Abp T. Kondrusiewicz wraca do zdrowia
22 marca 2019 | 10:44 | kg (KAI.Catholic.by) / pz | Mińsk Ⓒ Ⓟ
Po ponad tygodniowym pobycie w szpitalu w Białymstoku metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz opuścił 18 marca tę placówkę i wrócił na Białoruś. W rozmowie z miejscowym katolickim portalem informacyjnym catholic.by powiedział, że „z każdym dniem czuję się lepiej i mogę bez problemu chodzić”. Dodał, że „oczywiście nie może przemierzać 5 czy 10 kilometrów, ale w ciągu dnia w sumie pokonuje około dwóch kilometrów, a jednorazowo od 200 do 300 metrów”. Jednocześnie hierarcha podziękował tym wszystkim, którzy modlili się o jego zdrowie.
„Mam nadzieję, że długość przebytej drogi z każdym dniem będzie się zwiększać. Jest to również zalecenie lekarzy, którzy twierdzą, że ruch jest najlepszą rehabilitacją” – oświadczył przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi.
Zaznaczył przy tym, że nie może przesadzać z poruszaniem się. „Wiadomo, że jest jeszcze wiele ograniczeń, np. w praktyce nie mogę siedzieć ani stać, wykonywać gwałtownych ruchów itd.” – tłumaczył 73-letni hierarcha i dodał, że okres rehabilitacji potrwa jeszcze długo i będzie wymagał ograniczenia działalności. „Liczę jednak, że wszystko będzie dobrze” – dodał.
Nawiązując następnie do modlitewnego wsparcia jego osoby, arcybiskup powiedział: „Gorąco dziękuję Bogu i lekarzom, będącymi narzędziami w Jego rękach”. Wyznał, że po raz pierwszy usłyszał od nich przed operacją, że „wszystko zależy od Boga i że trzeba modlić się do Niego, aby ona się udała”. „Dziękuję wszystkim, którzy modlili się za mnie, a wiem, że takich ludzi jest wielu zarówno na Białorusi, jak i za granicą” – oświadczył abp Kondrusiewicz. Poinformował ponadto, że pierwszą Mszę św. po wyjściu ze szpitala odprawił za lekarzy i „tych wszystkich, którzy wspierali mnie modlitewnie”.
Metropolita mińsko-mohylewski trafił do szpitala w Białymstoku 10 marca w związku z zaplanowaną wcześniej poważną operacją kręgosłupa. Według jego najbliższego otoczenia interwencja chirurgiczna była konieczna już dawno, ale liczne obowiązki służbowe arcybiskupa uniemożliwiały mu dotychczas zajęcie się sobą i dopiero obecnie pojawiła się taka możliwość.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.