Abp Szewczuk: Niech pamięć o tych, którzy zginęli z głodu, będzie promykiem nadziei, że Ukraina jest i będzie!

„Niech znicze zapalone przez Ukraińców we wszystkich zakątkach świata ku pamięci tych, którzy zginęli z głodu, będą promykiem nadziei, że Ukraina jest i będzie!” – zaapelował arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk. W dniach 15-17 września 2023 roku Ukraińska Fundacja Ludobójstwa-USA organizuje trzydniowe obchody 90. rocznicy ludobójstwa na Ukrainie w latach 1932-33, aby upamiętnić największą tragedię narodu ukraińskiego. Zwierzchnik UKGK podziękował wszystkim członkom Fundacji za ich niestrudzoną pracę – ukazywanie całemu światu prawdy o Wielkim Głodzie (Hołodomor), jakiego naród ukraiński doświadczył prawie sto lat temu.

„Wasze konferencje naukowe budzą sumienie współczesnych ludzi, którym trudno jest zrozumieć, jak ciężko pracujący naród ukraiński mógł milionami umierać z głodu na tak żyznej ziemi. Wyjaśniacie społeczności światowej, a przede wszystkim amerykańskim naukowcom, że Ukraińcy zostali celowo zniszczeni, w obawie przed ich umiłowaniem wolności, patriotyzmem” – stwierdził abp Szewczuk.

Zwierzchnik UKGK zauważył, że system kierowany przez Stalina próbował ujarzmić Ukraińców poprzez wywołanie sztucznego głodu, w wyniku którego zginęły miliony ludzi, a także przypomniał, że metropolita Andrzej Szeptycki odczuwając ból ludu, nie tylko napisał słynne przesłanie „Ukraina w agonii”, które wstrząsnęło świadomością ówczesnej społeczności międzynarodowej, ale także organizował pomoc humanitarną dla współbraci z Wielkiej Ukrainy. „Dzięki wielu odważnym świadkom prawdy o Ojczyźnie i jej Kalwarii możemy na szczeblu państwowym mówić o ludobójstwie naszego narodu, a cały świat tę prawdę uznaje” – zaznaczył abp Szewczuk.

Zwrócił uwagę, że widocznym znakiem niezłomności naszego stanowiska jest Narodowe Muzeum Hołodomoru-Ludobójstwa w Kijowie, którego budowę wsparł Ukraiński Kościół Greckokatolicki.

„Dziś w modlitwie czcimy pamięć wszystkich, którzy zginęli męczeńską śmiercią w wyniku sztucznego głodu, chcemy świadczyć całemu światu, że nie zapominamy o bólu każdego Ukraińca. Nie tylko modlimy się, ale także potępiamy działania mizantropijnego systemu sowieckiego, mówiąc głośno: „Znamy prawdę o Głodzie, wszystko pamiętamy i świat to uznaje…” – podkreślił zwierzchnik UKGK.

Abp Szewczuk podkreślił, że dziś, podczas wojny na pełną skalę, rosyjski agresor ma ten sam cel, co podczas sztucznego głodu – zagładę narodu ukraińskiego. „Jednak odważnie świadczymy całemu światu: Ukraina walczy, modli się i zwycięża!” – stwierdził zwierzchnik UKGK.

W 2002 roku grupa z ukraińskiej diaspory w Chicago utworzyła Fundację Ukraińskiego Ludobójstwa -USA. Ich zadaniem jest upowszechnianie wiedzy o Hołodomorze na Ukrainie w latach 1932-1933 i ludobójstwie narodu ukraińskiego.

Ukraina odnotowała trzy Wielkie Głody: w latach 1921-1923, 1932-1933 i 1946-1947, z czego najbardziej dotkliwy był okres 1932 – 1933. Nie były one jednak związane z nieurodzajem, ale z konfiskatą przez władze wszelkich zapasów zboża i żywności. Restrykcje były bardzo surowe. Za zerwanie pięciu kłosów z pola kołchozu groziła śmierć lub 10 lat łagru.

Ludzie masowo umierali, a w wyludniających się wioskach brakowało osób do ich pochówku. Dochodziło też do różnych wynaturzeń, włącznie z kanibalizmem. Władze zabroniły chłopom wyjazdu ze swoich miejscowości bez paszportu wewnętrznego.

Szacuje się, że w tym czasie zmarło z głodu ok. 7 milionów osób, a łącznie w wyniku tego typu działań rządów stalinowskich – 10 milionów.