność w czasie matury – tłumaczy Iza Solec ze Zgierza. – Nie cały materiał udało się powtórzyć, ale wierzę, że z pomocą Matki Boskiej zdam ten egzamin – dodaje.

– Chciałbym odstać się na farmację – mówi z kolei Tobiasz Barnicki z Łasku. – To nie łatwe zadanie jakie sobie stawiam, bo muszę napisać maturę najlepiej jak to możliwe, a wiem, że to nie jest łatwe. Może Bóg mi w tym pomoże. Właśnie dlatego tu przyjechałem – podkreśla.

Spotkanie maturzystów rozpoczęło się w Auli Ojca Kordeckiego, a jego celem było przybliżenie różnych powołań, jakie są w świecie. – Wraz z maturą łączy się wybór drogi życiowej – zauważa ks. Paweł Bogusz, diecezjalny duszpasterz młodzieży. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciel różnych stanów Kościoła: kapłańskiego, zakonnego i świeckiego – małżeńskiego. – Każdy z gości podzielił się z młodymi drogą swojego powołania i swoim codziennym życiem – wyjaśnia ks. Bogusz.

W samo południe maturzyści wzięli udział we Mszy świętej w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Liturgii przewodniczył metropolita łódzki, abp Grzegorz Ryś. Wraz z kończącymi w tym roku szkołę średnią modlił się bp Marek Marczak, księża katecheci oraz nauczyciele i wychowawcy młodych.

W słowie do młodzieży arcybiskup Ryś zapytał o to, co się dzieje, kiedy zaczynają poznawać nie tylko głową, ale także sercem. – Najpierw pojawia się pewien upór. Jak chcesz poznać tą, albo tego którego kochasz, to poznanie musi sięgnąć głęboko, do samego kresu – zauważył hierarcha. Wskazał również młodym, że gdy chcą pokochać prawdę, to już ich nic nie zatrzyma w jej poznawaniu i pozostaną uczniami przez całe życie. – Macie za sobą kilka lat nauki. Pokochaliście coś z tego wszystkiego? Jest coś, co się stało waszą pasją? Jest coś, bez czego nie możecie żyć? Jest coś co musicie zgłębić dalej? Nie wystarczy wam ocena na świadectwie – zauważył arcybiskup.

W modlitwie powszechnej metropolita łódzki modlił się za polską oświatę, prosząc Panią Jasnogórską o pozytywne rozwiązanie trudnych spraw związanych ze szkolnictwem. – By dobry Bóg wskazał dobrą drogę wyjścia dla wszystkich! – zaznaczył łódzki pasterz.

Na zakończenie liturgii maturzyści zawierzyli siebie, swoje egzaminy oraz wybór drogi życiowej, dobremu Bogu przez ręce Matki Bożej.

Galeria zdjęć (10 zdjęć)