Abp Szymecki w jubileusz 90. urodzin: Kościół białostocki stał się moją największą miłością
27 stycznia 2014 | 10:38 | tm Ⓒ Ⓟ
„Kościół kielecki był moją pierwszą miłością, a drugą – jeszcze większą – stał się białostocki” – mówił dziękując Bogu i ludziom za dar życia i powołania w rocznicę swoich 90. urodzin abp senior Stanisław Szymecki. Podczas uroczystej Mszy św. 26 stycznia w białostockiej archikatedrze homilię wygłosił nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. Wraz z Jubilatem modlili się przybyli z wielu diecezji arcybiskup i biskupi, kapłani, siostry zakonne oraz liczni wierni.
„Dziś uroczyście ogłaszam, że kończę lata młodości i rozpoczynam lata starszego człowieka. Bóg jedynie wie jak długo to potrwa, ale chciałbym być z wami jak najdłużej na tej pięknej białostockiej ziemi. I przyznam się wam szczerze, że jeszcze nie wierzę w to, że jestem tak stary” – mówił z uśmiechem abp Szymecki.
Słowa szczególnej wdzięczności skierował do abp. Edwarda Ozorowskiego za „wieloletnią życzliwość i dobroć serca”. „Wdzięczny jestem arcybiskupowi nuncjuszowi za jego obecność i słowa homilii, które słuchałem ze wzruszeniem ożywiając swoją pamięć, od początku mojego życia, poprzez wszystkie drogi, którymi Pan Bóg mnie prowadził, także po tej drodze, która doprowadziła mnie do mojej «ziemi obiecanej» w Białymstoku” – mówił Jubilat.
Arcybiskup wyraził wdzięczność arcybiskupowi seniorowi Damianowi Zimoniowi z Katowic za przybycie na jubileusz oraz za wieloletnią przyjaźń i współpracę zwłaszcza w Seminarium Śląskim w Krakowie. Dziękował biskupom i kapłanom przybyłym diecezji gdańskiej, warmińskiej, kieleckiej, płockiej, ełckiej, drohiczyńskiej i łomżyńskiej. Dziękował również siostrom zakonnym za ich życzliwość i modlitwę – tym, które posługują mu od wielu lat oraz tym, które „w domu biskupa przy ul. Cedrowej w Białymstoku znalazły swe powołanie”.
Abp Stanisław dziękował również przedstawicielom władz różnych szczebli, którzy przybyli na uroczystość. „Bardzo cenię tych, którzy tę władzę sprawują, a na co dzień wykazują się zawsze wielką życzliwością i wielkim sercem” – mówił abp Szymecki. W podziękowaniach pamiętał o wiernych archidiecezji, którzy w tych dniach otaczali go wyjątkową pamięcią i modlitwą. „Za każdą dobroć, za każdą miłość, za każde dobre słowo dziękuję” – mówił.
„Niech Bóg wspiera i umacnia naszych kapłanów, podkreślam: dobrych kapłanów. Dziś gdy często mówi się o kapłanach tak źle, nieprawdziwie czy wręcz oszczerczo, ja powtarzam, że mamy dobrych kapłanów” – podkreślał Jubilat.
W homilii abp Celestino Migliore porównując losy życia i kapłaństwa abp. Szymeckiego do doświadczenia wędrownego życia starotestamentalnego Abrahama zauważył, że podobnie jak Patriarcha otrzymał on piękne dziedzictwo: „I nie mam tu na myśli faktu, że w pewnym momencie zlecone mu zostały bardzo ważne zadania w Kościele, najpierw jako biskupowi kieleckiemu, a później jako metropolicie białostockiemu”.
Przypomniał, że abp Szymecki był przez wiele lat rektorem seminarium duchownego w Katowicach i wpływał na formację wielu dobrych kapłanów, wprowadzając ich na drogę naśladowania Chrystusa i czyniąc z nich «rybaków ludzi». „Podczas każdych święceń nowi kapłani wkładali złożone ręce w dłonie Księdza Arcybiskupa i przyrzekali synowskie oddanie i posłuszeństwo. Ale nie był to przecież gest czy przyrzeczenie jednostronne. Przyjmując złożone ręce także Ksiądz Arcybiskup przyrzekał każdemu ze swoich kapłanów solidne oparcie. Tak w pięknych chwilach, jak i w momentach doświadczeń, samotności i trudności, które przychodzą na każdego kapłana, Wasza Ekscelencja, jako biskup i ojciec, był wsparciem dla każdego z tych kapłanów. Dziś wdzięczne są za to setki z nich” – mówił nuncjusz.
