Abp Szewczuk: chcemy potępienia rosyjskich zbrodni przeciwko ludności cywilnej

„Nawet podczas działań wojennych międzynarodowe prawo humanitarne musi pozostać w mocy. Chcemy, aby rosyjskie zbrodnie przeciwko ludności cywilnej zostały potępione” – stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk w 99. tygodniu wielkiej wojny, którą rosyjski okupant sprowadził na spokojną ukraińską ziemię.

„Wojna jest wielką tragedią, krwawiącą raną na ciele naszego narodu, która wykrwawia nas do sucha, odbierając wszystko to, co nazywamy aspiracjami i żywotnością każdego narodu” – zaznaczył zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK).

Abp Szewczuk zwrócił uwagę, że na początku tego roku wróg nasilił ataki lotnicze na Ukrainę. „Pierwszego dnia nowego roku, 1 stycznia, Kijów pogrążył się w żałobie. Wspominaliśmy 32 osoby, które dzień wcześniej zostały zabite przez Rosjan w naszej stolicy. A 2 stycznia wróg ponownie rozpoczął bezprecedensowy zmasowany atak powietrzny, w tym na Kijów” – przypomniał arcybiskup i dodał: „Opłakując naszych zmarłych leczymy nasze rany i staramy się, aby cały świat usłyszał głos niezłomnego kraju: Ukraina trwa! Ukraina walczy! Ukraina się modli!”

Zwierzchnik UKGK przypomniał, że w tym tygodniu Ukraina obchodzi jedno z największych świąt chrześcijańskich – Objawienie Pańskie. „Wierzymy, że dzięki mocy Pana zło zginie w wodach Jordanu, a Boże błogosławieństwo, które chcemy przynieść do wszystkich domów Ukraińców, nawet do wojskowych ziemianek i okopów, do schronów przeciwbombowych, stanie się siłą odrodzenia narodu ukraińskiego” – podkreślił abp Szewczuk.

Przypomniał również, że w tych dniach cieszyliśmy się, że Ukrainie udało się wyrwać ponad 200 jeńców wojennych z rąk współczesnego faraona i zwrócić ich do domu. „Wyrażamy wdzięczność papieżowi Franciszkowi, watykańskiej dyplomacji i wszystkim instytucjom międzynarodowym, które pomogły w tej sprawie” – zaznaczył zwierzchnik UKGK.

Zauważył, że są jeszcze tysiące Ukraińców, którzy są karani w szponach rosyjskiego faraona. „Nie zapominajmy o nich. Zróbmy wszystko, by wrócili do ojczyzny” – zaapelował abp Szewczuk.