Abp Szewczuk: Niech świat zobaczy rzeki krwi i morze łez

„Musimy dziś zrobić wszystko, aby świat usłyszał głos Kościołów. Aby świat usłyszał wołanie Ukrainy! Aby świat zobaczył rzeki krwi i morze łez, które są dziś wylewane na ziemiach Ukrainy!” – stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki i zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w codziennym wideoprzesłaniu w czternastym dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę.

– Dziś obchodzimy urodziny Proroka narodu ukraińskiego Tarasa Szewczenki. Dziś słowa Szewczenki o losie Ukrainy brzmią wyjątkowo. . . Mówi do nas dzisiaj: „Nie oszukałeś mnie, stałeś się przyjacielem, bratem i siostrą”. Mówi do nas dzisiaj: „Nie popełniliśmy z wami niegodziwości, po prostu odeszliśmy; Nie mamy za sobą ziarna nieprawości. Chodźmy, moja droga, mój biedny przyjacielu, prostodusznie, idźmy dalej, dalej chwała, a chwała jest moim przykazaniem!” – powiedział abp Szewczuk i dodał, że słowa Szewczenki zawsze pomagały mu odzyskać siły, a tym samym zrealizować Boży plan dla naszego ludu. „Niech te słowa o marszu ku chwale będą dziś światłem nadziei dla naszej Ukrainy!” – powiedziała zwierzchnik UKGK .

Przypomniał, że dziś jest 9 marca 2022 roku i dziś kończy się drugi tydzień, 14 dni krwawej, nieludzkiej, brutalnej wojny. „W tej wojnie widzimy, że główną ofiarą jest ludność cywilna. Najbardziej cierpią mieszkańcy miast i wsi, ludzie bezbronni, kobiety, dzieci, starsi” – powiedział z goryczą abp Szewczuk.

Zwrócił uwagę, że Wszechukraińska Rada Kościołów i Organizacji Religijnych, która zrzesza 95 proc. wspólnot religijnych Ukrainy, przedstawicieli Kościołów katolickich, prawosławnych, wspólnot protestanckich, żydowskich, muzułmańskich organizacji religijnych, podniosła głos w obronie niewinnej, cywilnej ludności Ukrainy.

Wczoraj Rada wystosowała specjalny apel do wspóloty międzynarodowej, w którym przedstawiciele religii opowiadają, jak najeźdźca narusza międzynarodowe humanitarne zasady podczas wojny.

„Ludność cywilna staje się główną ofiarą tej agresji. Pod bombami nasze duchowe dziedzictwo zostaje zniszczone. Świątynie, nasze wartości duchowe, kulturowe. Zabijają księży, wolontariuszy, wszystkich tych, którzy próbują w jakiś sposób ulżyć cierpieniom krwawiącego narodu ukraińskiego” – powiedział arcybiskup.

Wezwał synów i córki UKGK aby traktowali z otwartym sercem przedstawicieli innych Kościołów i organizacji religijnych, ponieważ w okolicznościach takiej katastrofy wykuwa się jedność ukraińskiego Kościoła, jedność w służbie cierpiącego narodu.

„Musimy dziś zrobić wszystko, aby świat usłyszał głos Kościołów. Aby świat usłyszał wołanie Ukrainy! Aby świat zobaczył rzeki krwi i morze łez, które są dziś wylewane na ziemiach Ukrainy!” – powiedział.

Podkreślił, że dzisiaj wszystkie wspólnoty i parafie UKGK zamieniają się w ośrodki służby społecznej. „Gdzie jest wojna, gdzie spadają bomby: w Kijowie, Charkowie, Czernihowie, Sumach, w Nikołajewie staramy się zrobić wszystko, aby z jednej strony ratować ludność cywilną, a z drugiej dostarczać pomoc humanitarną. Aby zapewnić naszym ludziom żywność, leki, tych, którzy muszą zostać wywiezieni ze strefy wojny” – powiedział abp Szewczuk.

Powiedział, że w najbliższych dniach wraz z kard. Kondratem Krajewskim odwiedzi ośrodki ratowania ludności cywilnej. „Tak abyście naprawdę poczuli bliskość Ojca Świętego z cierpieniami narodu ukraińskiego” – zaznaczył zwierzchnik UKGK.

Pełny tekst przesłania publikujemy TUTAJ.