Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk: Przekształcanie nienawiści w odwagę jest tajemnicą zwycięstwa Ukrainy

10 października 2023 | 06:00 | tom (KAI) | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample

Podczas wojny jest tyle nienawiści! Dziś, gdy Ukraińcy słyszą jakiekolwiek pozytywne słowo papieża o Rosji, natychmiast wybuchają bólem – jak możemy mówić o wielkim narodzie, który pogrążył się w niziny ideologii, nawet głoszonej w Kościele, która mówi o zniszczeniu milionów Ukraińców? Gdzie jest wielkość tego narodu? Tak bardzo boli nas to, czego doświadczamy dziś na Ukrainie, ale słowo miłości, nawet do wrogów, jest tajemnicą prawdziwego zwycięstwa. I doświadczamy tego na Ukrainie każdego dnia. Stwierdził to arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk 8 października, podczas Boskiej Liturgii w Domu Generalnym Sióstr Służebnic NMP w Rzymie, który odwiedził na zaproszenie przełożonej generalnej, siostry Zofii Łebedowicz.

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) zauważył, że żyjemy w czasach, w których słowa zmieniają swoje znaczenie. Kiedy ktoś mówi o pokoju na Ukrainie, zawsze wyjaśniamy, co mamy na myśli. W końcu powinien to być sprawiedliwy pokój, Boży pokój, który odpowiada prawdzie i godności.

„Ale być może słowem, które najszybciej zostało zhańbione, wzgardzone, pozbawione swojego prawdziwego znaczenia i przehandlowane, jest słowo miłość. Wszyscy o tym mówią – powinniśmy kochać Boga i bliźniego. Wiemy, że jest to główne przykazanie Prawa. Całe Pismo Święte można sprowadzić do tych dwóch słów: miłuj Boga i miłuj bliźniego swego. Ale co to oznacza? Co my, chrześcijanie, rozumiemy przez słowo miłość, zwłaszcza gdy mówimy, że Bóg jest Miłością?” – powiedział abp Szewczuk i dodał: „Bóg kocha człowieka, daje mu wszystko, ale niczego od niego nie żąda. Prawdziwa miłość jest zawsze ofiarna – aż do całkowitego poświęcenia siebie. Czasem pytamy: Boże, dlaczego dałeś nam tylu wrogów?”

Arcybiskup zauważył, że jest poruszony wielkością i hojnością narodu ukraińskiego. Przypomniał o szacunku Ukraińców dla ciał zabitych Rosjan, gdy po wyzwoleniu północnych regionów Ukrainy na granicy rosyjsko-ukraińskiej stały dziesiątki wagonów z ciałami zabitych, a strona rosyjska nie chciała ich zabrać.

„Aby kochać, trzeba być kochanym, a my, chrześcijanie, rozumiemy i możemy dawać miłość innym, ponieważ Bóg zawsze hojnie nam ją zsyła” – powiedział abp Szewczuk.

Zwrócił uwagę, że łatwo jest kochać swoją ojczyznę, gdy wszystko jest w niej dobre, gdy jest bogata, gdy możesz z niej wiele wziąć, gdy ona się o ciebie zatroszczy, gdy da ci wszystko, czego potrzebujesz. Ale trudno jest kochać swoją ojczyznę, gdy jest okradana, niszczona i krwawi. A potem jeszcze raz wyjaśnił znaczenie miłości do wrogów.

„Czasami, kiedy słyszymy o miłości do wrogów, myślimy, że kochanie wroga oznacza zgadzanie się z jego zbrodniami, chwalenie go za to, kim jest. Na Synodzie Biskupów w Rzymie słyszymy czasem wyrażenie „l’accoglienza estrema”, czyli przyjęcie wszystkich grzeszników całego świata. To dobry pomysł, ale przyjąć, pokochać grzesznika, wprowadzić go do wspólnoty wierzących, oznacza przede wszystkim chcieć, aby został zbawiony, aby się nawrócił, aby porzucił swój grzech, nie zginął w nim, ale żył i otrzymał życie wieczne. Pan mówi do swego ludu przez proroka Ezechiela: „Powiedz im: Na moje życie! – wyrocznia Pana Boga – Ja nie pragnę śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił ze swej drogi i żył. Zawróćcie, zawróćcie z waszych złych dróg!” Oznacza to całkowitą miłość do nieprzyjaciół” – powiedział abp Szewczuk.

Zwierzchnik UKGK pogratulował siostrom, które dołączyły do nowo wybranej Rady Generalnej Zgromadzenia Sióstr Służebnic NMP, a szczególnie siostrze Zofii Łebedowicz nowej kadencji jako przełożonej generalnej.

„Siostry, przyjęłyście najwyższy urząd waszego zgromadzenia w czasie wielkiej potrzeby. Pan Bóg prosi was, abyście bardzo kochały! To takie proste i takie trudne. To takie małe, a jednocześnie takie wielkie. Trzeba bardzo kochać, kochać współczesnych ludzi, którzy nie rozumieją ani Boga, ani słowa Ewangelii Chrystusowej. Trzeba kochać ludzi, którzy czasem nienawidzą Kościoła, czy to w Kanadzie, Brazylii, Polsce, Włoszech czy na Ukrainie. Kochać tych ludzi, którzy są zranieni przez wojnę. Bo tylko prawdziwa miłość leczy. To właśnie mówi dziś do was Chrystus: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec nasz niebieski jest miłosierny” – wezwał zwierzchnik UKGK.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.