Drukuj Powrót do artykułu

Abp Skworc: patriotyzm dziś to troska o rodzinę

03 maja 2013 | 16:57 | ksas Ⓒ Ⓟ

„Wspólna troska o rodzinę to bardzo potrzebny i aktualny wyraz patriotyzmu. Bo nie ma Ojczyzna silniejszego umocowania i przyszłości, jak właśnie rodzina” – powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc 3 maja w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny.

Metropolita katowicki stwierdził, że Ojczyzna, czyli „ziemia ojców”, to podstawowy element istnienia każdego narodu. Wspominając śluby króla Jana Kazimierza zauważył, że ten ważny w dziejach akt nie przełożył się automatycznie w polityczne, militarne i gospodarcze sukcesy króla i jego królestwa. „Było jednak takie miejsce, gdzie Maryja, niezależnie od losów Ojczyzny, zawsze królowała, a wraz z Nią zwyciężało przywiązanie do Macierzy i Ojczyzny. Tym miejscem była rodzina, gdzie w domu królował obraz Maryi” – powiedział. Podkreślił, że ponawiając co roku gest Jana Kazimierza za każdym razem czynimy to w konkretnym kontekście.

Przywołując słowa ks. Piotra Skargi metropolita katowicki stwierdził, że ton jego kazań sejmowych był profetyczny. „Rozpoznanie potencjalnej przyszłości Rzeczypospolitej, jakiego dokonał, wskazywało na niezgodę wewnętrzną jako zasadniczą przyczynę przyszłej klęski. Powodem głównym zaś owej wewnętrznej niezgody było rozbicie społeczeństwa na dwa przeciwstawiające się sobie obozy. Skarga widział też rozpasanie sejmu. Przerażała go niefrasobliwość wynikająca z braku profesjonalizmu” – mówił abp Skworc.

Przywołał też słowa, które w roku 1927 wypowiedział Prymas Polski kard. August Hlond: „My Polacy powinniśmy zawsze pamiętać, że religia katolicka jest nierozerwalnie złączona z uczuciem miłości do naszej Ojczyzny. Nie wystarczy powiedzieć: jestem dobrym Polakiem, a przy tym być głuchym na odgłos dzwonów kościelnych; nie wystarczy powiedzieć kocham swój kraj, a przy tym patrzeć okiem obojętnym na ten wspaniały przybytek Boży. Kto kraj swój kocha prawdziwie, ten łączy w swoim sercu te dwa wzniosłe ideały: Bóg i Ojczyzna”. Dodał, że obaj wspomniani Polacy mówili również, że ojcowizna i ojczyzna bytują w rodzinie.

„Rodzina w pewnym sensie jest ahistoryczna, bo nie zmienia się; zmienia się świat. Rodzina jest wspólnotą, wzorem i matrycą zawierającą w sobie zalążki wszystkich relacji, określających kształt naszego życia” – mówił dalej metropolita katowicki. Wskazał, że rodzina z kilkorgiem dzieci, to prawdziwa szkoła relacji międzyludzkich, umiejętności zawiązywania sojuszy, kierowania zespołem, podejmowania decyzji i wzajemnej odpowiedzialności, a w szerszym znaczeniu rodzina pozwala spoglądać na innych jako na rodaków. „Bez myślenia prorodzinnego zatracamy także myślenie patriotyczne” – zaznaczył.

„Wspólna troska o rodzinę to bardzo potrzebny i aktualny wyraz patriotyzmu. Bo nie ma Ojczyzna silniejszego umocowania i przyszłości, jak właśnie rodzina” – kontynuował abp Skworc. Przypomniał, że rodzina, jako podmiot posiadający nienaruszalne prawa, znajduje swoje uwierzytelnienie w ludzkiej naturze, a nie w uznaniu przez państwo. „Nie istnieje ona zatem dla społeczeństwa i dla państwa, ale społeczeństwo i państwo istnieją dla rodziny” – zaakcentował. „Stąd apel i prośba – o polityczne, prawne, społeczne i materialne wsparcie dla rodziny”.

