Abp Skworc: otwórzmy oczy na każdego człowieka

Abp Wiktor Skworc sprawował w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach Mszę św. pasterską. W homilii podkreślał godność każdego człowieka – zwłaszcza dziecka, z którym często nie liczy się świat. Zachęcał także do właściwego odczytywania znaków.

Metropolita katowicki podczas homilii wygłoszonej w katowickiej katedrze zachęcał do „czytania znaków i adoracji Nowonarodzonego”. – Bóg przez Aniołów zaprasza i nas (…). Mówią nam oni: idźcie i popatrzcie znajdziecie niemowlę leżące w żłóbku – mówił. Zachęcał wiernych do skorzystania z tego zaproszenia podkreślając, że „chwila adoracji Nowonarodzonego niewiele kosztuje, ale wymaga daru czasu”. – Wydaje się, że to dziś dar najcenniejszy. Kiedy powszechną wymówką wobec Boga i człowieka są słowa brzmiące jak natrętny refren: nie mam czasu! – podkreślił.

Rozważając tajemnicę Dziecięcia, które się narodziło zwrócił uwagę na trudną sytuację dzieci we współczesnym świecie. – [Dzieci] są zawsze pierwszymi ofiarami wojen prowadzonych przez dorosłych w imię lepszej przyszłości – mówił metropolita katowicki.

Odnosząc się do tajemnicy narodzenia Bożego Dziecięcia przypomniał, że „znak z groty betlejemskiej otrzymujemy również po to, byśmy wzruszeni otwarli oczy na każde człowiecze, ludzkie dziecko”. Zauważył, że rzeczywistość tego świata często jest wroga i przeciwna dziecku, jak przeciwna jest Bogu. – Im bardziej przeciwna Bogu, tym bardziej wroga dziecku – powiedział.

– Nie trzeba opuszczać naszego kraju, aby zobaczyć i spotkać dzieci potrzebujące naszego zatrzymania i pomocy – mówił duchowny. – I one – dzieci – ten świat najbardziej oskarżają… swoimi niewinnymi oczami… sieroty wojen lokalnych i sieroty wojen domowych. Dzieci zabijane dla przeszczepów; dzieci żołnierze, sieroty, dzieci ulicy i z kanałów metra… dzieci wykorzystywane, i zapomniane przez ludzi dzieci migrantów – dodał po chwili.

Podczas homilii abp Skworc zwrócił się do wiernych z przypomnieniem, że powinnością człowieka jest ochrona i pomoc braciom i siostrom nowonarodzonego Dzieciątka. – Jeśli pomagamy, jeśli tworzymy dla dzieci strefy miłości i bezpieczeństwa, to zrozumieliśmy przesłanie z betlejemskiej groty i nauczanie Jezusa: kto przyjmie to dziecko w imię moje mnie przyjmuje (Mt 18, 5). W imię Nowonarodzonego przyjmij, przynajmniej duchowo adoptuj dziecko. Pomyśl o pieczy zastępczej w myśl zasady: rodzina zamiast sierocińca – mówił.

Przypominając tajemnicę betlejemskiej nocy metropolita katowicki zauważył, że „dziecko – noworodek, jako znak bliskości Boga w swej prostocie jest najprostszy” i niezwykle odważny ze strony Boga. – Niemowlę leżące w żłobie ma swoją siłę; moc! Potrafi oddziaływać swoją bezradnością i kruchością; potrafi otworzyć nasze oczy, nasze serca, zgiąć kolana i wzbudzić uczucie miłości i wzmocnić wiarę. W tym Bożym znaku nie ma nic niepotrzebnego, ubocznego. Patrząc, koncentrujemy się na osobie dziecka i uświadamiamy sobie, jak daleko posunął się Bóg, aby się nam ostatecznie objawić – powiedział w homilii.

Podczas Eucharystii modlono się także za ofiary katastrofy górniczej w kopalni w Stonavie w okręgu karwińskim, za ofiary tsunami w Indonezji oraz za zmarłego bp. Gerarda Bernackiego.

W katowickiej archikatedrze o północy sprawowano Mszę św. „Pasterską”, której przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Poprzedziło ją odśpiewanie uroczystej kalendy z martyrologium rzymskiego opowiadającej o narodzinach Jezusa Chrystusa. Biskupi pomocniczy archidiecezji katowickiej przewodniczyli Mszą św. pasterskim w bazylikach na terenie archidiecezji.