Abp Skworc: rozważania o czasie i przemijaniu w Domu Księży Emerytów
21 czerwca 2022 | 19:22 | asp | Katowice Ⓒ Ⓟ
Kapłan sprawujący święte obrzędy jest wezwany, by całe swe życie czynić liturgią – mówił w Domu św. Józefa abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. sprawowanej z okazji 25. rocznicy powstania tego domu. Dom św. Józefa w Katowicach zamieszkują księża emeryci archidiecezji katowickiej.
Arcybiskup powiedział, że z wdzięcznością i odpowiedzialnością trzeba patrzeć na dany nam dar czasu. Odpowiedzialność ta polega na łączeniu czasu zamkniętego z czasem otwartym. Czas zamknięty to czas przyrody. Można go zobrazować figurą koła. Człowiek uczestniczy w czasie zamkniętym, o ile jest częścią przyrody.
– Jej koło obraca się, a obroty ciał niebieskich są nieznużone, jak wieczny pochód pór roku, jak narodziny i śmierć. Ten rodzaj czasu jest naszym sprzymierzeńcem i wrogiem. Wrogiem, bo zasypuje popiołem to, co było substancją naszego życia, krwią naszego serca; sprzymierzeńcem, bo uwalnia i otwiera ku przyszłości. Jest nie tylko procesem rozkładu i zniszczenia. Jest także dojrzewaniem – wskazywał za ks. Januszem Pasierbem („Czas otwarty”).
Mówił, że jedyność i niepowtarzalność czasu zamkniętego nakłada na nas obowiązek „widzenia czasu” jako szansy na wypełnianie go dobrem naszych myśli, słów i uczynków. – Czas otwarty istnieje i płynie dzięki objawianiu się Boga w zamkniętym czasie człowieka. Nie potrafimy o własnych siłach wyrwać się z zaklętego kręgu czasu zamkniętego. Może to uczynić jedynie Bóg. I On rzeczywiście to czyni! Zstępując w czas zamknięty człowieka, sprawia że staje się on historią zbawienia, nieustannie przekraczającą bieg spraw ziemskich – dodawał.
Dlatego – jak powiedział metropolita katowicki – czas otwarty jest dla chrześcijanina szansą i nadzieją. Szansą na nawrócenie i nadzieją na zbawienie. – Chrześcijanin, kapłan, łączy swój czas zamknięty, ziemski z otwartym, wiecznym poprzez liturgię. Ona bowiem nie tylko przypomina, ale i urzeczywistnia w ciągu roku to, czego Bóg dokonał, dokonuje i dokona dla ocalenia człowieka – podkreślał.
Wskazywał, że w liturgii, a szczególnie w liturgii Eucharystii, spotykamy się z Panem, który w tajemnicy Wcielenia najdoskonalej połączył czas zamknięty z czasem otwartym, doczesność z wiecznością, i uczy nas czynić to samo w naszym życiu – mówił.
Zachęcał zgromadzonych na uroczystości kapłanów-emerytów do wchodzenia „przez ciasną bramę”. – Kapłan, czy to przez sprawowanie Liturgii Godzin, czy przez celebrację liturgii sakramentów przechodzi z przemijania w trwanie; idzie „wąską drogą, która prowadzi do życia”. Dostępuje łaski uczestniczenia w świętym „teraz”. Już tu, na ziemi, odnajduje w strumieniu wydarzeń twardy, stały punkt, w którym przeszłość i teraźniejszość oraz przyszłość przestają być znamionami zniszczenia i rozkładu, a przemieniają się w obietnicę wieczności. Otrzymuje „światło życia” – wskazywał.
Wzywał księży do tego, aby liturgia sprawowana w Domu św. Józefa była celebrowana zgodnie z duchem wieczernika. Przypominał, że kapłan sprawujący święte obrzędy jest równocześnie wezwany, by całe swe życie, to powszednie, zwyczajne, szare, dotknięte przemijaniem, chorobą, cierpieniem, samotnością i śmiercią czynić liturgią, ofiarą Bogu miłą i przyjemną. – Trwajcie w Bogu, który Was wybrał, powołał i uświęcił przez święte namaszczenie! Przemieniajcie upływający Wam czas w liturgię trwania, abyście w dniu przyjścia Pana, mieli w Nim ufność i nie doznali wstydu – zachęcał.
Jubileuszową Mszę św. odprawili wraz z mieszkańcami Domu św. Józefa abp Wiktor Skworc, abp koadiutor Adrian Galbas, bp Grzegorz Olszowski, ks. dyrektor Łukasz Stawarz i poprzedni dyrektorowie domu – ks. Florian Ludziarczyk, ks. Zenon Ryzner, ks. Grzegorz Hawel.
Dom św. Józefa został poświęcony 21 czerwca 1997 roku. Jego pierwszym mieszkańcem został ks. Jerzy Leichmann rodem z Chorzowa. Dziś opiekę w tym miejscu znajduje 52 księży: 30 w głównym budynku, 17 w mieszkaniach dla księży profesorów i pięciu, których stan zdrowia wymaga nieustannej opieki. Najmłodszy dotychczasowy mieszkaniec miał 34 lata. Najstarszy przekroczył 90 lat. Personel tworzą siostry elżbietanki i osoby świeckie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.