Abp Szal na Adwent: nie możemy uczestnictwa w życiu Kościoła ograniczać do oceniania i krytyki innych

Nie możemy naszego uczestnictwa w życiu Kościoła ograniczać wyłącznie do oceniania i krytyki innych – podkreśla abp Adam Szal w liście na tegoroczny Adwent. Metropolita przemyski zaznacza, że „krytykancka opiniotwórczość” nie rodzi u innych zachwytu wiarą, ale robi to „osobista więź z Jezusem”.

Nawiązując do hasła rozpoczynającego się roku duszpasterskiego „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”, abp Szal zwraca uwagę, że słowo „uczestniczy” oznacza czynne zaangażowanie, a nie tylko bycie „biernym odbiorcą świadczeń sakramentalno-kancelaryjnych w parafii”. Z kolei słowo „wspólnota” – jak przypomina metropolita przemyski – „zawiera w sobie istotną myśl, iż każdy członek Kościoła jest ważny i potrzebny, oczekiwany i zaproszony, wszczepiony w żywy organizm, do winnego krzewu”.

Metropolita przemyski podkreśla, że w obecnych czasach bardzo potrzeba autentycznych świadków Chrystusa, bo tylko dzięki nim parafie będą wspólnotami bardziej otwartymi i służebnymi. „(…) bardziej niż kiedykolwiek, potrzeba tych, którzy nie tylko będą Go znać i o Nim opowiadać, ale będą przede wszystkim głosić Jezusa własnym przykładem” – zaznacza. Hierarcha wskazuje, że może się to dokonywać na różnych płaszczyznach: ewangelizacyjnej, liturgiczno-modlitewnej, charytatywnej, czy ekonomiczno-administracyjnej.

Abp Szal każe diecezjanom postawić sobie pytanie: Co ja właściwie wnoszę w budowanie wspólnoty Kościoła na szczeblu rodzinnym i parafialnym? „Nie możemy naszego uczestnictwa w życiu Kościoła ograniczać wyłącznie do oceniania i krytyki innych” – podkreśla. Za przykład podaje św. Franciszka z Asyżu, który patrząc na otaczający go świat i grzechy w ówczesnym Kościele, jego naprawę zaczął od osobistego nawrócenia oraz szerzenia wokół siebie Bożego pokoju i dobra.

„Pamiętajmy o tym także wówczas, kiedy wiele z krytycznych ocen Kościoła jest prawdziwych i słusznych. Pytajmy się, czy one wnoszą coś dobrego w życie wspólnoty? Być może są jedynie pełną hipokryzji walką o pomniejszenie i ośmieszenie roli Kościoła, który przecież jest Chrystusowy, a nie biskupa, kapłanów czy osób utożsamiających się z jakąkolwiek z partii politycznych” – podkreśla abp Szal.

Metropolita przemyski zaznacza, że „źródłem żywotności Kościoła jest Jezus Chrystus”. „Nigdy nie mierzmy istoty i misji Kościoła jakimkolwiek człowiekiem! To przede wszystkim Chrystusa szukajmy w Kościele, doświadczajmy jego dobroci i nieśmy Go innym. Jeśli nie ma w nas pragnienia poszukiwania bliskości Boga i pochylenia się nad Słowem życia zawartym w Biblii, nie dziwmy się, że pojawiają się zobojętnienie, niechęć, frustracje i uprzedzenia, a ostatecznie odejście od Kościoła” – pisze hierarcha.

Abp Szal zaznacza, że „krytykancka opiniotwórczość” nie rodzi u innych zachwytu wiarą, ale robi to „osobista więź z Jezusem, wyrażana w kolanach zgiętych do wspólnego, rodzinnego pacierza, ciche i pokorne trwanie przed Najświętszym Sakramentem, świadomość własnej grzeszności i praktykowane miłosierdzie, pozbawione kalkulacji, chęci zysku czy medialnego dostrzeżenia”.

Patronami nowego roku duszpasterskiego w archidiecezji przemyskiej będzie – decyzją abp. Szala – bł. Rodzina Ulmów. „Idąc za przykładem błogosławionej rodziny Józefa i Wiktorii, otoczmy troską młode pokolenie. Starajmy się przez osobisty przykład życia nacechowanego wiarą prowadzić nasze dzieci i młodzież do Pana Boga i do Jego Kościoła. Wspierajmy inicjatywy duszpasterzy zmierzające do pogłębionej formacji duchowej dzieci i młodzieży” – zachęca.

W parafiach archidiecezji przemyskiej trwa peregrynacja obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa w parafiach. Abp Szal ma nadzieję, że będzie to szczególny czas przeznaczony dla umocnienia życia wspólnotowego i rodzinnego, i przypomnienia, że rodzina jest domowym Kościołem.

List abp. Adama Szala jest odczytywany w kościołach i kaplicach archidiecezji przemyskiej w 1. Niedzielę Adwentu, 3 grudnia.