Abp Sleiman: siły koalicji muszą pozostać w Iraku
06 grudnia 2003 | 16:52 | lb, Misna //per Ⓒ Ⓟ
Siły wojskowe koalicji powinny pozostać w Iraku. Ich wycofanie byłoby nieodpowiedzialne – uważa łaciński arcybiskup Bagdadu Jean Benjamin Sleiman.
W wywiadzie udzielonym włoskiej agencji Misna hierarcha stwierdził, że w przypadku gdyby żołnierze amerykańscy i ich sprzymierzeńcy opuścili Irak, „w kraju zapanowałby chaos i anarchia”.
– Pozostawienie Iraku samemu sobie oznaczałoby tragedię – powiedział abp Sleiman i dodał, że boi się myśleć co by było, gdyby wojska koalicji wyjechały z kraju skoro „nawet podczas ich obecności w powojennym Bagdadzie nie jest bezpiecznie”. – Irackie służby bezpieczeństwa już dawno przestały troszczyć się o porządek w kraju – przypomniał hierarcha i wyraził obawę, że niektórzy iraccy „stróże prawa” mogą nawet służyć w partyzantce po stronie byłego dyktatora Saddama Husajna.
Mówiąc o atakach irackich partyzantów na oddziały wojsk koalicji, arcybiskup wspomniał, że w kraju może działać Al-Qaida – islamska organizacja terrorystyczna, odpowiedzialna m.in. za zamach na World Trade Center w Nowym Jorku dwa lata temu. – Niewątpliwie są na świecie kraje i organizacje, które skorzystałyby na zatopieniu Ameryki w gorących piaskach irackiej pustyni – stwierdził hierarcha.
Abp Sleiman wyraził zaniepokojenie rosnącą falą porwań w Bagdadzie. – Podejrzewamy, że porywaczami są przede wszystkim dawni tajni agenci Husajna, którzy przez lata chronili prominentnych obywateli kraju i teraz dokładnie wiedzą od kogo żądać okupu – powiedział hierarcha.
Łaciński arcybiskup Bagdadu wyraził także obawy związane z przybyciem do Iraku w ciągu kilku ostatnich miesięcy różnych „organizacji religijnych”. – Nie nazwałbym ich „sektami”, ale wiem, że ich intencją, czego wcale nie ukrywają, jest konwersja muzułmanów na inną wiarę – powiedział hierarcha i dodał, że grupy te „prowokują wyznawców Islamu, którzy w końcu zaczynają odpowiadać agresją”.
Na zakończenie wywiadu, abp Sleiman podkreślił, że osiągnięcie solidarności z Irakijczykami będzie możliwe, jeżeli opanowaniem sytuacji w Iraku zajmą się nie tylko siły koalicji wojskowej, ale sama Organizacja Narodów Zjednoczonych, która „zdobędzie poparcie wspólnoty międzynarodowej, w tym krajów arabskich”. – Międzynarodowy kontyngent pokojowy ONZ musi znaleźć się w Iraku – zakończył.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.