Abp Szewczuk: trzeba podkreślać przyjaźń polsko-ukraińską
04 marca 2015 | 15:33 | pab Ⓒ Ⓟ
W miejscowości Młyny na Podkarpaciu odbyły się uroczystości 200. rocznicy urodzin ks. Michała Werbyckiego, kompozytora melodii do hymnu narodowego Ukrainy. – Ciasno związane ze sobą były i nadal są losy narodu ukraińskiego i polskiego. Momenty zgody, wzajemnego zrozumienia i przyjaźni trzeba dzisiaj podkreślać – powiedział abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. „Sprawa ukraińska jest dzisiaj sprawą uniwersalną, istotną dla wszystkich, którym drogie są wartości wolnego świata” – napisał w liście na dzisiejszą uroczystość prezydent Bronisław Komorowski.
Dzisiejsze obchody 200. rocznicy urodzin ks. Werbyckiego odbyły się w Młynach na Podkarpaciu, kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, gdzie znajduje się grób ks. Werbyckiego. Nabożeństwu żałobnemu (Panichidzie) przewodniczył patriarcha Światosław Szewczuk.
W uroczystości wzięli udział: abp Jan Martyniak – zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce, kilku biskupów greckokatolickich z Polski, Ukrainy oraz Europy Zachodniej, a także duchowni grecko- i rzymskokatoliccy. Metropolitę przemyskiego abp. Józefa Michalika reprezentował ks. prałat Bartosz Rajnowski – kanclerz Kurii Metropolitalnej w Przemyślu. Obecni byli także przedstawiciele władz państwowych Polski i Ukrainy, m.in. wojewoda podkarpacki Małgorzata Chomycz-Śmigielska oraz Oleg Synutka – szef administracji obwodu lwowskiego z Ukrainy. Do Młynów przyjechało ponadto około 1,5 tys. osób, w większości z Ukrainy.
Abp Szewczuk podkreślał, że bardzo blisko są ze sobą związane losy narodu polskiego i ukraińskiego. Zaznaczył, że mimo trudnych momentów w historii, oba państwa starają się budować swoje relacje na dobrosąsiedzkiej przyjaźni. – I właśnie te momenty zgody, wzajemnego zrozumienia, przyjaźni i wspólnego tworzenia trzeba dzisiaj podkreślać – powiedział.
Patriarcha przyznał, że jest to wyjątkowo ważne i widoczne dzisiaj, gdy „wróg znowu wszedł na ziemię ukraińską i niszczy ją ogniem i mieczem, siejąc śmierć i spustoszenie”. – Odczuwamy szczególne wsparcie naszego zachodniego sąsiada. Widać to nie tylko na szczeblu najwyższych władz państwowych, ale także na poziomie lokalnym pośród zwyczajnych obywateli – mówił.
Zwierzchnik UKGK zauważył, że przed Ukraińcami jest jeszcze wiele wyzwań, które Polacy mają już za sobą. Powiedział, że uczczenie 200. rocznicy śmierci ks. Michała Werbyckiego odbywa się w Polsce nie tylko dlatego, że żył i umarł na ziemi przemyskiej, ale także dlatego, że współczesna Polska wspiera dążenia Ukrainy do niepodległości.
Odwołał się do słów polskiego działacza niepodległościowego Joachima Lelewela, mówiąc, że dzisiaj Ukraina walczy o wolność „naszą i waszą”. Odniósł się także do podobieństw w hymnach narodowych oraz w historii Polski i Ukrainy.
– Nie tak dawno polscy patrioci z pieśnią „Jeszcze Polska nie zginęła” na ustach, oddawali swoje życie za to, by móc żyć w wolnym kraju. Wierzymy, że ofiara synów i córek narodu ukraińskiego, którzy za te same wartości z pieśnią „Szcze ne wmerła Ukraina” oddają z poświęceniem swoje życie i zdrowie, przyniesie ziarno prawdy i dobra dla nas wszystkich. Z tego ziarna wyrośnie silna, demokratyczna Ukraina, która wspólnie z Polską będzie członkiem wielkiej rodziny wolnych narodów europejskich – powiedział patriarcha.
– Niech dobry Bóg błogosławi nasze narody w dążeniu do wolności, prawdy, sprawiedliwości i prawdziwego Bożego pokoju – zakończył abp Szewczuk.
Na podobieństwo obu hymnów zwrócił uwagę w wystosowanym na dzisiejszą uroczystość prezydent Bronisław Komorowski. „Polacy dobrze rozumieją pragnienie wolności i niezależności, jakie ta pieśń wyraża. Sami bowiem zaczynamy nasz hymn od słów „Jeszcze Polska nie zginęła” – napisał.
Stwierdził, że słowa ukraińskiego hymnu brzmią wyjątkowo aktualnie i przejmująco teraz, gdy kraj ten walczy o swoją integralność. „Sprawa ukraińska jest dzisiaj sprawą uniwersalną, istotną dla wszystkich, którym drogie są wartości wolnego świata” – napisał.
Na zakończenie uroczystości złożono wieńce i kwiaty oraz wykonano hymny Polski i Ukrainy.
Dzisiaj o 17.00 w soborze archikatedralnym w Przemyślu odbędzie się koncert poświęcony ks. Werbyckiemu.
Ks. Werbycki urodził się 4 marca 1815 r. w Jaworniku Ruskim w rodzinie księdza greckokatolickiego. Po śmierci ojca, we wczesnym dzieciństwie, Michała wziął pod opiekę jego wujek biskup Jan Śnigurski.
Święcenia kapłańskie przyjął w 1850 r. Po kilku latach został proboszczem w Młynach w pow. jarosławskim. Tam spędził resztę swojego życia. Oddawał się nie tylko pracy duszpasterskiej, ale także kompozytorskiej. Tworzył przede wszystkim muzykę liturgiczną. Wiele jego kompozycji jest wykonywanych do dziś. Należał do chórów w Przemyślu i Lwowie.
Najbardziej jednak zasłynął jako twórca melodii do wiersza Pawła Czubyńskiego „Szcze ne wmerła Ukraina”, którą napisał w 1863 r. Utwór po raz pierwszy został wykonany w katedrze greckokatolickiej w Przemyślu 10 marca 1865 r. W 1992 r. został oficjalnie uznany za hymn Ukrainy.
Ks. Werbycki zmarł w 1870 r. Został pochowany w Młynach, obok cerkwi. W 2005 r. poświęcono kaplicę nad jego grobem. W uroczystościach wziął udział ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.