Metropolita katowicki pogratulował „Matkom I kwartału”, że dzięki swej determinacji przezwyciężyły biurokratyczny upór i będą miały roczny, płatny urlop macierzyński. „Podobnie zwycięskie okazały się zmagania o opłaty za przedszkola. To ze społecznego punku widzenia trafione inwestycje, bo wzmacniające rodzinę i zapobiegające różnym formom patologii” – mówił abp Skworc.

Nawiązując do czytań mszalnych metropolita katowicki powiedział, że obrazem Matki prześladowanej, walczącej i czułej, zdają się wyjątkowo trafnie opisywać dzieje Polski, relację wielu Polaków i Polek do Ojczyzny. „A skoro Maryja jest naszą matką, to my jej dziećmi, a razem z nią tworzymy Bożą rodzinę i zdecydowanie stajemy w obronie tej ziemskiej. Chodzi o przyjęcie wymiaru rodzinnego, jako nieodzownej perspektywy kulturalnej i politycznej w postrzeganiu osób. Tym bardziej tu na Śląsku, który w zmieniających się kontekstach polityczno-społecznych zawsze był mocny rodziną” – stwierdził.

Metropolita katowicki zwrócił uwagę, że dziś niepokojące zjawiska obyczajowe produkują skrajny egoizm, „podpalony” wolnością, uderzający w rodzinę, czyli świat służby, ofiary i poświęcenia. „Jesteśmy świadkami zderzenia tych światów” – zauważył. Dodał, że kryzysy w rodzinie zawsze się zdarzały, ale nie były one kryzysem rodziny, który jest znakiem współczesnej kultury. „Kryzys rodziny oznacza dziś, że jest ona zastępowana alternatywnymi formami, które znajdują prawne legalizowanie. W płaszczyźnie kulturowo-ideologicznej rodzina uznawana jest za instytucję "starych czasów". Krzykliwe nurty współczesne "zadomowiły" w mediach, które lansują wzorce życia nakierowane na destrukcję rodziny, jako grupy społecznie uprzywilejowanej o podstawowym znaczeniu dla społeczeństwa, decydującej o jego kondycji demograficznej, moralnej, intelektualnej” – mówił. „Jestem głęboko przekonany, że niezależnie od aktualnych perturbacji, Śląsk i nasz kraj przekażą, również dzięki naszej modlitwie, pracy i zaangażowaniu się na rzecz rodziny, w łańcuchu pokoleń takie wartości jak rodzina, praca i wiara”. Wyraził nadzieję, że stanie się to właśnie dzięki rodzinie, która – jak wykazują badania mieszkańców Katowic – jest ciągle na pierwszym miejscu wśród dóbr posiadanych i pożądanych.

„Dzieje naszej ziemi, pooranej głębokimi bliznami, często bywały nad wyraz tragiczne” – powiedział metropolita katowicki wskazując, że od zawiązania się naszej państwowości, poprzez wyniszczające zabory i okupacje, aż po dwudziestowieczne ofiary totalitaryzmów, ciągle w polskiej historii obecne jest zmaganie o wolność, poświecenie dla niezawisłości, konieczność śmierci za Ojczyznę. „Uczeni opisując historię naszego narodu nierzadko używają słowa męczeństwo. W tych sytuacjach odnoszono zwycięstwo dzięki rodzinie, szkole miłości Boga i Ojczyzny” – stwierdził. „Dziś, kiedy ta szkoła jest zagrożona jakimś sterowanym procesem destrukcji, musimy wznieść oczy i ręce ku Tej, którą wzywamy modlitwą serdeczną i błaganiem: Wspomożenie Wiernych, Królowo Rodzin, Królowo Polski i prosić, aby rodzina trwała, silna Bogiem i społecznym wsparciem oraz wszechstronną pomocą państwa”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.