Abp Migliore zauważył, że abp Szymecki przez wiele lat sprawował Mszę św. po łacinie, co było wówczas jedyną praktyką w Kościele przed reformą liturgiczną przeprowadzoną na II Soborze Watykańskim. „Wtedy każdego dnia rozpoczynał Mszę św. od słów: «Introibo ad altare Dei, ad Deum qui leatificat iuventutem meam», czyli: «Przystąpię do ołtarza Bożego, do Boga, który rozwesela młodość moją»”. „Pan dał Księdzu Arcybiskupowi dar młodości ducha, który trwa do dziś dnia” – podkreślał nuncjusz.
Odwołując się do niezwykłej empatii, miłosierdzia i umiejętności wczuwania się w sytuację Kościoła abp Migliore, mówił, że sam wielokrotnie prosił abp Szymeckiego o pomoc w rozwiązaniu „niektórych trudnych sytuacji w Kościele w Polsce”. Takiej też prośby nie wykluczył w przyszłości.
„Jesteśmy zaszczyceni, że Księdza Arcybiskupa możemy dostrzec w mnóstwie «świadków wiary» – mówił Nuncjusz nawiązując do pierwszych wersetów w dwunastego rozdziału Listu do Hebrajczyków, którzy, dzięki Bogu otaczają nas także w dzisiejszych czasach i nas podtrzymują, a czasami lekko korygują nasz bieg po drogach wiary, do Chrystusa”.
Osobiste życzenia „obfitości łask Bożych, dobrego zdrowia i pogody ducha”, opatrzone własnoręcznym podpisem, nadesłał dla Dostojnego Jubilata za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej w Polsce apież Franciszek.
Metropolita białostocki, abp Edward Ozorowski, zwracając się na zakończenie Eucharystii do abp. Stanisława przypomniał, że nazwał to on przed laty nazwał Białystok «Miastem Miłosierdzia». „To dar od Boga i zadanie wyznaczone ludziom. Jest to dla nas wskazanie kim mamy być (…), gdyż Białostocczyzna to część Polski – naszej Ojczyzny – a wiemy, jakie ona teraz przeżywa trudności” – mówił arcybiskup. Życzył swemu poprzednikowi, by Bóg jak najdłużej otaczał Go swoim błogosławieństwem, „aby jak najdłużej zachował w sobie nabytą w ciągu lat moc ducha i swoje doświadczenie wciąż przekazywał dalej przyszłym pokoleniom”.
Po Mszy św. wierni w starym kościele farnym przy archikatedrze składali życzenia abp. Seniorowi, a następnie w Archidiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Białymstoku dla zaproszonych gości odbył się koncert kolęd i pieśni maryjnych w języku francuskim w wykonaniu ks. Gila Floriniego, proboszcza i dziekana z Nicei.
Abp Stanisław Szymecki urodził się 26 stycznia 1924 r. w Katowicach (Załęska Hałda). Jako sześcioletnie dziecko wyemigrował wraz z rodzicami i licznym rodzeństwem do Francji. W roku 1942 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Agen na południu Francji. Po podjęciu decyzji w 1946 r. o powrocie do powojennej Polski, kontynuował naukę w Polskim Seminarium Duchownym w Paryżu. Święcenia diakonatu otrzymał 3 maja 1947 r. z rąk abp. Angelo Giuseppe Roncallego, ówczesnego Nuncjusza Apostolskiego we Francji, późniejszego papieża Jana XXIII. Rok później, dnia 3 lipca, w kaplicy Seminarium Polskiego w Paryżu, przyjął święcenia prezbiteratu z rąk arcybiskupa Paryża kard. Emanuela Suharda.
W 1948 r. powrócił do Polski, do rodzinnej archidiecezji katowickiej. Przez niespełna rok był wikariuszem w parafii w Brzezinach Śląskich, a następnie, przez osiem lat kapelanem biskupa katowickiego Stanisława Adamskiego. W latach 1978-1980 był proboszczem w Mikołowie, a od sierpnia 1980 r. przez kilka miesięcy wicerektorem Polskiej Misji Katolickiej we Francji. Na początku 1981 roku został nominowany biskupem kieleckim. Sakrę przyjął 12 kwietnia 1981 r. z rąk papieża Jana Pawła II w Kaplicy Sykstyńskiej na Watykanie. Jako biskupie zawołanie obrał słowa „Diliges” – „Będziesz miłował”. Po 12 latach posługi pasterskiej w Kielcach, 15 maja 1993 r. papież Jan Paweł II mianował go arcybiskupem metropolitą białostockim.
16 listopada 2000 r. przeszedł na emeryturę. Arcybiskup Senior do dziś pozostaje aktywny duszpastersko, udzielając sakramentu bierzmowania, posługując różnym wspólnotom oraz przewodnicząc licznym uroczystościom Kościoła lokalnego. Pozostaje zaangażowany w duszpasterstwo powołań, zwłaszcza do zgromadzeń żeńskich. Od dwudziestu lat prowadzi dni skupienia oraz rekolekcje dla dziewcząt zainteresowanych życiem zakonnym. Jest otaczany wielkim szacunkiem i życzliwością przez duchowieństwo i wiernych świeckich.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.